Chyba większe szanse mają na krzakach.
Jeszcze lepiej, jak byś kogoś poprosił o opiekę.
Pomidory - choroby i szkodniki cz.23
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4890
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.23
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.23
Z tego co widzę to pogoda im sama zapewni podlewanie, ale też poproszę o to sąsiada żeby coś tam przez płotek podlał.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.23
Barsa!
Lepiej je zerwij i porozkładaj tak żeby nie stykały się ze sobą. O ile są zdrowe bez żadnych plamek.Nawet zielone powoli dojrzeją.
Zostawić tak na krzaku przy tej pogodzie co jest obecnie to ogromne ryzyko,że mogą sie zmarnować.
Pozdrawiam Maria.
Lepiej je zerwij i porozkładaj tak żeby nie stykały się ze sobą. O ile są zdrowe bez żadnych plamek.Nawet zielone powoli dojrzeją.
Zostawić tak na krzaku przy tej pogodzie co jest obecnie to ogromne ryzyko,że mogą sie zmarnować.
Pozdrawiam Maria.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7547
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.23
Jak zrobisz tak jak radzi Maraga, masz największe szanse , że będziesz miał te pomidory .
Ja swoje zostawiłam na działce pod chmurką, ale na 80 procent jestem pewna , że jak przyjadę, to będzie pozamiatane.
Chyba że córki je pozrywają , te dojrzałe i mniej dojrzałe.
Pogoda będzie chłodna i ma padać.
U mnie zaraza zasuszyła się podczas gorącej pogody, ale przy tej pogodzie ruszy na nowo.
Ja swoje zostawiłam na działce pod chmurką, ale na 80 procent jestem pewna , że jak przyjadę, to będzie pozamiatane.
Chyba że córki je pozrywają , te dojrzałe i mniej dojrzałe.
Pogoda będzie chłodna i ma padać.
U mnie zaraza zasuszyła się podczas gorącej pogody, ale przy tej pogodzie ruszy na nowo.