Powolna metamorfoza - 2009,cz.2

agape · Post » 19 lut 2009, o 08:14

A...rozumiem, Kolega nie lubi namnożonych procedur. Rozumiem.

Aparat fajnie robi, nawet włoski widać na gałązkach!!!

A te frezje to specjalnie zostawiłeś po jednej, czy tak wysiewałeś? Bo wydawało mi się, że kiełków było więcej?

bishop · Post » 19 lut 2009, o 08:17

Kolega nie lubi niczego, co mu komplikuje życie

"Szczęście polega na tym, całe szczęście, by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów" - K. Grabowski

.
Dlatego nie rozumiem kobiet

Te frezje były testowo wsadzane po jednej. W ich przypadku skuteczność kiełkowania 100%

agape · Post » 19 lut 2009, o 08:37

Ale czemu nie tworzyć labiryntów?
Nie byłoby filmu "W Labiryncie"...a nie był fajny?

Hm, nie zaraz, ...by z Prostych Rzeczy nie tworzyć, czyli nie komlikować prostych? Ale jak proste się ułoży na kształt labiryntu, jedna koło drugiej, to już można tak? Jak domino? Czyli odwieczna mężczyzna -synteza, kobieta- analiza ;)....

bishop · Post » 19 lut 2009, o 08:39

Życie nam tworzy wystarczające labirynty. Po co jeszcze sami mamy sobie dokładać? Żeby nie wyjść z wprawy?

agape · Post » 19 lut 2009, o 08:41

Jak pisałam wyżej- to chyba dwa kierunki, oba się uzupełniają...

e-genia · Post » 19 lut 2009, o 08:50

Ja w ogóle nie potrafię kupować na alegro ale od czego ma się synów oni tam czują się jak ryba w wodzie to jak tylko coś chcę zamówić to proszę moich chłopaków .Czekam jeszcze na jedną większą przesyłkę z alegro i z cebul p.l ale to dopiero w połowie marca no i jeszcze piwonie żółtą i białą drzewiastą
Genia

bishop · Post » 19 lut 2009, o 08:53

Jeśli proste się ułoży na kształt labiryntu, to trzeba to prostować, nie ma wyjścia. Ale zwijać proste w kłębek po to, żeby mieć co prostować?
Antonimem syntezy może być również destrukcja

Gieniu, też czekam na cebule.pl. Zastanawiam się, czy jeszcze czegoś nie domówić

e-genia · Post » 19 lut 2009, o 09:01

Ja domawiałam cztery razy i już tam nie wchodzę bo mi wstyd ,Połączyli mi wszystko w jedną przesyłkę .
Genia

agape · Post » 19 lut 2009, o 09:32

Ale rzetelna synteza może prowadzić do katalizacji...
Ale po co prostowac, weźmy przykład z biologii- gdyby wyprostować jelita, albo loki u modelek Boticellego? Albo DNA? Mnie sie wydaje że piękno jest ambiwalentne, wtedy rzeczy skomplikowane widzimy jako proste i w tej prostocie piękne...

liska · Post » 19 lut 2009, o 09:38

o czym Wy gadacie.. labirynty syntezy, destrukcje...
Nie jeden myśliciel stracił głowę próbując rozwiązać zagadkę naszej osobowości..

Kupiłam sobie wczoraj agapanta

agape · Post » 19 lut 2009, o 09:52

haha Lisko, niejeden Myśliciel, stracił głowę nie tylko próbując rozwiązać zagadkę osobowości, ale starcił głowę dla Osobowości, która była dlań Zagadką ;)

bishop · Post » 19 lut 2009, o 09:52

agape pisze:Ale rzetelna synteza może prowadzić do katalizacji...
Ale po co prostowac, weźmy przykład z biologii- gdyby wyprostować jelita, albo loki u modelek Boticellego? Albo DNA? Mnie się wydaje że piękno jest ambiwalentne, wtedy rzeczy skomplikowane widzimy jako proste i w tej prostocie piękne...

O qrcze, chcę odpisywać, a tu już inny text

I w stosunkach damsko-męskich tak najczęściej jest: rzetelna męska synteza katalizuje wzrost napięcia

No tak, czasem prostowanie jest niepotrzebne, ale doprowadzanie do skrętu kiszek "dla zasady" też nie jest dobre

A komplikowanie ma dla mnie raczej wymiar pragmatyczny niż estetyczny

agape · Post » 19 lut 2009, o 09:54

Bo w komlikowaniu chodzi (chyba?)czasem o emocje, nie o fakty. Emocje są energią przezyć towarzyszących faktom, i o nią chodzi. A fakty są faktami. Fakty mijają zsyntetyzowane, zkatalizowane,a emocje się kumulują.I chyba też je trzeba rozwiązac, tylko inną drogą niż synteza faktów.
Czasem się da zaufać, że synteza i przeskok jest lepszy i pożegnać kumulacje energii grubą krechą, a czasem trzeba po śladach wrócić i rozwiązać każdy supełek. Wtedy jest synteza faktów i synteza aktów -uczuć, emocji, przeżyć. Ale innym sposobem.Takie moje doświadczenie, ale mnie jest łatwiej, bo ja jestem teoretyk ;)

bishop · Post » 19 lut 2009, o 09:54

liska pisze:o czym Wy gadacie.. [...]

Aaaa, tak sobie pitolimy

agape pisze:Bo w komlikowaniu chodzi czasem o emocje, nie o fakty. Emocje są energią, i o nią chodzi. A fakty są faktami. Fakty mijają, emocje się kumulują.

Dlatego potrzebni są mężczyźni, którzy robią za zawór bezpieczeństwa

Jednak wrodzone skłonności kobiet do komplikowania spraw nie pozwalają na długo rozładowywać emocji. Syzyfowa praca

agape · Post » 19 lut 2009, o 10:04

Krzysiu, przestań, bo ja własnie kupiłam pomidory od Syzyfa na allegrooo. To dopiero będzie syzyfowa praca...

Odpisujesz szybciej, niż ja zdąże sie zastanowić co do Ciebie piszę...ja zmieniam a Ty odpisujesz...