..a ponieważ uwielbiamy zwierzątka
Pies i ogród
Młode rośliny chronię a'la płotkiem, np. wokół wiązu który wsadziłam w tym roku wbiłam cztery kątowniki a następnie owinęłam kilkakrotnie folią spożywczą. Od kilku miesięcy to skutkuję 
 . Można też wyłożyć podłoże dość sporymi kamieniami, takimi jak do budowy ogrodzenie - psy nie lubią po nich biegać. W moim ogrodzie rosną róże, cyprysy, jałowce mam też okazałego skalniaka  i dwa olbrzymie psiaki, które tylko czyhają żeby "zaznaczyć" sobie drzewko lub krzaczek  
 
..a ponieważ uwielbiamy zwierzątka
  drzewka - świerki, sosny itp. kupowaliśmy duże (ok 2m), szerokość iglaka nie dopuściła do podsikania korzeni , a kiedy drzewka się zadomowiły, na wiosnę podcięliśmy najniższe gałęzie i tak rosną sobie u nas już czwarty rok. Dużym drzewkom psi mocz raczej już nie szkodzi.
			
			
									
						
										
						..a ponieważ uwielbiamy zwierzątka
Jeszcze jedno, dziś mój znajomy "fachowym" okiem stwierdził, że problem z moimi tujami prawdopodobnie nie jest związany z psami  
 , lecz jest to pospolity grzyb.
I co dalewj z tym robić.
Galązki na całej długości, ich końcówki są już brązowe, niektóre już odpadają.
Proszę o informacje.
Dziękuję.
			
			
									
						
							I co dalewj z tym robić.
Galązki na całej długości, ich końcówki są już brązowe, niektóre już odpadają.
Proszę o informacje.
Dziękuję.
P_Kemot
			
						- pogotowie ogrodnicze
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 1403
 - Od: 23 wrz 2005, o 18:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Częstochowa
 - Kontakt:
 
Wstaw zdjęcie bo uszkodzenia przez mocz są bardzo charakterystyczneP_Kemot pisze:Jeszcze jedno, dziś mój znajomy "fachowym" okiem stwierdził, że problem z moimi tujami prawdopodobnie nie jest związany z psami, lecz jest to pospolity grzyb.
I co dalewj z tym robić.
Galązki na całej długości, ich końcówki są już brązowe, niektóre już odpadają.
Proszę o informacje.
Dziękuję.
Uważam ,że jeżeli chcemy mieć ładny ogród i jednocześnie pozwalamy psom swobodnie sikać na wszystko co tam rośnie (bo pies ma to w naturze),to oznacza ,że godzimy się na taki stan rzeczy.Najlepszym  miejscem w ogrodzie dla psa jest kojec. Gdy mamy psa ,to musimy mieć też czas ,aby wyprowadzić go na spacer i to regularnie..Gdy iglaki owijamy siatkami, grodzimy pastuchami , to dyskryminujemy w pewnym stopniu rośliny jednocześnie faworyzując psa. Moja sąsiadka każdej wiosny wymienia szpalery iglaków wokół płotu, bo pies musi biegać.Tylko ją na takie kaprysy stać. Aktualnie zamówiła Chamecyparis lawsoniana Columnaris, bo ładny. Pies też się cieszy.
			
			
									
						
										
						- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
Obsikiwanie zimą iglaków i krzewów przez psa
Witam wszystkich , jest to może troszkę dziwny temat , ale dla mnie bardzo kłopotliwy , mam wyżła , jest to duży pies i znęca się każdej zimy nad moimi krzaczkami . Wypróbowałam już anty psie dezodoranty , ale są nieskuteczne , może ktoś zna jakiś sposób , chociaż zmniejszający szkody [ ogrodzenie wszystkiego przed psem nie wchodzi w grę - nie ma jak , pozbyć się go nie chcę bo to ukochany weteran i innych szkód nie robi ] , najbardziej cierpią iglaki i różaneczniki . Pozdrawiam .
			
			
									
						
							Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						- 
				Erazm
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7003
 - Od: 17 sie 2005, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: centrum
 
Tu pisaliśmy trochę na ten temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=219&start=0
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 81&start=0
Jedyna rada to miejsca gdzie się załatwia pies polewać obficie wodą.
			
			
									
						
							http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 81&start=0
Jedyna rada to miejsca gdzie się załatwia pies polewać obficie wodą.
Pozdrawiam Andrzej.
			
						- 
				konto-nieaktywne2
 - ---
 - Posty: 423
 - Od: 18 sty 2007, o 08:26
 - Lokalizacja: Błonie
 
- aśka2006
 - 500p

 - Posty: 554
 - Od: 18 gru 2007, o 13:23
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
 
Tłumacz
może to dziwnie zabrzmi ale wyżeł to mądry pies spróbuj mu podawać komendy o brzmieniu negatywnym. Ja mam dwa owczarki niemieckie i miałam ten sam problem. rowiązanie - pilnowałam psa i jak zaczynał sikać na krzak ostro mówiłam "FE"  dodatkowo w miejscu szczególnie ulubionym zakopuje się gąbkę nasączona psim moczem - strasznie brzmi ale działa.
Powodzenia
			
			
									
						
							Powodzenia
Aśka
			
						- 
				ogrodnik64
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 31
 - Od: 18 gru 2007, o 18:40
 - Lokalizacja: Legionowo
 - Kontakt:
 
Pieski w ogrodzie
Nie należy ogradzać roślin,lepszym rozwiązaniem jest kojec dla pieska lub odgrodzenie części ogrodu i przeznaczenie jej  tylko dla naszego ulubieńca. Zakładałem wiele ogrodów i jest w nich miejsce dla roślin jak i dla piesków -zarówno pieski jak i rośliny mają sie całkiem dobrze.
			
			
									
						
										
						- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
I najważniejsze: z psem należy wychodzić na spacer POZA ogród. Wiem, wiem, ma u siebie tyle miejsca, że może sobie biegać na własnym terenie. No i właśnie - biegać i tylko biegać, a nie lać! Na własnym terenie pies nie brudzi, nie robi qoop, a jedynie znaczy teren i tego nie da się uniknąć. Jeśli wyjdziesz z nim trzy razy dziennie na zewnątrz" w porze wypróżniania, szybko załapie, że "te rzeczy" robi się na zewnątrz, a nie na swoim 
Ucałuj swoją zwierzynę w czubek nosa, mimo wszystko - roślinki to pestka, liczy się tylko PIES!!!
			
			
									
						
							Ucałuj swoją zwierzynę w czubek nosa, mimo wszystko - roślinki to pestka, liczy się tylko PIES!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						- Fleur 78
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 2207
 - Od: 17 lip 2007, o 23:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Yvelines, Francja
 
Nalewka pisze:I najważniejsze: z psem należy wychodzić na spacer POZA ogród. Wiem, wiem, ma u siebie tyle miejsca, że może sobie biegać na własnym terenie. No i właśnie - biegać i tylko biegać, a nie lać! Na własnym terenie pies nie brudzi, nie robi qoop, a jedynie znaczy teren i tego nie da się uniknąć. Jeśli wyjdziesz z nim trzy razy dziennie na zewnątrz" w porze wypróżniania, szybko załapie, że "te rzeczy" robi się na zewnątrz, a nie na swoim
Ucałuj swoją zwierzynę w czubek nosa, mimo wszystko - roślinki to pestka, liczy się tylko PIES!!!
święta racja! I przynajmniej jeden z tych spacerów nie powinien być krótszy niż 0, 5 godziny.
Ode mnie również go wygłaskaj!
- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
Dziękuję za rady - wyprowadzanie niewiele daje - jest to czynny pies myśliwski , a i tak po powrocie załatwiał się w ogrodzie  - z tym karceniem to tez  ... ja po prostu jak patrze w tą mordzię [ wyżłowy smutek ] to nie mam serca , ale skuteczny [ oby nie zapeszyć ] jest na razie sposób z gąbką od aśka2006 - naprawdę  działa Borysek biega w to samo miejsce od jakiegoś czasu [ widać po plamach ] . Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuje .
			
			
									
						
							Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						



 
		
