Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)
Zaczełam plić jak wyszłam z podstawówki ( 15 lat ) po 10 latach palenia wypalałam paczkę mocnych na dzień a na imprezach nawet więcej. I tak pewnego dnia postanowiłam ze takie coś małego nie będzie mną rządziło i postanowiłam nigdy więcej nie kupić papierosów i to pomogło bo jak ktoś mnie poczęstował to czasem zapaliłam a tak nie paliłam i tak od 5 lat nie pale , Cera mi sie poprawiła ciuchy nie śmierdzą i przede wszystkim nie pozwalam nikomu palić u mnie w domu ( ale mam wyznaczone miejsca dla palaczy bo wiem co to za ból jak się chce palić a nie można)
Mozna przestać tylko trzeba NAPRAWDE chcieć , a nie tylko "chce ale niemoge"
"Chcieć to znaczy móc"
pozdrawiam wszystkich którzy rzucili
Mozna przestać tylko trzeba NAPRAWDE chcieć , a nie tylko "chce ale niemoge"
"Chcieć to znaczy móc"
pozdrawiam wszystkich którzy rzucili
- AurorA
- 200p
- Posty: 318
- Od: 30 sty 2007, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
- Kontakt:
Jakoś sie trzymam już 30 dzień. Co ciekawe chce mi się palić coraz bardziej, zamiast coraz mniej. Podniebienie całe pokaleczone od dropsów, gum, landrynek i innych cukierków.Erazm pisze: Arku wcale te ograniczenia nie są dla mnie żadną męką. Pale po prostu mniej i to dużo ...
Nie palisz dalej?
Wcale nie czuję się lepiej i zdrowiej i nie poprawił mi się zapach. A miało być tak cudownie

Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Oczko wodne żaden problem
Gratuluje jeden miesiąc już za tobą byle tak dalejAurorA pisze: Jakoś sie trzymam już 30 dzień. Co ciekawe chce mi się palić coraz bardziej, zamiast coraz mniej. Podniebienie całe pokaleczone od dropsów, gum, landrynek i innych cukierków.
Wcale nie czuję się lepiej i zdrowiej i nie poprawił mi się zapach. A miało być tak cudownie
Pamiętaj że każdy dzień bez papierosa jest twoim osobistym sukcesem .
spróbuj myśleć tak jak ja " takie małe coś nie może mną rzadzić " " To Ja jestem swoim Panem nie papieros"
Pamiętam że pierwsze dni i miesiące były koszmarem - wyczuwałam palacza z daleka i byłam zła że nie moge zapalić ale właśnie wtedy powtarzłam sobie te słowa non stop i mi pomagało
Ja ze swoim nałogiem rozstałam się ponad 20 lat temu. A paliłam namiętnie około 15 lat. Dlaczego rzuciłam palenie papierosów
Zwyczajnie,żal mi było pieniędzy na nie. Wolałam zamiast papierosów kupić dziecku książkę. Dziś zbieram profity. Samo porzucanie nałogu było bardzo, bardzo trudne. Potrzeba dużo silnej woli i wytrwałości. Ale chcieć znaczy móc. Ja bardzo chciałam rzucić. 


Być kobietą, być kobietą....
- Zaczarowany
- 200p
- Posty: 237
- Od: 8 mar 2007, o 10:57
- Lokalizacja: Zabrze