Ewuniu, teraz nawet halny będzie wybawieniem.
Serio.
cokolwiek, co stopi te masy śniegu.
Bo na razie na otwartej przestrzeni jeżdżą swobodnie jedynie traktory leśne,
z kołami wielkości człowieka.
Nawet psychole z BMW przestali wjeżdżać na psi placyk,
na którym do tej port trenowali poślizgi z rykiem silników,
płosząc psy, przechodniów i wszystkie robaki .
HAhahahahhaa, jak się jeden łobuz zawiesił, to i kolegom powiedział !
