Ojej,
Haniu, nie wierz prognozom! Jedna na kilka sie sprawdza ;)
Ja tak sie staram pozytywnie mysleć i wiosnę wabic, a Ty lecisz z kubłem zimnej wody
Jak zima wróci, to tylko na chwilę przeciez

Przezyliśmy 3 miesiące, to co znaczy tych kilka dni ;)
Grażynko, to dziś mamy tak samo

Trzeba sobie znaleźć cos na poprawienie nastroju ;)
Ja wolałabym być ptakiem i na zimę odlatywać do ciepłych krajów
Za piecem, jak za piecem,
Smoku, ale na pewno cieplej teraz niż w górach ;)
Sadzić wiele nie będę, bo nie mam gdzie

, raczej przesadzać. Ale mam zaplanowany głóg "Paul's Scarlet", który miałam kupić w zeszłym roku, ale jeszcze miejsca nie miałam (był w PNOS Ożarów).
Teraz miejsce czeka, a głogu nie ma

Znalazłam go tylko w jednym centrum w W-wie, ale oni nie wysyłają pocztą

No i pluję sobie w brodę, że nie kupiłam go wtedy i nie wsadziłam go byle gdzie, żeby poczekał.
A, i jeszcze parę róż planuję ... Wprawdzie w tej chwili ich stanowiska zajęte, ale liczę, ze zdołam je szybko zwolnic
Współczuję Wam, Pagórzastym, tych ciężkich ziem. Od jakiegoś czasu bardzo sobie chwalę moje piaseczki, zwłaszcza odkąd mam dostęp do obornika ;)
Elżumiu, nie ma sniegu i leje jak u Ciebie. Chyba teraz w całym kraju leje (tylko w górach snieg sypie

). Cóż, trzeba się jeszcze wstrzymać z pracami ogrodowymi, choć się dusza do ogrodu rwie ;) Jeszcze trochę wytrzymamy

Cieszę się, ze zajrzałaś do mnie i w ogóle ze jesteś już na forum
