Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7
Tutaj się zgodzę z Adamem z 100% co do sadzenia pod kątem, czyli prawie na leżącą.adamlol pisze:tadeusz wyciągnięte pomidorki się przy sadzeniu ,,sadzi się je ,,na leżąco'' w ziemi ,a nie sadzi głęboko bo będą dosatawały choroby
Ale co do chorób to się nie zgodzę.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Jeśli się zasadzi głęboko , to wtedy korzeń będzie z dużym opóźnieniem przyjmował składniki pokarmowe jakie podamy roślince.
Poza tym ziemia musi być pulchna , aby korzeń mógł oddychać (jeśli wkopiemy głęboko korzeń , ziemia jest tam gliniasta , ciężka) Dlatego też, nie jest zalecane między innymi bezpośrednie "deptanie" przy krzaczkach pomidora, aby ziemia się nie ubiła i korzeń mógł swobodnie oddychać.
Poza tym ziemia musi być pulchna , aby korzeń mógł oddychać (jeśli wkopiemy głęboko korzeń , ziemia jest tam gliniasta , ciężka) Dlatego też, nie jest zalecane między innymi bezpośrednie "deptanie" przy krzaczkach pomidora, aby ziemia się nie ubiła i korzeń mógł swobodnie oddychać.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Przecież pomidor tworzy korzenie tuż pod powierzchnią ziemi,najczęściej po ok.2-ch tygodniach od posadzenia.arisza pisze:Jeśli się zasadzi głęboko , to wtedy korzeń będzie z dużym opóźnieniem przyjmował składniki pokarmowe jakie podamy roślince.
Poza tym ziemia musi być pulchna , aby korzeń mógł oddychać (jeśli wkopiemy głęboko korzeń , ziemia jest tam gliniasta , ciężka) Dlatego też, nie jest zalecane między innymi bezpośrednie "deptanie" przy krzaczkach pomidora, aby ziemia się nie ubiła i korzeń mógł swobodnie oddychać.
Czyli z pewnością nie będzie problemu pobieraniem składników.
Oczywiście w przypadku bardzo wilgotnego podłoża i mało przepuszczalnego,występuje ryzyko powstania zgorzeli podstawy łodygi.
Ciekawi mnie sposób sadzenia pomidorów na leżąco.Pierwszy raz z tym się spotykam.
Dlatego pytam .
Jak posadzić pomidora na płask,skierować wierzchołek sadzonki pionowo do góry, i nie złamać łodygi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Niestety, nie zgodzę się z opinią części moich przedmówców , dot, głębokości sadzenia pomidorów. Prawdą jest że można i powinno się mocno wyciągnięte sadzonki sadzić w ziemi pod kątem(30-45 stopni), ale można je również sadzić prosto, w wykonane zagłębienie, które z upływem czasu zasypujemy. Sposób sadzenia nie ma najmniejszego wpływy na chorobę sadzonek. Zagłębienie sadzonek w ziemi , nie powinno być większe niż 5 cm od dotychczasowego poziomu , jeżeli chcemy posadzić sadzonkę głębiej , to albo robimy dołek w miejscu sadzenia , albo sadzimy ukośnie. Wykonanie dołka w miejscu sadzenia jest wskazane ,gdyż podlewając roślinę na początku ,podlewamy tylko wokół rośliny . Później , w czasie wierzchniego zruszania gleby, dołki te zasypujemy.
Warstwa uprawna ziemi wynosi 25-30 cm, i powinna ona być cały czas w stanie spulchnienia wokół rośliny, deptanie wokół krzaczków jak stwierdziła ARISZA , powoduje ograniczenie korzeniom dostępu do powietrza . Natomiast nie wiem skąd ARISZO wzięłaś ciężką ziemię gliniastą, może jest ona u Ciebie, ale niekoniecznie u innych, u mnie na głębokości do 30 cm w głąb ziemi jest jednakowa struktura ziemi , corocznie wymieniana podczas kopania, czy orki.
ADAMIE, jeżeli na głębokości 20-30 cm jest duża wilgotność gleby, która może spowodować gnicie łodygi, to znaczy że w takiej ziemi nie powinno się sadzić pomidorów , które preferują bogatą w składniki pokarmowe glebę ale suchą i lekką .
Co do dostarczania składników pokarmowych, to te składniki , w amatorskiej uprawie pomidorów na własne potrzeby , winny być dostarczone do gleby jesienią poprzedniego roku w postaci obornika lub kompostu. Ja nigdy nie dostarczam żadnych składników pokarmowych w czasie uprawy pomidorów, gdyż zawsze te składniki w postaci obornika lub kompostu są w ziemi do której sadzę pomidory.
Pomidory wytwarzają płytki system korzeniowy tuż pod ziemią i każde zagłębienie sadzonki powoduję że zaraz z łodygi wyrastają nowe korzonki.
Warstwa uprawna ziemi wynosi 25-30 cm, i powinna ona być cały czas w stanie spulchnienia wokół rośliny, deptanie wokół krzaczków jak stwierdziła ARISZA , powoduje ograniczenie korzeniom dostępu do powietrza . Natomiast nie wiem skąd ARISZO wzięłaś ciężką ziemię gliniastą, może jest ona u Ciebie, ale niekoniecznie u innych, u mnie na głębokości do 30 cm w głąb ziemi jest jednakowa struktura ziemi , corocznie wymieniana podczas kopania, czy orki.
ADAMIE, jeżeli na głębokości 20-30 cm jest duża wilgotność gleby, która może spowodować gnicie łodygi, to znaczy że w takiej ziemi nie powinno się sadzić pomidorów , które preferują bogatą w składniki pokarmowe glebę ale suchą i lekką .
Co do dostarczania składników pokarmowych, to te składniki , w amatorskiej uprawie pomidorów na własne potrzeby , winny być dostarczone do gleby jesienią poprzedniego roku w postaci obornika lub kompostu. Ja nigdy nie dostarczam żadnych składników pokarmowych w czasie uprawy pomidorów, gdyż zawsze te składniki w postaci obornika lub kompostu są w ziemi do której sadzę pomidory.
Pomidory wytwarzają płytki system korzeniowy tuż pod ziemią i każde zagłębienie sadzonki powoduję że zaraz z łodygi wyrastają nowe korzonki.
Taka właśnie jest u mnie po 20 cm , a poniżej to już celina (cegłę można produkować ;:228 ) przepraszam zapomniałam dopisać Tadeuszu....tadeusz48 pisze: Natomiast nie wiem skąd ARISZO wzięłaś ciężką ziemię gliniastą, może jest ona u Ciebie
Nic nie kierować, każda roślina ma geotropizm ujemny, jeśli chodzi o wierzchołek wzrostu łodygi , nie korzenia.robert45 pisze:Ciekawi mnie sposób sadzenia pomidorów na leżąco.Pierwszy raz z tym się spotykam.
Dlatego pytam .
Jak posadzić pomidora na płask,skierować wierzchołek sadzonki pionowo do góry, i nie złamać łodygi.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
U mnie jest ziemia "pomidorowa" - lekka, sucha i przepuszczalna (aż za bardzo), zasobna w składniki pokarmowe i taka sama na jakieś 80-120 cm w głąb. Głębiej jest lita skała 
Siewki mają 2-2,5 cm od powierzchni ziemi do liścieni, nie wyglądają na wyciągnięte. Zmieszczę się więc przy pikowaniu w podanych 5 centymetrach nawet, jeśli je po same liścienie wetknę
W zeszłym roku miałam okazję zaobserwować, jak przysypana łodyga wytwarza korzonki - błyskawicznie! Ja przysypałam łodygi dorosłych już krzaków na jakies 5cm właśnie, a kilka dni później (dosłownie parę dni) mąż tak chlustnął wodą, że wymył ziemię spod krzaka i odsłoniła się masa korzonków, tuż pod powierzchnią ziemi właśnie.

Siewki mają 2-2,5 cm od powierzchni ziemi do liścieni, nie wyglądają na wyciągnięte. Zmieszczę się więc przy pikowaniu w podanych 5 centymetrach nawet, jeśli je po same liścienie wetknę

W zeszłym roku miałam okazję zaobserwować, jak przysypana łodyga wytwarza korzonki - błyskawicznie! Ja przysypałam łodygi dorosłych już krzaków na jakies 5cm właśnie, a kilka dni później (dosłownie parę dni) mąż tak chlustnął wodą, że wymył ziemię spod krzaka i odsłoniła się masa korzonków, tuż pod powierzchnią ziemi właśnie.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Robercie , napisałam oprócz tego co już inni wcześniej powiedzieli ... Po zbyt długotrwałym przykryciu folią siewki szybko się prostują , są tylko straaasznie dłuuugie .robert45 pisze:Nie chcę się wtrącać bo może nie mam racji,ale pomijając uszkodzenia chemiczne,na fotografiach ewidentnie widać nadmiernie wyciągnięte sadzonki.Moim zdaniem był to niedobór światła.Dlaczego są tak poskręcane.kozula pisze:Od tego producenta podłoży jak do tej pory nie miałam nic trefnego , choć niestety zawsze jest ten pierwszy raz .liria1 pisze:Previcurem podlałam jak powschodziły i to jeden raz tak pisali na ulotce że raz na 7 dni . A podłoże to Klausman nie wiem czy poprawnie napisałam specjalistyczne podłoże do wysiewu . Teraz wysiałam na podłożu do pomidorów innego producenta
Jeśli ,, nie przestawiłaś zera'' przy odmierzaniu Previcuru ( przy małej ilości płynu może się to zdarzyć ) winne jest podłoże . Coś podobnego już widziałam u siebie na ogórkach , niestety na większej ilości rozsad i niestety było to widoczne dopiero jakiś czas po posadzeniu . Uprawa padła , a żeby nie było niedomówień jeden rządek był posadzony w piasku i tam nic się nie działo .
Słyszałam też o wpadce producenta rozsad , który kilka lat temu wtopił coś koło 9 tys. zł na nasiona , a rozsady padły. W sądzie wydębił zwrot za nasiona , za stratę dochodu nic . W tamtym wypadku winowajcą były środki użyte do gaszenia pożaru torfowiska .
Mam nadzieję że drugi raz będzie dobrze .
Pozdrawiam , kozula
Autorka wątku nie napisała. czy przypadkiem sadzonki nie były zbyt długo przykryte i dlatego tak poskręcały się.
Pozdrawiam , kozula
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Czyli jak chce przepikować pomidor i zasadzę go nie głębiej niż 5 cm. to nie muszę robić wgłębień i powoli zasypywać żeby nie zgnił,tylko od razu zasypać dobrze rozumuję?tadeusz48 pisze:Niestety, nie zgodzę się z opinią części moich przedmówców , dot, głębokości sadzenia pomidorów. Prawdą jest że można i powinno się mocno wyciągnięte sadzonki sadzić w ziemi pod kątem(30-45 stopni), ale można je również sadzić prosto, w wykonane zagłębienie, które z upływem czasu zasypujemy. Sposób sadzenia nie ma najmniejszego wpływy na chorobę sadzonek. Zagłębienie sadzonek w ziemi , nie powinno być większe niż 5 cm od dotychczasowego poziomu , jeżeli chcemy posadzić sadzonkę głębiej , to albo robimy dołek w miejscu sadzenia , albo sadzimy ukośnie. Wykonanie dołka w miejscu sadzenia jest wskazane ,gdyż podlewając roślinę na początku ,podlewamy tylko wokół rośliny . Później , w czasie wierzchniego zruszania gleby, dołki te zasypujemy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Sajmonie, nic nie pisałem o gniciu korzenia, pisałem że sadząc sadzonki pomidorów do gruntu - na miejsce stałe jeżeli jest sadzonka "wyciągnięta" to można ją sadzić głębiej , niż rosła w doniczce. Jeżeli sadzonka jest zbytnio "wyciągnięta" a chcemy ja by była niższa o więcej jak 5 cm, sadzimy ją w dołku. Pomidor w ziemi, bezpośrednio pod ziemią, do 5 cm , od razu zaczyna wytwarzać korzonki, po tygodniu,l nie dalej jak dwa tygodnie są już ładne korzonki, i wtedy możemy stopniowo zasypywać dołek by te korzonki sukcesywnie wyrastały w części łodygi, dopiero co zasypanej. Jeżeli od razu posadzimy sadzonkę głębiej ( 10,czy 15 cm), to wtedy z łodygi będą tuż pod ziemią wyrastać korzonki, a głębiej nie . Istnieje również teoretycznie możliwość, ze posadzone za głęboko korzenie sadzonki pomidorów w niesprzyjającej , mokrej glebie zaczną gnić ,nim wytworzą się nowe korzonki, tuż pod powierzchnią, ale ja z takim przypadkiem w ciągu 40 lat uprawy amatorsko pomidorów,nie spotkałem się .
Sajmonie, to co opisałem nie ma zastosowania do pikowania siewek, gdyż te zazwyczaj mają nie więcej jak 5-10 cm ,i wystarczy je posadzić w doniczce trochę głębiej nim rosły w kuwecie, wraz z innymi siewkami.
Sajmonie, to co opisałem nie ma zastosowania do pikowania siewek, gdyż te zazwyczaj mają nie więcej jak 5-10 cm ,i wystarczy je posadzić w doniczce trochę głębiej nim rosły w kuwecie, wraz z innymi siewkami.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidor
Ryż , a jaką wodą podlewsz , twardą czy miękką ?Ryż pisze:Witajcie!
Wybiegnę pytaniem w pomidorową przyszłość-co robić,by owoce pomidora nie miały twardych środków.
Często dotyczy to tych hodowanych w szklarniach.Od którego momentu i czym zapobiegać?
Ryż
Pozdrawiam , kozula