Krzysztof i moje kaktusy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
No to jakieś pocieszenie Krzysiu
Przytulać to ja się nigdy nie przytulę do nich, no chyba,że do Aylostery


Przytulać to ja się nigdy nie przytulę do nich, no chyba,że do Aylostery



Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
kasiu a ja tam się do mojej mojego grusonii moge sie przytulić;) kiedys miałam drobny wypadek. postawiłam go na ziemi... zapomniałam ze leży, i... kopnełam go gołą nogą... Oczywiscie kaktusowi, nic się nie stało, nawet ani jednego ciernia nie stracił... ale z moja stopą było o wiele gorzej... krew się polała i chodzic nie mogłam bo spuchlo;)
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Nie zazdroszczę Ci Karolinko. To musiało być bardzo bolesne doświadczenie 

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Dziewczyny to wszystko jeszcze nic!Parę lat temu mieszkaliśmy w takiej starej kamienicy gdzie mieszkanie miało wysokość prawie 3,5m.Moja żona myła okno na ostatnim szczeblu drabiny.Obok stał mój dorodny cereus.W pośpiechu schodząc z drabiny z impetem "usiadła "na mojej roślince.Tego nie możecie sobie wyobrazić!!!
.Odrościk który urwała posadziłem.To właśnie on tak ładnie zakwitł,ale i tak nie udało mu się jej udobruchać.Niestety jakoś go nie pokochała!!!




