Szafirki ( muscari )

[sawka]

U mnie też wypuściły liście. Chyba to że zrobiło się mokro po suszu pomieszało im w głowach.
Trzeba obserwować co będzie bo nic nie można poradzić.

[Andrzej997]

O co chodzi z tymi liśćmi?

[dorota33]

One tak mają,wypuszczają listki na jesieni ,zimują a wczesną wiosną kwitną.

[Andrzej997]

Właśnie tak u mnie robią. W wakacje ich tylko nie ma, bo pewnie mają wakacje

[kuneg]

U mnie szafirki mają liście chyba całe lato...

Lucynko, jak tam uratowane w zeszłym roku szafirki? Przeżyły? Kwitły wiosną?

[ed04]

U mnie też wypuściły liście. Chyba to że zrobiło się mokro po suszu pomieszało im w głowach.
Trzeba obserwować co będzie bo nic nie można poradzić.

Ja mam szafirki wokół drzew owocowych, ze trzy razy do roku koszę je kosiarką (po kwitnieniu oraz po zimie), a one nic sobie z tego nie robią. To bardzo odporne rośliny.

[przemek1136]

Szafirki mają cebule wieloletnie ale przycinanie liści im nie służy. Co prawda nie umrą ale ich rozwój spowalnia. Jeżeli ktoś chciałby mieć na wiosnę piękne zdrowe liście u szafirków to powinien po zaschnięciu liści (przeważnie koniec czerwca) wykopać cebulki i posadzić je ponownie pod koniec października. Bez wykopywania cebul rośliny wybijają liście już w sierpniu i niestety część z nich ucierpi od mrozów i wiatrów. Co parę lat warto rośliny wykopać i rozsadzić.

[Andrzej997]

Gdybym miał wykopać dziesiątki tysięcy cebul, to chyba bym je wolał polać roundupem. Niech się cieszą, że się do nich nie dotykam.
W sumie jak połowa ucierpi od mrozów to i tak będzie ich za wiele, ale będą mieć luźniej i ładniej może zakwitną.

[Szczurbobik]

kuneg Szafirki zakwitły na wiosnę mizernie ale teraz wypuściły liście, więc myślę, że już w przyszłym roku będą kwitły normalnie. W tym roku uratowałam kolejną partię szefostwo nigdy się nie nauczą, że jak kwiatek z marketu przekwitnie, to nadal żyje. Wstawią doniczkę do garażu albo do szopy i cześć, schnij sobie badylku

[Andrzej997]

A ja się zastanawiam co zrobić żeby szafirki w kompoście zginęły, bo się rozsiewają z kompostem. W sumie fajnie, ale chciałbym mieć też krokusy, a wątpię czy mają szansę z szafirkami.

[Szczurbobik]

Też bym chciała, żeby mi się tak rozsiewały

[Andrzej997]

W sumie mogłyby zadarnić cały ogród, ale w związku z tym, że nakupiłem krokusów, to sobie wymyśliłem, że będą je zasłaniać, bo akurat są zimozielone. Więc je w kilku miejscach zwalczam na razie.

[ewita44]

U mnie całą jedną rabatę różaną zadarniły ale z nimi nie walczę bo ładnie wyglądają na wiosnę.
Andrzeju jak im dogodziłeś wyrzucając na kompost to się nie dziw, że ładnie się rozmnażają.
Są to pancerne roślinki - te zwykłe niebieskie.
Bo u mnie te dwukolorowe (biało-niebieskie, niebiesko-granatowe) czy różowe lub białe tak mocno się nie rozmnażają.
Szczególnie te różowe i białe mi giną.

[Andrzej997]

To mnie zmartwiłaś.