Królestwo Aniusi
Kochana Wiolu ja również oszalałam na punkcie liliowców i na cebulach zamówiłam 25 sztuk-tylko czekać jak przyjdą i sadzić a potem podziwiać ich piękno. Zamówiłam tam też sporo host oraz całkiem oryginalne irysy. Suma wyszła nie mała ale co tam- w końcu coś od życia i nam się należy. A w liliowcach się zakochałam i też wszędzie gdzie je zobaczę to kupuję.
Ech tam pobiłam. Jak oglądam różne ogródki i czytam kto i co kupił, to stwierdzam, że moje zakupy są na razie niczym. Ale mimo sporych kosztów i tak nie zamierzam poprzestać na tym. Mam wielką ochotę kupowania i robienia sobie wielkiej radości. Obawiam się tylko czy te wszystkie cebule, kłącza i siewy spełnią moje oczekiwania i będą rosły tak jak należy i tak jak były opisane. Forumków chyba nikt nie jest w stanie powstrzymać przed zakupem kolejnej roślinki mimo, że już nie ma miejsca w ogrodzie na jej wsadzenie-taka już nasza natura.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
[quote="aniusiatr"]A że jestem od kilku dni chora i dochodzę do siebie w domku dzisiaj miałam okazję przez cały dzień obserwować pracę strażaków, którzy naprzeciwko mojego domu ścinali olbrzymie topole.
Chyba zaraz skopiuję te fotki jak właścicielka pozwoli i zaniosę w poniedziałek pani z gminy
Od września nie mogę się doprosić ekipy do wycięcia starej lipy przy linii energetycznej. Od dawna jest decyzja ze starostwa o jej wycięciu, a pani ostatnio przysłała na odczepnego 2 pilarzy , którzy oczywiście popatrzyli i pojechali... bo co mogli zrobić... Jak obejrzy sobie fotki to może ją olśni...

Chyba zaraz skopiuję te fotki jak właścicielka pozwoli i zaniosę w poniedziałek pani z gminy

Od września nie mogę się doprosić ekipy do wycięcia starej lipy przy linii energetycznej. Od dawna jest decyzja ze starostwa o jej wycięciu, a pani ostatnio przysłała na odczepnego 2 pilarzy , którzy oczywiście popatrzyli i pojechali... bo co mogli zrobić... Jak obejrzy sobie fotki to może ją olśni...

Temperatura może jeszcze nie jest najwyższa ale słoneczko miło przyświeca przez ostatnie dni i aż chce się wyć z radości, że już nie długo wiosna.
Oczywiście wczorajszy i dzisiejszy dzień musiałam poświęcić na prace w ogrodzie. Kolejny spory kawał trawnika został usunięty - no cóż wielkie zamówienie na cebulach już niedługo będzie zrealizowane więc należy gdzieś to wszystko posadzić. Na razie tak wygląda część naszej ogromnej pracy

Dzisiejsze promyki słonka sprawiły, że i iglaczki obrały bardziej przyjazne kolorki

A i wiosna chyba już do mnie zawitała pierwszymi zwiastunami

Oczywiście wczorajszy i dzisiejszy dzień musiałam poświęcić na prace w ogrodzie. Kolejny spory kawał trawnika został usunięty - no cóż wielkie zamówienie na cebulach już niedługo będzie zrealizowane więc należy gdzieś to wszystko posadzić. Na razie tak wygląda część naszej ogromnej pracy

Dzisiejsze promyki słonka sprawiły, że i iglaczki obrały bardziej przyjazne kolorki



A i wiosna chyba już do mnie zawitała pierwszymi zwiastunami







Aniu widzę że nadal robisz zakupy i to dużo i ładne w ogródku masz już wiosnę
to fajnie bo to znaczy że zbliża się huurraa
to fajnie bo to znaczy że zbliża się huurraa
Pozdrawiam, Małgorzata
Zapraszam.
Zapraszam.
Zakupy już dawno zrobione, teraz tylko czekać jak nadejdzie wielgachna paczka i do roboty. Ogród pomału przygotowuje się do przyjęcia nowych mieszkańców ale to nie koniec moich pomysłów i zamiarów. Pewnie jeszcze sporo wydarzy się w moim ogrodzie tego roku. Na razie są przygotowania do budowy garażu łącznie z domkiem ogrodnika więc spora część ogrodu będzie troszkę zrujnowana i zagracona poprzez budowę. Ale mam nadzieję, że to nie będzie trwało wieczność i do końca sezonu uporamy się i ztym problemem.
A co do zakupów - bardzo ciężko przejść w jakimkolwiek sklepie obok różnistych propozycji. Mimo, że dużo już kupiłam to i tak ciągle coś kusi. Zbankrutuję przez tą swoją miłość do ogrodu.
A co do zakupów - bardzo ciężko przejść w jakimkolwiek sklepie obok różnistych propozycji. Mimo, że dużo już kupiłam to i tak ciągle coś kusi. Zbankrutuję przez tą swoją miłość do ogrodu.