Mój ogródek - chatte - 2009r./cz.4/

jollla500 · Post » 5 lut 2009, o 22:53

Izuniu gdzieś czytałam na forum że kocimiętkę bardzo lubią koty i jeszcze się w niej wylegują

liska · Post » 5 lut 2009, o 22:57

Iza z przyjemnością czytam takie rady bo sama zielona w tym temacie jestem ...

Lawendę wysiałam i trzymam w zimnym pokoju, bo doczytałam się, że lubi zimno...

chatte · Post » 5 lut 2009, o 23:00

Tak, ale ja mam odmianę, której nie wylegują

(mam 13 kotów a kocimietka ma się dobrze

)
To jest Nepeta mussini, Joluś

Izulku, nie wiem, czy lubi zimno

Ja wysiewałam lawendę dawno temu w kwietniu, wprost do gruntu. Teraz czasem sama się wysiewa, czasem robię sadzonki.

rivendel · Post » 5 lut 2009, o 23:04

MNie tam zawsze pachniała...
Mimo, iż moja wiedza kwiatowa mała, w ziołach lepiej się czuję

aż teraz ją czuję

jollla500 · Post » 5 lut 2009, o 23:05

Masz 13 kotów

Ja mam 4 i sąsiad już krzywo patrzy

rivendel · Post » 5 lut 2009, o 23:09

jollla500 pisze:Masz 13 kotów

Ja mam 4 i sąsiad już krzywo patrzy

a nie ma zeza?

jollla500 · Post » 5 lut 2009, o 23:12

Agnieszko i to jakiego hi hi

liska · Post » 5 lut 2009, o 23:14

chatte pisze:
Izulku, nie wiem, czy lubi zimno Ja wysiewałam lawendę dawno temu w kwietniu, wprost do gruntu. Teraz czasem sama się wysiewa, czasem robię sadzonki.

Izuś tak czytałam... Ja z tymi nasionkami od jesieni czekałam...
wzejdą... i bedą cieszyć oko

chatte · Post » 5 lut 2009, o 23:20

Aga, może kocimiętka właściwa pachnie, ale ja jej nie mam i przy takiej ilosci kotów nie zaryzykowałabym jej uprawy. Tę koty lubią

Moja natomiast śmierdzi

A jak lubisz zioła, to nawet nie wiesz, jak dobrze trafiłaś ;) Mam ziołowego bzika

Mów, co chcesz

Joluś, sąsiad musi mieć zeza! Powiedz mu, ze koty szczęście przynoszą, to może mu się naprostuje?

Izuniu, jak od jesieni, to... czenu jesienią nie wysiałaś do gruntu?
Chyba, ze masz w domu warunki. Ale nie znam się na domowych uprawach, bo z konieczności musiałam zawsze bezposrednio w gruncie wszystko uprawiać.

rivendel · Post » 5 lut 2009, o 23:25

Izo, wiem,że masz bzika..Zielnik czytam i czekam na rozszerzenie...

ziołolecznictwo pasjonuje mnie od dawna.Mam to po Ojcu, po prababce (którą we wsi uważano za znachorkę..czarownicę)
Łojezu !!!

Zaczynam brzmieć jak...

Ale do rzeczy.
Z sukcesami większymi lub mniejszymi leczę drobne schorzenia.
Ziołami wyleczyłam córce trądzik.
I po ziołach mam powera.
O nie...To już zabrzmiało podejrzanie...

chatte · Post » 5 lut 2009, o 23:31

Bardzo podejrzanie ... Po jakich ziołach masz powera?

cokolwiek to znaczy ...

Zielnik uzupełniam w miarę wolnego czasu, a tego jakoś mi ostatnio brakuje

Muszę się trochę sprężyć, bo wiosną to już całkiem czasu nie będę miała.
A nie masz żadnego przepisu na jakieś specjalne mazigło albo takie "cóś", zeby dopisać?

rivendel · Post » 5 lut 2009, o 23:33

Po zielonej herbacie, fiołku trójbarwnym, mięcie, dziurawcu, ....

Mam.
Zapodam.zerknij na pw

liska · Post » 5 lut 2009, o 23:35

chatte pisze: Izuniu, jak od jesieni, to... czenu jesienią nie wysiałaś do gruntu?
Chyba, ze masz w domu warunki. Ale nie znam się na domowych uprawach, bo z konieczności musiałam zawsze bezposrednio w gruncie wszystko uprawiać.

Iza wysiałam kilka... i nie wiem co się z nimi stało... czy nie wzeszły czy wydziabałam... nie ma ich

Ja ciągle nie rozumiem jak zrobić na jesień skiby w ogródku żeby nie uszkodzić dwuletnich roślin...
Ja się bałam siać cokolwiek na jesień.. a poza tym poczytałam, że na wiosnę można jak najbardziej posiać ... tylko trzymać w zimnym... i tak zrobiłam

a jak nei wzejdą to zrobie szczepki z mojej

jollla500 · Post » 5 lut 2009, o 23:36

Agnieszko a żyje jeszcze Twoja babcia ?

rivendel · Post » 5 lut 2009, o 23:37

jollla500 pisze:Agnieszko a żyje jeszcze Twoja babcia ?

To była moja ...czekaj...pra pra babcia( tej sie bali)
nie żyje.
Umarła sobie.Ze starości poniekąd...