
Drodzy koledzy i koleżanki liczę na Wasze wspaniałe serca i otwarte umysły

Z wyrazami szacunku

Broniusz



To są oparzenia słoneczne na liściach nie w pełni wykształconych pod względem morfologicznym (liść jest wiotki papierowaty)broniusz pisze:Poniżej przedstawiam Wam mój kłopot który nazywa się RHODODENDRON HYBRIDE Furnivalls Daughter. Mam nadzieje że Drodzy Forumowicze znajdą sposób pomocy dla rośliny która niewątpliwie nie ma się najlepiej. Podając szczegóły wspomne że z krzakiem tym mam kłopot od zeszłego roku. Krzak był dobrze okryty na zime, pH 5,5 -6, nawożony, stosowane przeróżne środki chemiczne. Mam czasami watpliwość czy nie są to skutki podlania krzaka przez mocz psa. Jednocześnie nadmienie, że mam zamiar w tym roku nabyć kwas ortofosforowy i podlać zgodnie z zaleceniami Janusza od Pogotowia (choć nie mam jeszcze pojęcia jak nabędę ten kwas) Nie wiem jak z tym krzakiem postepować![]()
Drodzy koledzy i koleżanki liczę na Wasze wspaniałe serca i otwarte umysły![]()
Z wyrazami szacunku![]()
Broniusz
Jeszcze raz i po raz kolejny. proszę poszukać w Necie mój artykuł pytać Karo"Błedy w uprawie różaneczników" i przeczytać go 2-3 razyMariolka pisze:Dziękuje panu za odpowiedz.
Czyli mam rozumiec ze 2 ml na 10 litrow wody? W moim regionie (południowa wielkopolska) woda jest twarda, a w dodatku mam wode tańszą tzw. wodę ogrodową. Czy robi to jakąś różnice? Jeszcze pytanie jak często dodawac do podlewania kwas ortofosforowy 75% np. do borówek, rododendronów, azalii, wrzosów?
Pozdrawiam Serdecznie Mariolka