Widoczki z Beskidów - cz.1
A wiesz, w zeszłym roku zwiedzaliśmy z moim M Żywiec i taką małą pięknie położoną miejscowość, bodajże nazywała się Rychwałd. Popraw mnie, jeśli strzeliłam gafę, ale to chyba nie tak bardzo daleko od Ciebie? Mój syn pracował tam w czasie wakacji na obozie tenisowym i pojechaliśmy go odwiedzić. Pięknie było.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Nie popełniłaś chyba gafy bo taka miejscowość obiła mi się o uszy.
Z Żywca do Cieszyna jest 50 km, więc na taki dalszy rzut beretem.
Fajnie, że wpadłaś powspominać dawne dzieje i myślę, że przyjemnie spędziłaś czas.
Z Żywca do Cieszyna jest 50 km, więc na taki dalszy rzut beretem.


Fajnie, że wpadłaś powspominać dawne dzieje i myślę, że przyjemnie spędziłaś czas.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
To prawda, echo niesie grzmoty, które odbijają się od gór i je potęgują.
To tak jakby nie jeden piorun uderzył, ale kilka.
Tyle, że ja burzę uwielbiam i nie boję się błysków ani grzmotów.
Kiedyś uderzył w drzewo przede mną piorun kulisty - to dopiero było przeżycie - ale nie mam urazu.
To tak jakby nie jeden piorun uderzył, ale kilka.
Tyle, że ja burzę uwielbiam i nie boję się błysków ani grzmotów.
Kiedyś uderzył w drzewo przede mną piorun kulisty - to dopiero było przeżycie - ale nie mam urazu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Raczej w domy rzadko uderza.
Po drzewie spadał w dół i odbijał się po gałęziach ze strasznym sykiem. Drzewo się nie rozpadło ale zaraz uschło.
Trzask był dopiero jak upadł na ziemię. A wszystko trwało ułamek sekundy.
Po drzewie spadał w dół i odbijał się po gałęziach ze strasznym sykiem. Drzewo się nie rozpadło ale zaraz uschło.
Trzask był dopiero jak upadł na ziemię. A wszystko trwało ułamek sekundy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jolu dzięki za fotki.
Znam te miejsca doskonale.A zbiornik wody z przepompowni na Żarze jest tak charakterystyczny, że z niczym nie można go pomylić.
A widoki stamtąd rzeczywiście cudne.

Znam te miejsca doskonale.A zbiornik wody z przepompowni na Żarze jest tak charakterystyczny, że z niczym nie można go pomylić.
A widoki stamtąd rzeczywiście cudne.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Witaj Taro.
Masz rację, góry jesienią są cudowne. I do tego jeszcze grzyby.
Ale wiosną też jest pięknie, kiedy łąki się zielenią i kwitną polnymi kwiatami.
Kolory drzew, odcienie kory i zieleń młodych liści , to też piękny widok.
Mam nadzieję, że kiedyś spędzisz chwile w górach wiosną.


Masz rację, góry jesienią są cudowne. I do tego jeszcze grzyby.
Ale wiosną też jest pięknie, kiedy łąki się zielenią i kwitną polnymi kwiatami.
Kolory drzew, odcienie kory i zieleń młodych liści , to też piękny widok.
Mam nadzieję, że kiedyś spędzisz chwile w górach wiosną.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki