Kryśko Ty to masz szczęście: nie dość, że miałaś najładniejsze ule dzikich os, niedawno odwiedziły cię kaczusie a teraz na dodatek takie milutkie ptaszki masz u siebie.
Krysiu to jest wróbel domowy. Coraz rzadziej spotykany w niektórych regionach kraju. U mnie na działeczce tej zimy ani jeden się nie pojawił. O wróblu http://pl.wikipedia.org/wiki/Wr%C3%B3bel_domowy
Troszkę podobieństwa jest. Ja jednak pozostanę przy mojej opinii. Może ktoś inny spróbuje identyfikacji tego ptaka. Poza tym trznadle niezbyt chętnie zamieszkują (gniazdują) na terenach miejskich, ogrodach przydomowych.