Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników

Powojniki
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

A może robimy jeden błąd? Chodzi o osłonięcie od wiatru? Bo mój powojnik pnie się po płocie gdzie narażony jest ze wszystkich stron na wiatr. Może od tego?
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Moje mają pusto i wietrznie ze wszystkich czterech stron, najbardziej osłonięte są dalekimi drzewami od południa, więc z kierunku, skąd nie wieją wiatry... Posadziłam trzy sztuki koło siebie w zeszłym roku, przez cały ubiegły sezon tylko trochę podrosły, ale bardziej wegetowały, a na pewno nie kwitły. Teraz, po roku nic nie robienia (tylko podlewałam wodą) mam burzę kwiatów na dwóch wcześniejszych, a trzeci właśnie otworzył swój pierwszy kwiat i ma kilka nowych pączków czekających na rozkwitnięcie.

A więc może trzeba po prostu poczekać?

(pod korzenie wsypałam trochę węgla drzewnego, potem ziemi, potem posadziłam powojniki, a na koniec na wierzchu posypałam grubą korą i podsadziłam tojeścią)


Dopisek:
No właśnie, Chwaścik w wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10612 pisze na pierwszej stronie:
"(...) powojniki z reguły dopiero w trzecim roku po posadzeniu zaczynają dostawać kopa. Choć oczywiście to zależy od odmiany.(...)"
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Ja też nie mam szczęścia do powojników,i w moim ogrodzie nie ma ani jednego.Chyba że uznać tego ,co już drugi rok jest i stoi w miejscu. Co wypuści listki ,zaraz usychają.I taki maleńki z 7 cmm .Już chyba z niego nic nie bedzie bo cały usechł :cry:
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Joluś, moze warto spróbowac tego, o czym napisała Nalewka ?
Dół na 60cm, piasek/ żwirek jako drenaż,
potem bakteriobójczy węgiel drzewny z ogniska i dopiero roślinka ?
Ja chyba przekopię moje dwa " powolniaki" w/g tej recepty.
Mądra jest.
Bo daje fizjologiczne pojęcie o potrzebach tych roślin, które porastają
głównie, dobrze zdrenowane tereny skalne ( montana, alpina, texensis).
Mieszańce są bardziej wybredne, ale żaden nie lubi nawet półciężkiej ziemi.
Pod W-wiem rosły, jak chwasty, a tu...mam problemy okropne z nimi.
Pewnie zbyt mokro i za cięzki podłoże, wypełniające się co rusz wodą
i moczące " nogi" powojnikom.
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Muszę mieć przynajmniej dwa powojniki . Gdy będę sadziła Haniu :D to zrobię dokładnie jak radzi Naleweczka ,może wtedy zaczną rosnąć.Pozdrawiam Cię gorąco
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
bolekso
200p
200p
Posty: 443
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Jest martwy sezon na ogrodzie,dużo czasu więc serfuję na forum. Powojniki uprawiam od wielu lat i poczyniłem pewne obserwacje.Całkowicie zgadzam się z poprzednim postem.W ostatnich latach mam niezłe rośliny obficie kwitnące i dość duże kwiaty.Ogród mi sie powiększył trzykrotnie i już się tak nie przykładam.Moim zdaniem powojniki wymagają bardzo próchniczej i żyznej ziemi,pH ok.7. Po przygotowaniu ziemi z kompostem i starym obornikiem a na zimę ściółkowaniu starym obornikiem rezultaty były oszałamiające. Morze ogromnych nawet o średnicy 26 cm(Kacper ) kwiatów wzbudzało powszechne zainteresowanie (rosły od strony ulicy ).Później stosowałem nawozy sztuczne,efekt średni, kwiaty ok 20 cm.
Pozdrawiam ! Bolek
Na uwiąd profilaktyczne podlewanie środkami grzybobójczymi.
Awatar użytkownika
slawek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 mar 2009, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Powojnik "Kardynał Wyszyński - suche pędy???

Post »

Obrazek

Mój powojnik został posadzony w kwietniu roku 2008,rósł ładnie,pnąc się po ażurowej podporze,miejsce jest półcieniste więc podlewałem go w upalne dni , pamiętając by nie przesuszyć rośliny.W lipcu zaczął kwitnąć,kwitł bardzo ładnie ale krótko,właściwie w połowie sierpnia było po wszystkim.Liście zaczęły schnąć i opadać a pędy zasychać.Podejrzewałem jakąś chorobę ale może właśnie po kwitnieniu powinienem go ciąć???Jesienią obciąłem pędy na ok.30cm od ziemi(nie wiem czy dobrze).Teraz te pozostawione pędy wydają się martwe.Czy to na nich mają pojawić się pędy tegoroczne ,czy "nowa" roślina wzejdzie z ziemi?[/img]
Awatar użytkownika
kaisog1
500p
500p
Posty: 633
Od: 16 cze 2008, o 17:33
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ja swoje powojniki przycinam luty-marzec jak zawiążą "pąki" ale ja specjalistą nie jestem, więc lepiej poczekaj na opinie bardziej doświadczonych. Poza tym zajrzyj na stronę http://clematis.com.pl/wms/wmsg.php/ znajdź odmianę i zobacz jak należy przyciąć. Klikając na symbol (cyfrę) cięcia otworzy Ci się strona jak takie ciecie wygląda.
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Prawdopodobnie Twoją rośline zaatakował uwiąd.Sprawdź,czy te pędy,które pozostawiłeś są żywe,czy uschnięte.jeśli ischnięte,to najlepiej bedzie "wyciągnąć" je z ziemi pojedynczo,powinny łatwo oddzielać się od cześci podziemnej.I czekaj,aż z podstawy korzeniowej wyrosną wiosną młode pędy-które w okolicach czerwca musisz chronić profilaktycznym opryskiem przeciwko uwiądowi.
Awatar użytkownika
slawek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 mar 2009, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

Rzeczywiście,teraz przypominam sobie, że roślina czasami bez powodu "więdła". Zastosuję się do porad.Dziękuję za pomoc.Pozdrawiam
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Nie chcę Cię zniechęcać,ale prawdopodobnie pomimo profilaktycznych zabiegów środkami grzybobójczymi podobna sytuacja powtórzy sie również w tym roku
Awatar użytkownika
slawek73
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 mar 2009, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

Czyli Uwiąd to przypadłość nieuleczalna?Jak zabezpieczyć się na przyszłość kupując nowe rośliny?Dziękuję raz jeszcze.
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Póki co nie ma chyba jeszcze preparatu,który zwalcza tę chorobę (grzyba).
Jedynym wyjściem jest zapewnić dobre warunki roślinie ,która była w ubiegłym roku zainfekowana i stosować oprysk profilaktyczny co kilka tygodni począwszy od czerwca(bo wtedy zaczyna się choroba w związku z dużą wilgotnością w podłozu i powietrzu).
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

A czy teraz można podsypać obornikiem suszonym - taki z ogrodniczego?
Ogródek EdytyB

zapraszam
bolekso
200p
200p
Posty: 443
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Tak ,można wyściółkować i lekko przysypać po wierzchu ziemią.
Pozdrawiam ! Bolek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Powojniki”