Igo z aronii zrobiłam soki, nalewkę i teraz jeszcze dżem się robi.
Oj tak obrodziły w tym roku.
W mieście na przydomowym ogródku obrodziły też Pigwowiec, w zeszłym roku miał bodajże 3 owoce, w tym jest ich tyle że gałązki do ziemi poprzygniatalo.
Jolu dziękuję za odwiedziny. Tak urządzanie ogrodu jest super. Trochę już posadziliśmy różności, ale pewnie jeszcze nie jeden kwiatek zostanie dokupiony.
Ostatnio mąż zakupił mi ciemierniki, liriope, marcinka i złocień.
Jeszcze nie posadzone.
A tak kwitną jesienne kwiaty u mnie na moich 2 arach
