Mam pytanie odnośnie uprawy narcyzów botanicznych, jakiś czas temu skusiłam się na nie i kupiłam nastepujące gat.:
N.triandus: Hawera
N.jonquille: Baby Moon
N.cyklamineus: Jack Snipe
niestety ale wszystkie musiały mi wymarznąć bo na wiosne nic nie wyrosło , w tym roku znów ta pokusa mnie ogarneła i kupiłam :
N.tazetta: Minnow
N.triadus: Thalia
N.cyklamineus: Jetfire
ale tym razem posadziłam je do doniczki i trzymam w piwnicy jest tam chłodno i ciemno ,czy tak mogą pozostać do wiosny ,bo boję się że znów mi wymarzną
Z tymi zwykłymi tak je nazywam to nie mam problemu rosną i bez przykrywania ,
tylko mam problem z botanicznymi podobno że dla nich jest u nas zbyt mrożno, i dla tego tym razem posadziłam do doniczek i trzymam w piwnicy , mam zamiar dopiero wczesną wiosną ich wsadzić do ogródka.
Czy ktoś z was ma narcyze botaniczne posadzone w ogródku
Witajcie!
jestem całkowicie zielona w temacie uprawy roślin. Chcę to jednak zmienić. Być może niedługo będę miała własny ogród, na razie zaczynam kolekcjonować rośliny doniczkowe.
Pytanie: co zrobić z żonkilami - dostałam je na Święta. Teraz przekwitają. Czy będa do niczego? czy można przesadzić cebulki? Wybaczcie głupie pytania
Pozdrawiam!
ja moje zasuszyłem a jesienią wsadziłem do ogrodu, rosną. Hmm myślę, że z Twoimi też mżna tak zrobić tylko zamiast ogrodu najpierw lodówka a póxniej doniczka ;)
Kasjopeja pisze:Witajcie!
jestem całkowicie zielona w temacie uprawy roślin. Chcę to jednak zmienić. Być może niedługo będę miała własny ogród, na razie zaczynam kolekcjonować rośliny doniczkowe.
Pytanie: co zrobić z żonkilami - dostałam je na Święta. Teraz przekwitają. Czy będa do niczego? czy można przesadzić cebulki? Wybaczcie głupie pytania
Pozdrawiam!
Ja bym je wyjeła z doniczki i wsadziła do ogródka.
ariel pisze:ja moje zasuszyłem a jesienią wsadziłem do ogrodu, rosną. Hmm myślę, że z Twoimi też mżna tak zrobić tylko zamiast ogrodu najpierw lodówka a póxniej doniczka ;)
Nie wiem Arielu skąd w tej poradzie wzięła się lodówka. Cebule narcyzów nie są mrozoodporne!
Jeśli nie ma możliwości ich wysadzenia z doniczki do gruntu już teraz, to należy zaczekać aż w doniczce zakończą wegetację w sposób naturalny a następnie wyjąć cebule i przechować do wysadzenia w końcu września lub październiku.
Dziękuję za odpowiedzi. Poeksperymentuję w takim razie - zasadzę je teraz przy domu, który wynajmuję. Poćwiczę tu trochę, a później - na własnym może będzie szło mi sprawniej [/b]
Ja w zeszłym roku też dostałam żonkile w doniczce. Gdy przekwitły i liście uschły zaniosłam do piwnicy. No i o nich zapomniałam. Zero podlewania, piwnica ciepła. Robiąc porządki w tym roku odnalazłam tą doniczkę z całkowicie przesuszoną ziemią. Miałam zamiar wyrzucić ale coś mnie podkusiło i wyjęłam z doniczki. Cebulki były przesuszone ale wypuszczały kiełki. No i rosną. Tylko nie wiem czy zakwitną. Moim się udało przetrwać, ale w tym roku wysadzę do ogrodu.
A Twoje najlepiej to chyba wysadzić w ogrodzie już teraz.
Moje żonkile zimują w gruncie. A tak ogólnie to w lodówce mrozu nie ma. A pomysł z lodówką wziął się stąd iż żonkilom potrzeba okresu zimowego spoczynku, jeżeli koleżanka nie ma ogródka to trzeba zapewnić podobne warunki.
lodówka to nie zamrażarka i tu ktoś kto mówil o lodówce ma racje, bo sa tam temp dodatnie wiec o konflikcie z mrozoodpornościa nie ma mowy, bo to dotyczy temp poniżej zera stopni Celcjusza
uwaga techniczna żonkil to nawza potoczna i nie prawidłowa to.. i tu mam problem bo z wykładów pamiętam ze to Iris pseudo....? a z materiałów do cwiczen ze Narcissus pumila lub N. rupicola i pewienie o jednym z nich jest mowa
moja sugestja jeśli własnie kończy kwitnąc to dac mu przejśc okres spoczynku na wiosne wsadzic a zima trzymac w chlodzie nie w mieszkaniu, bo mozliwe ze bedzie chcial kwitnac w zimie
Proszę pisać poprawną polszczyzną. Dziękuję !
KaRo
Co jeden to mądrzejszy! Ariel i MM&S, zabierajcie głos w tematach w których macie do powiedzenia coś prawdziwego.
W sprawie narcyzów kilka wyjaśnień.
Nazwy. Nazwa polska: Narcyz. Nazwa łacińska: Narcissus L.
Używana potocznie - żonkil, wywodzi się z nazwy występującego dziko w Algerii - gatunku Narcissus jonquilla L., będącego podstawą sporej grupy mieszańców.
Okres spoczynku. Narcyzy kończą wegetację pod koniec maja na początku czerwca a rozpoczynają we wrześniu-październiku. W tym też terminie sadzimy cebule do gruntu. W zimie nie ma okresu spoczynku a jest okres wegetacji.
Mrozoodporność. Narcyzy są cześciowo mrozoodporne. Pożądane jest ich okrywanie materiałami izolacyjnymi przy nadejściu większych mrozów.
Polecam szeroką literaturę tematu.
A co do lodówek, to ja znam takie z rozkładem temperatur od - 15 do + 5 stopni Celsjusza.