Nothofagus antarctica

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
tomgroch
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 364
Od: 11 lut 2009, o 14:00
Lokalizacja: Radków
Kontakt:

Nothofagus antarctica

Post »

Mam pytanie : czy ktos z Was uprawia to drzewo, no i jakie ma z nim doświadczenia ?
Ja mam od 3 lat i jak na razie wytrzymał bez żadnych uszkodzeń - 20 C. W literaturze można wprawdzie wyczytać, że często przemarza, ale jak wiadomo "literaturze" do końca wierzyć nie można :)
Może ktoś ma starsze drzewo ?
U mnie dorósł do 2,5 m i corocznie przyrasta o około 50 cm.
Rośnie na skarpie o południowym nachyleniu. Zimy mamy dość mroźne - mieszkamy w Górach Stołowych na wys. 400 mnpm
Tomek
Lukasz K
50p
50p
Posty: 79
Od: 28 lut 2009, o 19:00
Lokalizacja: Komornica 32 km na N od PKiN

Post »

Witam,

Ja chciałem go mieć, bo w końcu z półkuli południowej, co u nas nie często się zdarza, ale po zimie 2005/06 zmieniłem zdanie.
Wszystkie okazy w okolicy wymarzły "na śmierć" i nawet nie próbowały odbić z korzeni a np. w OB PAN w Powsinie był to spory lasek (ze 20 drzewek takich po 5-6 m).
Za to widziałem potem żywe w Glinnej, czyli granicą jest pewnie -30 C...

Pozdr

Łukasz
tomgroch
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 364
Od: 11 lut 2009, o 14:00
Lokalizacja: Radków
Kontakt:

Post »

Ja bym się tak szybko nie zrażał - to może być też kwestia stanowiska.
U nas jak na razie bez najmniejszych uszkodzeń. Niedaleko po czeskiej stronie u Pana Grulicha (w Sedlononovie) rosną już kilkanaście lat, w formie żywopłotu. Od czasu do czasu wymarzają do granicy śniegu, ale jego ogród jest na wysokości około 600-700 mnpm. Rosną nawet u niego rośliny z rodzaju Aciphylla i inne dziwne rośliny :)
We Wrocławskim Ogr. Bot. rośnie Nothofagus od 12-15 lat i jak do tej pory bez uszkodzeń.
Jestem dobrej myśli i czekam na ostrą zimę :)
Tomek
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

tomgroch pisze:Jestem dobrej myśli i czekam na ostrą zimę :)
Taka już była. W tym roku i trzy lata temu. Mam nadzieję, że przed nami kilka lżejszych.

Żeby dorzucić do tematu coś wartościowego: w tym roku pomarzły w niektórych miejscach w Niemczech uprawiane tam przez hobbystów zimozielone bukany.

A jeszcze w zeszłym roku było im tam dobrze (przynajmniej N. betuloides):
http://exoten.dyndns.org/cgi-bin/archiv ... 7A159D0A67
tomgroch
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 364
Od: 11 lut 2009, o 14:00
Lokalizacja: Radków
Kontakt:

Post »

No tak ale zimozielone Nothofagus są jednak znacznie mniej odporne. Mogą tez odbić ze starszego drewna :). U mnie przezył zimę młody Bupleurum fruticosum. Był nie okryty i sniegu też nie było - żywe sa starsze pędy.
Nothofagus po tej zimie ma pędy beż żadnych uszkodzeń.
Tomek
tomgroch
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 364
Od: 11 lut 2009, o 14:00
Lokalizacja: Radków
Kontakt:

Re: Nothofagus antarctica

Post »

Po kolejnej i to mroźnej zimie mój Nothofagus bez uszkodzeń :)
W 2009 przekroczył 3 m wys.
postaram się wykonać
Obrazek
Nie jest to może najlepsze zdjęcie, ale widać go powyżej bergenii na tle traw (zdjęcie z jesieni)
Tomek
Erik
100p
100p
Posty: 118
Od: 30 sty 2010, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Zatora,kotlina oświęcimska

Re: Nothofagus antarctica

Post »

WITAJ! Tomku

Nothofagusa uprawiam 7-8lat,kilka lat rosnął krzaczasto pokładajac się na ziemi.
Zimę 2005/2006 (min tem. -25*C)przeżył pod śniegiem,trudno wiec powiedziec jakby sobie poradził.
Z rodzimej rośliny pobrałem sadzonki które najmocniej wierzchołkowały i udało mi sie wychodować 2 szt.o pokroju drzewa(mają po dwa pnie).
Jeden ma ponad 2m wys,drugi ponad 3m,nigdy nie okrywane,zyja i maja sie znakomicie.
Z tego co czytałem w "Rocznikach dendrologicznych",przy tem -30*C,marzną do granicy śniegu,nawet wieksze egzemplarze.
Oto moje nibybuki(bukany)

Obrazek
Obrazek
tomgroch
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 364
Od: 11 lut 2009, o 14:00
Lokalizacja: Radków
Kontakt:

Re: Nothofagus antarctica

Post »

U nas doświadczyło go już - 27 C oraz wiele dni w okolicy - 20 C i żadnych uszkodzeń pędów nie było.
Może to jest sprawa stanowiska ? U nas rosnie na skarpie o nachyleniu 30 kilku stopni i pełnym nasłonecznieniu, więc pędy dobrze drewnieją przed zimą.
Tomek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”