Za dużo miąższu zostawiłeś na piętkach pozaokrąglaj je tzn. pościnaj delikatnie jeszcze pod skosem boki by spód piętki wyglądał jak szersza strona jajka zaokrąglony tak jak u mnie i tyle może zostać miąższu pod liśćmi rozety, teraz już lekko podeschnięty. O tym sposobie z słoikiem i gazą nie słyszałem może kiedyś sprawdzę ale teraz sadzę do ziemi ale ktoś z was może spróbować może akurat się ukorzeni. Myślę że większość popełnia ten sam błąd za dużo właśnie zostaje na piętce owocu i przez to rozety się nie ukorzeniają a gniją.
Akcja ananas rozpoczęta, obrobiony czeka na słoneczny dzień na parapecie. Kupiony na pół dojrzały z zieloną rozetą bez śladów zasychania, oczywiście ze środkiem, wszystkie ananasy w TESCO przejrzałem i wymacałem żeby znaleźć tego idealnego. Aha, ziemi do ananasowatych to nie mogłem znaleźć.
Już poprawiłem. Oberwałem te liście przy tej piętce. I zaokrągliłem. Mam nadzieję, że tym razem nie przesadziłem. Chyba wsadzę jeden z nich do tego słoja z gazą.
Akcja „ananas” trwa!! Heheh
Mam tego ananasa. Na razie mu się przyglądam i liczę liście Wygląga jakoś tak inaczej niż te Wasze Zanim go zetnę, to muszę sobie chyba coś wypić na odwagę
Zaczarowany pisze:Już poprawiłem. Oberwałem te liście przy tej piętce. I zaokrągliłem. Mam nadzieję, że tym razem nie przesadziłem. Chyba wsadzę jeden z nich do tego słoja z gazą.
Akcja „ananas” trwa!! Heheh
Mój ananas, który pisałem że mi trochę schnie przerobiłem według rad Przemka. Gdy oderwałem dolne suche liście zobaczyłem, że są tam takie brązowe chyba korzonki i koło nich wiele jakby młodych korzonków w kolorze białym, liście suche też przyciąłem. Trzymam tą rozetę w słoiku z wodą na oknie południowym już od miesiąca zanurzoną około cm w wodzie. I chciałem się dowiedzieć czy młode korzonki są białe i takie zakręcone.
Przemku obcięłam końcówki liści i ananasa, ale ta kulka wyszła mi jakaś taka kanciasta Nie wiem, czy nie obcięłam za dużo, bo pół centymetra to może i tam będzie , ale takie naciągane