Pomidory - Dwarfy cz.2

[Jolek]

No to witam w Klubie Doglądaczy
Ja dziennie robię obchód rano i wieczorem, prawie jak w ochronie Oczywiście zacna praca, zawsze dostrzegę na czas jak nie wygryzacza to inną przypadłość pomidora. Wtedy odzywa się matczyny instynkt- ratuj
Mam też takiego Dwarfa Antho Stripes, jak by go zamurowało - stoi i błyska sobie tym fioletem zamiast chcieć zadowolić moje podniebienie Drugi który chce mnie powalić na kolana abym go błagała o szybsze dojrzewanie to Arctic Rose. Najszybciej z wszystkich Dwarfów zawiązał owoce, nawet szybciej niż Ijunski, ale co tam - bierze mnie na przetrzymanie. Dobrze wie gdzie będzie jego miejsce

[Niebieski ogrod]

Coastal Pride Orange - największy z pierwszego zbioru:


Kookaburra Cackle - po przejściach (zżarte korzenie), więc owoce były nieduże, ale smakiem pozamiatał. Czekam z niecierpliwością na kolejny rzut.

[Robert25 +]

Jola jednego czarnego wymacałem



Był pyszny w buzi rozpłyną się jak kisiel jedynie skórka trochę twarda trzeba na końcu niestety samą pogryźć.

[Jolek]

Ty mi takich tekstów nie pisz bo ja jeszcze nie mam co z ciemnych wymacać
Jednak kolorek jest bardzo fajny. Na żywo musi to rewelacyjnie wyglądać Ja raz takiego ciemnego w życiu widziałam i do dziś mam go przed oczami. Mnie tam skórki nie przeszkadzają bo ich nie jem
Ładny też ten pomidorek żebrowany, co to za odmiana ? Mi chyba coś podobnego rośnie w dwarfach.

Niebieski ogrod - gdzie Ty już takiego uchowałaś. U nas zimno i nie mam dnia bez deszczu.

[Robert25 +]

Ok.


To Pintaga Red jeszcze lepsza w smaku choć delikatniejsza bardziej deserowa i słodka, skórka idealna nie chrupie


Szkoda, że bez nasienia w środku może w kolejnych coś będzie.




Znalazła się razem na talerzu jako skromna przekąska. Jak coś skubierz, to zdrówko.

[Pelasia]

Jak pomyślimy nazwy to proszę poprawcie mnie, bo mnie pokonują

Dwarf Green Goose







Dwarf Irma's Highland











Drugi krzak



Engel smile



Dwarf heartthrob siany w kwietniu



Great Scott, tez są Stecki






Purple heart



A tu dwarf samosieja o ziemniaczanych liściach



Sancy mery

[osttanna]

A to mój Dwarf Purple Heart.
Sznurek się urwał.
Ale już powoli zrywam bo wreszcie dojrzewają.

[Ewaca]

osttanna wow A ja myślałam, że moj to bardzo plenny

[Pelasia]

On pokaże co potrafi w gruncie.
W donicy nie jest aż tak plenny.
Mój ulubiony dwarf , razem z Uluru Ohre

[osttanna]

Jeszcze czekam na Uluru. Nie miałam go nigdy wcześniej i nie jadłam. Jakiś taki późny u mnie. Prawie wszystkie tegoroczne odmiany udało mi się już spróbować a Uluru wisi i "myśli"

[Pelasia]

Tak, on jest z tych dłużej myślących

[Niebieski ogrod]

Niebieski ogrod - gdzie Ty już takiego uchowałaś. U nas zimno i nie mam dnia bez deszczu.

Fart nowicjusza
Z rozpędu (i ciekawości) dwarfy wysiałam końcem stycznia. A że to moje pierwsze dwarfy, to chciałam sprawdzić czy rzeczywiście rozsada tak wcześnie wysiana się nie wyciągnie. Pierwotnie miały iść do donic, ale finalnie trafiły, po jednym z odmiany, do tunelu i do gruntu. Wysadziłam je już z zawiązanymi/wiążącymi się owocami.

U mnie też sezon mocno opóźniony, chłodny i deszczowy. Najbliższe kilka nocy zapowiadają z temperaturą spadającą do ok. 8 st. czyli może być jeszcze chłodniej.

[Jolek]

U mnie podobnie, codziennie pada. Ciekawe jak dziś pogoda dopisze bo obecnie jest słonecznie i 10*C.
U mnie pierwszym z Dwarfów dojrzał Pink Passion, dziś degustacja Można powiedzieć miesiąc w plecy z dojrzewaniem pomidorów. Coastal Pride i reszta stoi jak zaczarowana, zielona, tylko masy nabierają. Przez tą nadmierną wilgoć dużo pąków mi odpada i muszę je uwalniać spod liści.Szczególnie te o ,,pełnych kwiatach" bo zaraz pleśnieją. Ale co tam, grunt aby zdążyły dojrzeć . Rok trudny więc każdy owoc cieszy jak nie wiem co

edyt. Pink Passion jest dla mnie pyszny, pomidorowy