U mnie to samo, podlane i liście popaliło, chyba mocno Warszawe słoneczko przygrzało.
Zastanawiam się czy jednak borówka nie powinna rosnąć w półcieniu.
U mnie to samo, podlane i liście popaliło, chyba mocno Warszawe słoneczko przygrzało.
Gleba piaszczysta + torf, z wierzchu trociny, zrębki, igliwie. Co jakiś czas dosypuje bo się rozkłada. Borówki rosną tam z 12 lat. Przyuważyłem że ostatnio pojawiły się nornice albo coś podobnego.
Grzebiąc w ściółce znalazłem tu i tam granulki siarczanu potasu z wiosny. Rozpuszczalność nawozu w tym roku mocno średnia.kanap pisze: ↑7 lip 2025, o 15:52 Z tego co zaobserwowałem to borówka lubi słonko tak do 25 stopni C, ale jak są większe temperatury to schną liście mimo podlewania.
Co zauważyłem potas w płynie podany roślinkom na to nieco pomaga. Teraz sobie poczytałem "Potas odgrywa kluczową rolę w transporcie wody w roślinie, regulując gospodarkę wodną i procesy związane z otwieraniem i zamykaniem aparatów szparkowych. Dzięki potasowi roślina efektywniej pobiera wodę z gleby i transportuje ją do różnych części organizmu, a także reguluje proces transpiracji, czyli parowania wody". Z autopsji wiem, że jak nie podaje potasu w płynie to tych zaschniętych liści jest więcej. Więc możliwe że działa, przynajmniej trochę.
Siarczan potasu w granulkach pewnie rozkładał by się tygodniami a tu potrzeba czegoś od razu. Na szczęście ten tydzień chłodniejszy będzie.
Wierzba, wyciąć jak najszybciej i jak najniżej.marmod pisze: ↑12 lip 2025, o 15:12 Cześć, słuchajcie mam pytanie odnośnie borówki - zakupiłem krzaka już rok temu ale od tego zaczął fajnie rosnąc. Problem w tym że z jednej strony wypuszcza pędy które po liściach nie przypominają pędy borówki.
Czy to możliwe że krzaki borówki ktoś szczepi? Ewidentnie pędy wyrastają miejsca gdzie inne wyrastają - liście na 80% podobne do Borówki jednak ułożenie liści jak i szybkość wzrostu sugeruje że to coś innego. Dodatkowo w kątach liściowych pojawiają się listki czy to płatki nie podobne do borówek.
Przyleciała (nasiono).