Linia a taśma kroplująca

[PUMKA]

Budda

Obawiam się , ze moja odpowiedz nic Ci nie da... Czas potrzebny na opowiednie nawilżenie podłoża to suma kilku rzeczy : ciśnienie wody odbiorcze, długość linii, nawet jej rodzaj ( każda ma inne parametry ), rodzaj roślin które chcesz podlać etc....
To nie jest takie proste - z mojego doświadczenia wynika, że lepiej kupić materiał dobrej firmy i mieć spokój na kilkanaście lat. A teraz firmy sprzedające taki osprzęt często robią za darmo projekt nawodnienia specjalnie pod konkretne wymagania:-) Tutaj robocizna jest najdrozsza. My tak zrobilismy- materiał i projekt z uznanej firmy a załozylismy sami.
I mimo, ze skończyłam szkolenie na temat zakładania systemów nawodnień - z nastepnym ogrodem zrobimy tak samo:-)

[Nalewka]

pumka jak masz linie to jak możesz to napisz na ile czasu trzeba ją właczeć i jak często bo nikt nie chce mi pomóc dzwoniłem do sprzedawcy ale on też wie tylo co ja czyli nic

No to chyba wybrałeś nieodpowiedniego sprzedawcę

Jeśli ON nie wie co sprzedaje i jak się tego używa, to nie licz na to, że instalacja będzie działała dobrze i niezawodnie.

[budda22]

ja potrzebuje podlewać żywopłot z szmaragdów ma ok 30m posadziłem je w tamtym roku , che żeby szybko podrosły więc nie będzie to skomplikowany system tylko 1 linia pod krzaczkami ,na trawniku używam zraszaczy

[AgnieszkaG.]

Witam, dopiero teraz znalazłam ten wątek, a już trochę rozmyślałam o jakimś nawodnieniu pod mój żywopłot. Proszę mi doradzić. Nie wiem, jak w sklepach, ale na All znalazłam linie kroplujące 100 i 400m. Ani jedne ani drugie mi nie pasują, bo najlepsze dla mnie to 200m. Czy ktoś się orientuje, czy te linie można ciąć i z jednej 400m zrobić 2 x 200m? Może to głupie pytanie, ale nigdy tego w ręku nie miałam. Czy to normalnie przykręca sie do kranu jakąs końcówką i mozna sobie naprzemiennie odkręcic najpierw jedną linię, a potem przykręcic drugą, bo mi tak wypada, ze jeden kran musiałby obsługiwać dwie linie. Czy to nie przeszkadza?
I jeszcze pytanie do lila31, czy pamietasz, od kogo kupiłaś na All. swoją linię?

[paco]

Linia (wąż) kropkujący z kompensacją Lub bez kompensacji ciśnienia, wartości przepływu (do wyboru 1.1, 2.0, 4.0 l/h – dla średnicy 16 mm) i z rozstawem kroplowników od 0,25 do 1,7 m.
Ceny takich węży w zależności od parametrów i firmy kształtują się od 1 do 3 PLN/m.

Wystarczy w Gogle wpisać „linie kropkujące” i tam można wczytać się w szczegóły.
Można tam również znaleźć odpowiedzi na zadane w tym wątku pytania - długość i sposób zasilania linii, ciśnienia zalecane dla konkretnych długości linii......i.t.p.
Polecam lekturę - ja już przeglądałem - czas zimowy temu sprzyja.

[budda22]

to po co jest to forum skoro wszystko jest w google????? trzeaba chyba szukać tam a nie na forum ogrodniczym

[Nalewka]

Bo sieć jest ogromna i każdy szuka wiadomości tam, gdzie mu wygodnie

Jedni lubią tu, inni tam, jest pełna różnorodność, każdy ma wybór i to chyba dobrze, prawda?

A wracając do linii kroplującej - na naszym forum raczej nie dostaniesz oferty z dokładnym rozpisaniem warunków technicznych, cennikiem i zdjęciami. O takie szczegóły chyba lepiej zwracać się do producentów / dystrybutorów / majstrów instalujących, tu wypowiadają się raczej użytkownicy.

[paco]

to po co jest to forum skoro wszystko jest w google????? trzeaba chyba szukać tam a nie na forum ogrodniczym

To nie była złośliwość z mojej strony, ale... dość trudno jest poradzić, gdy brak jest danych, które znasz jedynie Ty. Tobie łatwiej jest znaleźć odpowiedź na pytania.

1. Rozstaw kroplowników jest uzależniony od rozstawu sadzonek w Twoim żywopłocie - czyli już wiesz jak o jakim rozstawie linia ci jest potrzebna.

2. Średnica węża jest zależna od dwóch parametrów.
2.1 - długości lini kroplującej.
2.2 - zapotrzebowania na wodę.
Odnośnie podpunktu 2.1 - znasz potrzebną Ci długość linii więc z tabel producentów dobierzesz średnicę.
Odnośnie podpunktu 2.2 - Znając zapotrzebowanie na wodę roślin, które masz w żywopłocie i rodzaj gleby (piaszczysta czy gliniasta) możesz dobrać wąż o odpowiednim przepływie wody na minutę (jeśli istotny jest dla ciebie czas w innym przypadku kupisz o jakimkolwiek przepływie i ilość wody będziesz regulował czasem).

3. Jeśli chcesz mieć identyczny przepływ wody na początku i na końcu linii - zastosujesz droższą linię, ale z kompensacją ciśnienia lub tańszą ale zasilaną obustronnie - wybór zależy od Ciebie.

4. Wybór linii (producenta) i ich ceny to jedynie Twój wybór.

I właśnie dlatego tak brzmiała moja poprzednia rada - Ty najlepiej wiesz co ci jest potrzebne..
Wybacz, ale potrzeba jedynie trochę chęci z Twojej strony i problem masz rozwiązany.

[marcin81]

Witam. Odgrzebuje ten temat, ponieważ nie wiem czy na zimę należy zabrać z ogródka nawodnienie w postaci plastikowej rurki z dziurkami (nie wiem jak to fachowo nazwać czy to linia kroplująca czy może taśma, jestem zielony w sprawach ogrodowych). Rurka ta jest rozprowadzona po powierzchni, jest jej 100m. Może wystarczy tylko odłączyć od kranu i odkorkować na końcu.
Z góry dziękuje za wskazówki:)

[marcin81]

Witam. Odgrzebuje ten temat, ponieważ nie wiem czy na zimę należy zabrać z ogródka nawodnienie w postaci plastikowej rurki z dziurkami (nie wiem jak to fachowo nazwać czy to linia kroplująca czy może taśma, jestem zielony w sprawach ogrodowych). Rurka ta jest rozprowadzona po powierzchni, jest jej 100m. Może wystarczy tylko odłączyć od kranu i odkorkować na końcu.
Z góry dziękuje za wskazówki:)

Czy podzieli się ktoś swoimi doświadczeniami?

[ekopom]

Lepiej zwinąć, bo zimą przez nieuwagę można uszkodzić, a przynajmniej spuść wodę. Pod wpływem mrozu też może się uszkodzić. Ja w tunelach wszystkie linie usuwam, bo w czasie prac na pewno by się uszkodziły.

[aniag1]

Z tego co wiem to tanie to to nie jest...

[marcin81]

Zostawie, zobaczę co z tego będzie. Mechanicznie to nie ma jak się uszkodzić, nic tam nie będzie się robić. Może nie pęknie od mrozu.

Z tego co wiem to tanie to to nie jest...

Kosztowało 150 zł za 100 m, ale ile pracy przy tym było... Ta plastikowa rurka w sklepie była zwinięta w szpule, chyba ze 2 tygodnie prostowałem ją. Ciągle robiła się z niej spirala. Mocowałem ją szpilkami ale jak prostowałem to z kolei przełamywała się i woda nie leciała... Jak pomyśle o zwijaniu jej teraz i rozkładaniu na wiosnę to mam dość...

[ogrodywawa]

linii się nie zwija na zimę.... trzeba kupić końcówkę do kompresora i przedmuchać powietrzem.... w ogóle to takie wpięcie robi się w skrzynce z elektrozaworami i przed zimą otwiera się po kolei każdą sekcję i przedmuchuje powietrzem z kompresora

[marcin81]

Zostawiłem rurkę na zimę i obecnie wszystko działa jak należy. Na zimę odłączyłem od rurki szlauch, a na drugim końcu zdjąłem zakończenie. Nie wydmuchiwałem wody kompresorem, ponieważ nie posiadam takiego sprzętu. Zanim przyszły mrozy pewnie woda sama wyleciała przez dziurki. Jestem z Białegostoku, więc mrozu tu nie brakowało