Ogród Magdy cz.2

[Karolcia]

Wiolu,jeśli sprawdzi się to przysłowie o męczennikach,to ja to kiepsko widzę
Wczorajszy dzień był paskudny,przynajmniej w Olkuszu
No a teraz śnieg sypie jak oszalały

[Karolcia]

Oto mój penstemon
Wyłazi dzielnie z ziemi...
Powiedzcie mi czy z nim wszystko OK,bo ja w sianiu to straszna noga jestem




I kanny ruszyły z kopyta...

[judyta]

Karolka- te kanny to już do wysadzenia, ale piękne skubaniutkie jedne.
A penstemony to chyba były pod folią? Te białe plamy na ziemi to chyba pleśń, czy coś im sypnęłaś? Jeśli pleśń- to trzeba troszku przewietrzyć o osuszyć.
Róż już bym nie okrywała, trzymaj okrycie w pogotowiu na wypadek większych mrozów.

[tulipanka]

Madziu, kana wygląda rewelacyjnie. Siewki tez wyglądają dobrze, ale czy przypadkiem na ziemi nie ma pleśni?
Takie właśnie coś pleśniowate widzę, ale może mi się tylko zdaje.

[jol_ka]

Magda kanny rzeczywiście wyrośnięte
moje -te najzwyklejsze- jeszcze leżakują w piwnicy, będę je sadzić prosto do gruntu na początku maja

ja penstemona jeszcze nie wysiałam , muszę doczytać na opakowaniu jak to z nim jest ;)

[Karolcia]

Dziewczyny, to nie pleśń,tylko nasionka "zapuszczają"się do środka,bo były wysiane na ziemię
Już to sprawdziłam ,bo jak się ukorzeniają to ten "dmuchawiec" znika

Judi,kanny będą rosły w tej donicy,ewentualnie przesadzę je na dwie.

[Karolcia]

Jolu,przecież to ty mnie zmobilizowałaś do wyciągnięcia kanny.
I od tego czasu tak urosła
Co do penstemona,to jeśli mi się uda jego hodowla,to będzie ich zatrzęsienie

[judyta]

To penstemony się puszczają jak grzybnia... .., no to mnie uspokoiłaś
100 % wschodów penstemona u Ciebie, a u mnie tak z pomidorami..jakbym wiedziała, że tak ładnie wzejdą, to podzieliłabym nasiona i zostawiła na następną wiosenkę A teraz mi każdej nawet najmniejszej pomidorki żal i nie umiem wyciepnąć.
U mnie kann w tym roku nie będzie...nie przezimowały, a tak mi się strasznie podobają,
wybrałam trzy najlepiej wyglądające , zasadziłam, ale cisza-chyba szlag je trafił.

[Karolcia]

Co ty kobieto zrobisz z tymi tonami pomidorów?
Ja kanny zimowałam eksperymentalnie W tej donicy rosły w zeszłym roku.Tak je zniosłam z dworu i zostawiłam w tej donicy w ziemi
Potem Jola mnie oświeciła,przypomniała o ich istnieniu,więc je wytargałam do ciepłego w lutym,no i rosną
Teraz zacznę je nawozić

[korzo_m]

Magda 40 dni , to chyba jakiś żart.
Canny masz bardzo wyrośnięte, a ja dopiero 2 tygodnie temu posadziłam, trzymam je w chłodnej piwnicy.
Magda przed chwilą byłam w ogrodniczym kupiłam trawę -miskant zerbinus, wiem Ty taką masz, napisz mi coś mądrego jak się rozrasta, czy posadzić do donicy, a na zimę wykopywać. Podziel się własnymi doświadczeniami.
Były też chyba z 6 rodzajów host po 4,50zł, ale się nie skusiłam.

[Gabriela]

No i po co się chwaliłam wczoraj że u mnie piękna pogoda ?
Dzisiaj jest paskudnie i na dodatek zimno.
Madziu, a Ty sobie nie żartuj że tak będzie jeszcze 40 dni... ;:78
Było Medardego ?
Kany masz już spore, to będą Ci kwitły chyba już w maju.
Ja nawet nie przeglądałam jak się mają, jakaś strasznie leniwa jestem...

Dorotko, a zebrinusa ja miałam Ci wysłać...

[Karolcia]

Dorotko, to wszystko przez Zosieńkę.
Nagadała mi a teraz panika na forum
Moje kanny mają ok.4 tygodni ale stoją w cieple.
A ty swoje będziesz wysadzała do gruntu?

Gratuluję zakupy,strzał w 10-tkę,bo to jedna z moich ukochanych traw
Jeśli masz dla niej przeznaczone sporo miejsca,to możesz posadzić bez donicy.
Ona się nie rozłazi tylko rośnie w zwartej kępie.
Ja sadziłam w bardzo dużej donicy, bez dna ale tamta trawa mi padła.
Teraz mam dwie nowe które kupiłam w zeszłym roku.
Zimują w gruncie,jedyne co robię to związuję źdźbła na zimę,żeby miała cieplej a obcinam w kwietniu
Twoja już rozpoczęła wegetację?

Gabi,to ty się ciesz
Skoro wczoraj było u Ciebie ładnie,to masz szansę

[Karolcia]

Dorotko, a zebrinusa ja miałam Ci wysłać...

Gabi,czy ty kiedyś już dzieliłaś zebrinusa?
Ja podzieliłam w zeszłym roku na 3 części i wszystkie trzy padły
moja,Basówki i Zochy

[Gabriela]

Madziu, ciesze się, bo ja o takim czymś nie słyszałam.
Wiem tylko, że jak w Medardego leje, to potem 40 dni też tak ma być.
Zebrinusa dzieliłam i przesadzałam, nic mu się nie stało i rośnie dalej.
Jedynie co mnie trochę niepokoi, to chyba rdza - tak mi się przynajmniej wydaje że to jest rdza.

[korzo_m]

Magda moja trawka nie jest taka duża zresztą sama wiesz jakie małe okazy nieraz sprzedają, ale nie mogłam się oprzeć.
Gabrysiu, a mnie sę wydawało, że to miała być jakaś rozplenica, nic się nie martw ja wszystko przyjmę i obiecuję sumiennie się opiekować.