 
 A tak się zastanawiam, czy kojarzy ktoś odmianę do ususzenia i zapakowania w olej, ale nie czerwoną? Taką nie mięsistą i przecierową, ale taką skorupkę?

 
 

Tu widok w przekroju. Ja dla odmiany szukam takiego ale czerwonego.






 
  









Ze wszystkich był najsmaczniejszy. Plenność duża, we wszystkich kolorach. Pamiętam, że Black miał nieco niższy krzaczek od pozostałych (może przypadek).