
U mnie Amoro jeszcze trzyma krzaczasty pokrój, a przynajmniej trzymała kilka dni temu.

Drugą odmianą jaką uprawiam jest płożący Solor F1 i ta już trochę się rozłazi.


Serio??? U mnie dokladnie odwrotnie. Dynie jak już posadzę i nie zostaną skasowane od razu przez nornice i ślimaki to rośliny najmniejszej troski.
Wszystkie powyższe, bo zawsze któraś lepiej sie udaje w danym roku. W tym roku różnorodność ograniczyłam nieco.Czym sie kierujecie w wyborze odmian dyń do uprawy? Smak, plennosc, długość przechowywania, pokrój, przeznaczenie?