I mała aktualizacja, przy okazji.
Jeśli chodzi o wigor, wielkość gron i wiązanie, bije go na głowę Barry's Crazy Cherry, pomimo, że wysiany późno, bo w połowie kwietnia. Czekam jeszcze tylko na smak.
Blush, mój absolutny faworyt, wysadzony końcem kwietnia do tunelu, wiąże 7 grono. Drugie grono już dojrzewa, ale do domu " nie udało się" donieść jeszcze żadnego pomidorka

Sunrise Bumblebee wysiany końcem kwietnia radzi sobie dobrze i wiąże kolejne grono.
Mam jeszcze stado ok 10 sztuk "popłuczyn" po Cytrynku jakieś F2 albo F3 chyba. Wysiane zostały jako podkładki do nauki szczepienia, część wykorzystałam, reszta pomęczyła się w zbiorczej doniczce i jako, że żal było je wyrzucić trzy poszły do donic, a reszta sukcesywnie lądowała w losowych miejscach, które sie zwalniały. Aktualnie są samokończące i wysokie, okrągłe i podłużne, żółte, brudnożółte i pomarańczowe. Na kolor podłużnych czekam.
Nasiona ustalonych zbiorę i wyślę na AWN.
Na moją listę chciejstw przyszłorocznych trafia aż jeden pomidor: Dark galaxy