Gdzie kupić - konkretne drzewa i krzewy owocowe,bez REKLAMY sprzedawców

[phantom]

Napisałeś tak jakby była morela zwykła i niezwykła. Węgierska wczesna jest jedną z najpóźniej kwitnących odmian dzięki czemu jest odporna na wiosenne przymrozki. Jednocześnie nie dojrzewa tak późno jak Bergeron, Somo czy Sirena.

[phantom]

Np. inhort zaliczył tą odmianę (ungarische beste) do późno kwitnących razem z Somo i Bergeron:
https://www.inhort.pl/files/journal_pdf ... 2005_4.pdf

Poza tym jak przejrzysz tu na forum to ta odmiana jest najczęściej wymieniana właśnie w kontekście późniejszego kwitnienia. Podobno późno kwitnie również Robada. Bergeron jest najłatwiej dostępny ale dość późno owocuje więc póki co szukam węgierskiej lub robady jako pośredniej.

[Rysie]

Już po sezonie, czekać trza na jesień
Kupisz u starkla ale jeszcze lepiej u Czechów, gdyż zaczęli sprzedaż na alledrogo, sklep czechhorticultur.
Były tam wiosną i różne lepsze typy/selekty Węgierskiej, a zapewne grzechu warte.
To drzewo nie jest specjalnie odporne na mróz, na północ niekoniecznie, lecz nie choruje zbytnio i znosi przymrozki.

[phantom]

Po czym poznać lepszy selekt? To może lepiej Robada? Niby mrozoodporna i podobno również z tych później kwitnących.
https://www.sad24.pl/artykuly/czynniki- ... ow-moreli/

[Rysie]

Po czym poznać lepszy selekt?

Zapewne po lepszym owocu
Ale można dla pewności wziąć oryginalną, nic nie broni.
Węgierska ma tę też zaletę że dobrze powtarza z nasion i tak bywała drzewiej mnożona. Stąd różne znajdowano typy.
A drzewo z siewu, bez chorób przeniesionych ze zrazem, przy tem młode, aklimatyzowane, i na własnych korzeniach może znacznie lepszym się okazać, co też uwadze polecam, na przyszłość.

[maryann]

Gdzie kupić jabłoń Spartan i Camspur? Najchętniej wysyłkowo, jeśli dalej niż 30 km od domu.

[Rysie]

We wysyłkowych sklepach dostaniesz, popularny towar.
Camspur u nas jest jako Redchief, i tu nie polecam gdyż nie ten smak; kiedyś myślałem i prędzej pasuje RedCap. Albo mniej 'skrócony' King Roat czy Jeromin. Oczywiście to wersje do karłowych sadów.
Niemniej te wszystkie spury dają i owoc za mały, więc ciąć i przerzedzać albo niejadalny.

I robię nowego starkinga na antonówce...

[maryann]

Dzięki za poradę, faktycznie - gdyby Camspur był smaczny, to i popularny. Więc tylko Spartan poszukiwany.

[hurriway]

Cześć
Szukam szkółek które oferują wyżej wymienione odmiany. Ktoś mógłby polecić szkółkę która na pewno mi sprzeda to co chce, a nie tylko papierek:)

Tak na marginesie. Wczoraj wiatr mi złamał 4 letnią morele. Miała pień grubości 7-8 cm i ścięło ją jak nożem po szczepieniu. Szczepienie było przy ziemi i normalnie rozdzieliła się z podkładką.

[Rysie]

I dlatego mieć lepiej szczepione na moreli.
Czyli trza się wystrzegać szkółkarzy co to klient kalafiorem wisi, kasa misiu.

Czujność rewolucyjna obowiązuje wciąż, wbrew pozorom...

[hurriway]

wahadełkiem ludzi nie sprawdzę. Dlatego tu jestem żeby ktoś mi polecił kogoś kto wie co robi i ma towar który twierdzi że ma. A nie tylko kartki z różnymi nazwami tej samej odmiany. Pieniądze to rzecz wtórna. Nie szukam najtaniej tylko najlepiej:)
Dzisiaj jeden szkółkarz mnie uświadomił że morela jest słaba bo nie ma dobrej zgodności genetycznej z podkładką - i tak się czasami dzieje ze pękają. Ale jakby była szczepiona na moreli to taka zgodność musiałaby być.

[Rysie]

Szczepią morele na ałyczy.
Dlaczego? Przekracza me pojęcie.
Jeśli taką kupisz to wsadź szczepieniem choć z 10 cm pod ziemię.

A poza tem taką szkółkę spuść...
Wobec aktualnych cenzur we sieci nie wypada używać słów tych publicznie.

[hurriway]

Chciałbym kupić bardziej bezpośrednio niż od pośrednika na alledrogo. Kiedyś kupiłem przez ten portal czereśnie Tamara i Regina na Giseli 5. Ani to Tamara ani Regina nie była, ani nawet na Giseli 5


Na forum nie prowadzimy już działalności ogłoszeniowej a tym bardziej handlowej./'Karo

[Szczurbobik]

Też miałam kiedyś taką przygodę z morelą. Dawno temu, jeszcze w ogrodzie mojej babci. Mama posadziła morelę. Dziewko urosło na jakieś 3 metry do góry. Miało nisko rozgałęzioną, kulistą koronę. Fajnie owocowało. Po jednej burzy z dość silnym wiatrem, przychodzę do ogrodu, a drzewko dosłownie zniknęło. Ani pieńka ani nic. Zlustrowałam miejsce gdzie rosło i znalazłam ledwie wystającą z ziemi podkładkę. Góra jakby obcięta nożem. Drzewko się znalazło. Wisiało na rosnącym kilkanaście metrów dalej okazałym orzechu włoskim

[hurriway]

To tak jak u mnie. Nawet mam to nagrane na kamerze (mam monitoring na ogród). Zawiało dość mocno - ale wiadomo huragan to nie był- i normalnie się położyła. Też miała około 3 metrów (może trochę mniej z 2,7m) z ładną kulisa koroną. Szkoda. Ale w sumie nie ma tego złego co by a dobre nie wyszło - to był hargrand i jak na razie za każdym razem przemrażało zawiązki. Dlatego teraz szukam najpóźniejszych moreli. I już pewnie na stałe prawdopodobnie zabetonuje stojak - jakieś rury, albo wbije głębiej wokół niej i uwiąże na stałe