Wstawiam fotki choć nie wiem czy coś pomogą. Podwiązałam go, żeby trochę lepiej się " prezentował" ale jak go odwiążę to jest cały klapnięty i taki marniutki , że mi go żal. Jutro przy dziennym świetle przyjrzę się listkom od spodu. Pozdrawiam
Kasiu te końcówki listków są zdecydowanie winą suchego powietrza. Tak jak pisałam wcześniej kwiaty te wymagają bardzo wysokiej wilgotności powietrza. Spryskuj go tak często jak tylko możesz. Możesz też ustawić skrzydłokwiat na dużym podstawku z keramzytem zamoczonym wodą (tylko tak, żeby doniczka nie stała w wodzie).
Listki wyglądają zdrowo i wydaje mi się, że nic im nie dolega. Czy po podlaniu roślinki listki podnoszą się do góry? Czy cały czas tak zwisają? Jeśli się podnoszą to znaczy, że zamało, albo zarzadko podlewasz kwiat. Pokaż mi jeszcze roślinkę przy ziemi - jak jest wsadzona? Bo może zapłytko i ciężar liści przechyla ją w dół.
Moniko aż wstyd mi się przyznać , ale faktycznie mój skrzydłokwiat jest płytko wsadzony, już nie wstawiam zdjęć bo i tak mi wstyd Ale poprawię się i wsadzę go porządnie. Bardzo dziękuję za porady i sugestie