Teresat - w ogrodzie

[EwkaEs]

Teresat- a jaką fasolę tyczną uprawiasz?

[teresat]

maakita, AGNESS ta róża to 'Sonia'
Jest u mnie już trzeci rok. Dostałam ją w prezencie od córki, która przywiozła ją z gospodarstwa w Niemczech, w którym pracowała.
Róże dostała jako premię.

[teresat]

Mons,wszystkie zioła, jakie mam (z wyjątkiem mięty, którą zastałam w ogródku), są wysiane z nasion.
Wysiewałam do pojemniczków takich po lodach a gdy podrosły, przesadziłam do skrzynek.
Jak okrzepły poszły do gruntu.

Nie udało mi się to z hyzopem, bo ślimak zjadł moje siewki.
W ubiegłym roku na potrzeby rodziny i znajomych, porobiłam z roślin matecznych (tych z nasion) sadzonki.
O tyle jest to wygodne, że wszystko załatwia się w jeden sezon i młode roślinki są już na tyle duże, że na zimę spokojnie można je posadzić.

Ewo,najchętniej uprawiam fasolę szparagową tyczną, żółtą. Ma szerokie, bezwłókniste, długie strąki.
Podobno nadaje się do zamrażania i konserwowania, jednak nie sprawdziłam, bo wszystkie fasolki zostały wcześniej zjedzone.

[Zyta]

Reniu Chcesz posłużyć się moim Kalendarzem Biodynamicznym, to dni najlepsze na owoce...- więc i na siew .
Inne dni są na liście, inne na kwiaty, a jeszcze inne na korzeniowe roślinki.

[teresat]

Zyto, no tak, jakoś tak bezmyślnie napisałam, chociaż wiem o tym, że są dni korzeniowe, kwiatowe i owocowe.
Dziękuję ,że mi o tym przypomniałaś

Mons, jeszcze mi się przypomniało. Rewelacyjną rośliną do ogródka ziołowego i nie tylko, zwabiającą pszczoły jest ogórecznik lekarski.
Ma przecudnie niebieskie kwiaty.

[teresat]

Kolorowe wspomnienia

[HalinaK]

Tereniu, cudne te Twoje "Kolorowe wspomnienia"

[EwkaEs]

Teresat- ja hyzopka mam ze szczepki z placu,jest zadołowany i przetrwał, mogę się podzielić wiosną.Bardzo ładnie kwitnie na niebiesko.
Z fasolą masz jak i u Braciszków- ile by nie wysiać tyle na bieżąco zjedzą!A miętę masz pieprzową?Chcesz nasiona kocimiętki?Konstantego nie bierze,woli rukolę,tymianek cytrynowy i macierzankę.

[teresat]

Witaj Halinko, witaj Ewo

Nie wytrzymałam i kupiłam kolejny raz nasiona hyzopu 8) Jeszcze nie przyszły, bo zakupiłam w necie.
Tak więc, Ewo, bardzo dziękuję za chęć podzielenia się ze mną, jeśli jakiś ślimak lub inne stworzenie się nie przyczepi, to będę go miała.
Kocimiętkę mam i u mnie koty też wolą zamiast niej np. żubrówkę (w ogrodzie), w domu ostatnio obgryzły zielistkę, chociaż mają i żubrówkę i szczypiorek (owies się skończył).
Miętę mam pieprzową, chociaż nie zidentyfikowałam na 100%.
Oto ona:

[x-d-a]

Też mi ta mięta wygląda na pieprzową, ten gatunek mięty jest chyba najbardziej ekspansywny.
U mnie rośnie sporo kocimiętki i wszystkie koty z okolicy ją uwielbiają i grasują po nocach i nie tylko po moim ogrodzie. Nie boją się moich piesków....
Pozdrawiam walentynkowo!

[Monia68]

Witaj

[teresat]

Dala, ta mięta gotowa jest mnie wygonić z ogrodu.
Gdyby nie to, że rośnie poza ziołowym kącikiem w miejscu, gdzie może sobie szaleć, to pewnie miałabym kłopoty. Zamierzam ją posadzić we wiadrze bez dna, resztę zlikwidować.
Dala, Monia68, dziękuję za Walentynki

[EwkaEs]

Teresat, to przyjadę na likwidację po odrobinę rozsady!Bardzo dobry pomysł z tym bezdennym wiadrem, tylko,czy dołem się nie wydostanie dalej?

[teresat]

Ewo, jeśli chcesz mięty, to bardzo proszę.
Mam nadzieję, że się nie wydobędzie z tego wiadra, bo raczej tak głęboko nie rośnie, chociaż nigdy nic nie wiadomo.

[teresat]

U mnie sypie śnieg i sypie. Chyba mnie tutaj zasypie.