Uważam,że w koszu można wszystko mieszać, przecież każda roślinka rośnie w swojej doniczce.kati-1976 pisze:Do kosza najlepiej wybierać wolno rosnące roślinki i z podobnymi wymaganiamiNie mieszać sukulentów z takimi co lubią nieco więcej wody
Roślina do kuchni
W kuchni można uprawiać większość kwiatków,są roślinki wrażliwe na przestawianie,dotykanie itp itd..
U mnie w kuchni w Pl zawsze były fiołki afrykańskie,kalanchoe i pelargonie.To jakie roślinki będą w kuchni zależy też od warunków świetlnych.
U mnie w kuchni są kaktusy,oliwka i begonia bowera.
Jeżeli lubisz kwitnące to polecam fiołka afrykańskiego,pelargonię,niecierpek będzie bardzo dobrze czuł się w kuchni,kalanchoe.
Paprotki będą dobrze rosły,tak jak dziewczyny powiedziały-skrzydłokwiat ,epipremnum.
Kompozycję w koszu wiklinowym można zrobić,ale z niezbyt szybko rosnących roślin.Trudno doradzać co do kosza,bo każdemu się podoba coś innego.Swego czasu widziałem świetna kompozycję w wiklinianym koszu z kalanchoe,miniaturowej róży i miniaturowej paprotki.
U mnie w kuchni w Pl zawsze były fiołki afrykańskie,kalanchoe i pelargonie.To jakie roślinki będą w kuchni zależy też od warunków świetlnych.
U mnie w kuchni są kaktusy,oliwka i begonia bowera.
Jeżeli lubisz kwitnące to polecam fiołka afrykańskiego,pelargonię,niecierpek będzie bardzo dobrze czuł się w kuchni,kalanchoe.
Paprotki będą dobrze rosły,tak jak dziewczyny powiedziały-skrzydłokwiat ,epipremnum.
Kompozycję w koszu wiklinowym można zrobić,ale z niezbyt szybko rosnących roślin.Trudno doradzać co do kosza,bo każdemu się podoba coś innego.Swego czasu widziałem świetna kompozycję w wiklinianym koszu z kalanchoe,miniaturowej róży i miniaturowej paprotki.
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
No tak, przejęzyczenie z mojej strony. Miałam na myśli misę wspólną dla kilku roślinWaleria pisze:Uważam,że w koszu można wszystko mieszać, przecież każda roślinka rośnie w swojej doniczce.kati-1976 pisze:Do kosza najlepiej wybierać wolno rosnące roślinki i z podobnymi wymaganiamiNie mieszać sukulentów z takimi co lubią nieco więcej wody

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Tak, a jakie?kati-1976 pisze:DankaWS pisze:Ja mam kaktusy w kuchni (tak jak w całym mieszkaniu), nie tylko, że nie gniją , ale ładnie rosną, a nawet kwitną. I polecam kaktusy do kuchni
Kaktusy potrzebują spoczynku od jesieni do wiosny w temp od 5 do 15 stopni. Oprócz tego zero wody. W ciepłej kuchni
im tych warunków nie stworzysz

Z powodu braku słońca w zimie i podlewania wyciągają się niemiłosiernie i niestety nie kwitną

Jeżeli chcemy żeby kaktus zakwitł to Kasia ma rację zimą trzeba zapewnić chłodne miejsce.
Poza tym kaktusy dobrze czują się w kuchni tylko nie będą kwitły.Ja w zimie prawie w ogóle nie podlewam kaktusów,bo same w sobie mają dużo zmagazynowanej wody.
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Nie będziemy się spierać o to komu i gdzie kwitną kaktusy.
W każdym domu, jak i w każdej kuchni panują różne warunki uprawy. U jednych jest cieplej u innych chłodniej u jeszcze innych wilgotno, czy też niezbyt jasno. Każdy dobiera roślinki wg panujących u siebie warunków.
W mojej kuchni jest dosyć wilgotno i duszno pomimo wentylacji dlatego najlepiej czują się tam Calatee a kaktusów bym w niej nie postawiła ponieważ nie miały by tam odpowiedniego spoczynku. Moje kaktusy zimują w jasnej suchej piwnicy bez grama wody. Mam nadzieję, że odwdzięczą mi się za to pięknymi kwiatami
W każdym domu, jak i w każdej kuchni panują różne warunki uprawy. U jednych jest cieplej u innych chłodniej u jeszcze innych wilgotno, czy też niezbyt jasno. Każdy dobiera roślinki wg panujących u siebie warunków.
W mojej kuchni jest dosyć wilgotno i duszno pomimo wentylacji dlatego najlepiej czują się tam Calatee a kaktusów bym w niej nie postawiła ponieważ nie miały by tam odpowiedniego spoczynku. Moje kaktusy zimują w jasnej suchej piwnicy bez grama wody. Mam nadzieję, że odwdzięczą mi się za to pięknymi kwiatami

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
U mnie w kuchni jest bardzo jasno i na razie chlodno jako, ze wylaczylam ogrzewanie w calym domu, zeby moim roslinom bylo lepiej. Niemniej jednak wszystkie jakie do tej pory trzymalam w kuchni, zaczely ginac ze wzgledu na opary gazowe. Co prawda gotuje rzadko ale sama obecnosc piecyka widac im nie sluzy. Poza tym w maju znacznie wzrastaja temepratury i jako,ze mieszkam na ostatnim pietrze, po poludniu siegaja nawet do ponad 35 stopni. Nie latwo jest utrzymac jakakolwiek rosline w Hiszpani.
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
KWIATKI DO POKOJU DZIECIECEGO i KUCHNI
Witam, na wstepie chce sie przywitac, jestem nowa,ale od jakiegos czasu czytam to forum i duzo mi pomoglo.
Jestesmy juz jakis czas po remoncie. Wstyd sie przyznac,ale nie mielismy przez pewien okres zadnego zywego kwiatka. W byla sobote przypadkiem zaszlismy do kwiaciarni i wyszlam juz z krotonem. W domu stwierdzilam,ze brakuje czegos wiekszego i bardziej zywego. Polecialam i kupilam wieelka paproc:) Ani chwili sie nie zastanawialam:) Paproc stoi w pokoju na szafie, obok okna, zaslaniam swiatlo roleta, ale i tak pedy, ktore sa przy oknie zolkna od srodka:/ moge wiedziec, czy tylko swiatlo jest tego powodem? wydaje mi sie,z nie przedobrzylam z podlewaniem, staram sie aby miala wilgotno,ale nie mokro. Podlewam do srodka i zraszam woda przegotowana codziennie. Mam dosc naslonecznione mieszkanie, z checia umiescilabym zdjecia, ale nie wiem jak to zrobic
Mam do Was pytanie, tak jak w temacie. Jakie kwiatki najbardziej pasuja do pokoiku dziecka? chcialabym umiescic u corki rowniez troche zieleni, ale tej nieszkodliwej, bez toksyn. Myslalam o paproci, a cos poza tym? pokoik jest dosc sloneczny, jednak nie tak jak duzy pokoj.
Do kuchni chce kupic fiolka afrykanskiego, sa sliczne i podobno nadaja sie w tego typu miejsca. A cos oprocz tego? Jakies zielsko???
Chcialabym zeby moje mieszkanie tetnilo zyciem, ta paproc to byl pomysl trafiony w 10, zupelnie inaczej wyglada pokoj. Dlatego prsilabym o rady jakie kwiatuszki moge jeszcze umiescic w swym domu:)
pozdrawiam!!!!!
Jestesmy juz jakis czas po remoncie. Wstyd sie przyznac,ale nie mielismy przez pewien okres zadnego zywego kwiatka. W byla sobote przypadkiem zaszlismy do kwiaciarni i wyszlam juz z krotonem. W domu stwierdzilam,ze brakuje czegos wiekszego i bardziej zywego. Polecialam i kupilam wieelka paproc:) Ani chwili sie nie zastanawialam:) Paproc stoi w pokoju na szafie, obok okna, zaslaniam swiatlo roleta, ale i tak pedy, ktore sa przy oknie zolkna od srodka:/ moge wiedziec, czy tylko swiatlo jest tego powodem? wydaje mi sie,z nie przedobrzylam z podlewaniem, staram sie aby miala wilgotno,ale nie mokro. Podlewam do srodka i zraszam woda przegotowana codziennie. Mam dosc naslonecznione mieszkanie, z checia umiescilabym zdjecia, ale nie wiem jak to zrobic


Mam do Was pytanie, tak jak w temacie. Jakie kwiatki najbardziej pasuja do pokoiku dziecka? chcialabym umiescic u corki rowniez troche zieleni, ale tej nieszkodliwej, bez toksyn. Myslalam o paproci, a cos poza tym? pokoik jest dosc sloneczny, jednak nie tak jak duzy pokoj.
Do kuchni chce kupic fiolka afrykanskiego, sa sliczne i podobno nadaja sie w tego typu miejsca. A cos oprocz tego? Jakies zielsko???

pozdrawiam!!!!!
Witaj na forum
Kwiatów do wyboru masz mnóstwo, w zależności od Twoich upodobań: czy lubisz kwitnące czy raczej z dużą masą liściową
Czy masz dużo miejsca, nasłonecznienie itp.
Jeśli chodzi o Twojego krotona, to chyba wiesz, że zawiera toksyczne substancje i raczej nie polecałabym jeśli masz dziecko.
Może palmy, żyworódki, eukaliptusy - te 2 ostatnie wręcz polecane. Eukaliptusy wydzielają olejki eteryczne dobroczynne dla górnych dróg oddechowych. Gorąco polecam do pokoju dziecinnego.
W kuchni natomiast sprawdzają się storczyki.

Kwiatów do wyboru masz mnóstwo, w zależności od Twoich upodobań: czy lubisz kwitnące czy raczej z dużą masą liściową

Jeśli chodzi o Twojego krotona, to chyba wiesz, że zawiera toksyczne substancje i raczej nie polecałabym jeśli masz dziecko.
Może palmy, żyworódki, eukaliptusy - te 2 ostatnie wręcz polecane. Eukaliptusy wydzielają olejki eteryczne dobroczynne dla górnych dróg oddechowych. Gorąco polecam do pokoju dziecinnego.
W kuchni natomiast sprawdzają się storczyki.
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
Do kuchni może być np żylistka albo fiołki lub filodendron pnący.
Do pokoju dziecka polecam yukki, draceny, żylistki, bluszcze, skrzydłokwiat, tzw drzewko szczęścia, kalanchoe(chyba tak to sie pisze), filodendrony, anthurium, rośliny te wyciągają z powietrza różne szkodliwe związki min formaldechyd,ksylen,benzen a skrzydłokwiat postawiony niedaleko komputera pochłania wszystkie szkodliwe związki wydzielające sie ze sprzętu.To póki co tyle z roślin które oczyszczają powietrze w domu jak coś sobie przypomnę to dopiszę ;)
pozdrawiam
Do pokoju dziecka polecam yukki, draceny, żylistki, bluszcze, skrzydłokwiat, tzw drzewko szczęścia, kalanchoe(chyba tak to sie pisze), filodendrony, anthurium, rośliny te wyciągają z powietrza różne szkodliwe związki min formaldechyd,ksylen,benzen a skrzydłokwiat postawiony niedaleko komputera pochłania wszystkie szkodliwe związki wydzielające sie ze sprzętu.To póki co tyle z roślin które oczyszczają powietrze w domu jak coś sobie przypomnę to dopiszę ;)
pozdrawiam