Witam Was wszystkich i dodaję, że:
1. W czasie zimy podlewałam kaktusa raz w tygodniu (po przeschnięciu ziemi)
2. Jest posadzony w ziemi specjalnej dla kaktusow.
3. Przechylał się od początku jak do dostałm, jest też troszkę wygięty.
4. Rośnie przy południowym oknie.
Boję się, że ta mała roślinka też zachoruje, więc może lepiej byłoby ją odseparować od matki? Już sama nie wiem co mam robić

bardzo się martwię moim kaktusikiem.