Sępolia - fiołek afrykański cz.1

[goska28]

Fiołku 13 ale u Ciebie jest w inny sposób zabarwiony listek a u pstrokatych inaczej .

[Waleria]

http://www.allegro.pl/item540229685_fio ... rytas.html
Znalazłam, skąd są te zdjęcia:http://www.flowersdream.ru/files/imgfile660.html

Bałabym się kupować u tej Pani,że wyrośnie raczej nie to, co na zdjęciu.

[anczarn]

Dziewczyny (i mężczyźni ) nawet z zielono listnego fiołka może wyjść fiołek o jasnych przebarwieniach na liściach. Nigdy nie wiemy kto był dziadkiem czy babcia takiego fiołka

[darla80]

Witajcie!
Jestem troszkę niecierpliwa bo nie wiem jak długo trzeba czekać na ukorzenienie się fiołków-czy ktoś mógłby rozwiać moje wątpliwości?
Dostałam listeczki od nusi jako gratisik.Trzymałam na początku w wodzie,jednak mimo podcięcia rozmiękającego ogonka jednego nie udało się uratować .Pozostałe wsadziłam wtedy do ziemi i czekam (już drugi miesiąc)

[goska28]

Darla na korzonki przynajmniej u mnie czekam 1,5 miesiąca a do wody daje węgiel drzewny żeby nie gnił ale i zdarza się ze zgnije .

[darla80]

Mam jeszcze pytanie o podlewanie tych listeczków.
Przyznam sie,że zwykle podlewałam do podstawki co jakiś tydzień,jednak czasem mam wrażenie,że wilgoć słabo dochodziła do odnóżek i temu nie było znaków ukorzenienia i podlewałam od góry(oczywiście nie mocząc listków)
Na powyższym zdjęciu mają trochę sucho(robione przed podlewaniem).
A czy Ktoś z Was stosował Asahi SL jako "dopalacza" (nie chodzi mi o teraz tylko jak już puszczą listeczki)?
Przez te gratisiki i Wasze zdjęcia narobiła mi się ochota na własną kolekcję.Już je widzę na parapecie w dziecięcym pokoju(a jest idealny:południowo-zachodni 8) )

[moni;)]

Darla nie tylko tobie narobila sie ochota
A ja do tego w grudniu jak bylam w Polsce zrobilam szczepki i....zapomnialam je wziac ze soba
Co za ciapa ze mnie! Zaraz jednak dzwonilam do bratanicy i "nakazalam" jej podlewac i trzymac opieke. Zobaczymy co z tego bedzie, bo najwczesniej będę tam w kwietniu

[raistand]

http://www.allegro.pl/item540229685_fio ... rytas.html
Znalazłam, skąd są te zdjęcia:http://www.flowersdream.ru/files/imgfile660.html

Bałabym się kupować u tej Pani,że wyrośnie raczej nie to, co na zdjęciu.

Ta pani ma dwa konta poza tym jej aukcje są dziwnie podobne do aukcji pewnej osoby o której było głośno na tym forum.

A co do fiołków to przed chwilą byłem na pewnej ukraińskiej stronie i mam teraz strasznego doła.

[darla80]

A ja od rana jestem szczęśliwa jak dziecko
Siostra(ma dosłownie 2 kwiatki i w tym sporego fiołka ) przywiozła mi rozetkę-odnóżkę zwykły biały a jak cieszy
Zaraz lecę go sadzić,potem w śliczną osłonkę i do dzieci-tak na próbę .
Kilka listków sie odłamało w trakcie transportu w tym są 2 bez odgonka-czy jest szansa,że się ukorzenią w ziemi?Z pozostałymi zrobię tak:podzielę i połowę do wody a druga do ziemi.
Właściwa rozeta jest u niej kilka razy większa .Liczyłam na tę swoją na wiosnę,jak będzie przesadzać a tu niespodzianka :P

[darla80]

Mój listeczek zaczyna puszczać młode (jak je podlewać?z góry czy podsiąkowo?) -to dobra wiadomość
Zła jest taka,że zagłaskałam nowego fiołeczka Po posadzeniu podlałam podsiąkowo i na drugi dzień dolne liście zaczęły mdleć gdzieś wyczytałam,że może to objaw zalania i odsiąkając go zużyłam chyba pół rolki ręcznika papierowego.Teraz ziemia na górze przeschła i nie wiem co robić POMOCY

[x-C-j]

Spokojnie poczekaj nie podlewając aż ziemia dobrze przeschnie. Moim zdaniem nic mu nie będzie skoro go w porę osuszyłaś w systemie korzeniowym.

[darla80]

Ślicznie dziękuję za odpowiedź :P
Czy te omdlałe listki powinny potem wrócić do normalnego stanu?Niektóre nawet zaczęły się podwijać
A jak z podlewaniem ukorzenionych listków,które wypuszczają maluszki?Nie chciałabym im też krzywdy zrobić

[x-C-j]

Wszystkie fiołki podlewaj na podstawek, omdlałe listki jeśli z zalania mogą nie powrócić do normalności i trzeba je będzie usunąć ale poczekaj do momentu aż zaczną brązowieć wtedy je oberwiesz, ale nie powiedziane też że cokolwiek im będzie możliwe że wrócą do normalności jak w porę osuszyłaś system korzeniowy.

[darla80]

Pięknie dziękuję Już jestem spokojniejsza.

[aleksandra2323]

Ja swoje dwa fiołki, też zalałam , po przesuszeniu znów zakwitły.