Gebo - to prawda.
Ale ja już odpuściłam sobie wszelkie "muszę".
Jak coś nie idzie to odpuszczam. Nic na siłę.
Niektórzy mają jużposadzone w ogródkach byliny.
Ja mam resztki śniegu i mgłę z deszczem nad głową.
I pal licho wszystko - ważne, żebym zdrowa była - reszta przyjdzie sama.
Kiedy inni będą mieli kwiaty lata u mnie będzie pełnia wiosny - a to najpiękniejsza pora roku, więc niech trwa jak najdłużej.
Gabi - święta prawda.
Właśnie dokładnie tak też myślę.
Doświadczyłam tego samego co Ty - wszystko w swoim czasie.
I tak trzymajmy.
Danusiu - ja już też zamówiłam dwa takie drzewka - wiśnię i brzoskwinię.
Ciekawa jestem jakie będą i czy się sprawdzą.
A gdyby się udało, to będzie coś niesamowitego i pięknego.