Witam.
Mam taki problem z jednym pomidorem. Czy to niedobór czy nadmiar czegoś? Czy choroba? Czy może warunki pogodowe? Silny wiatr ostatnio bardzo szarpie krzakami.
Dwa tygodnie temu podlałam kwasami humusowymi i nawozem do pomidorów o składzie: (Fosfor (P 2O 5) rozpuszczalny w wodzie – 25%
Potas (K2O) rozpuszczalny w wodzie – 50% + mikroelementy (Bor (B) 0,03%; Miedź (Cu) schelatowana EDTA 0,07%; Żelazo (Fe) schelatowane EDTA 0,14%; Mangan (Mn) schelatowany EDTA 0,07%; Molibden (Mo) 0,01%; Cynk (Zn) schelatowany EDTA 0,07%
i dodatkowo oprysk siarczanem magnezu. Wapnia nie dawałam jeszcze ale miały dane suszone i rozdrobnione skorupki jajek do gleby miesiąc przed sadzeniem. Na owocach SZW nie widać.
Z wierzchu nic a pod spodem tak to wygląda.
Miał ktoś podobnie?
Właściwie to teraz zauważyłam że inne krzaki mają podobnie, może w mniejszym stopniu i tylko niektóre.
