
Kaktusiki - Becia
Wybór kaktusów
Witam
Przyznaję otwarcie że dopiero rozpoczynam moją przygodę z kaktusami i dlatego proszę o poradę od jakiego gatunku kaktusów i sukulentów powinam zacząć. Przeprowadzam się do nowego mieszkania, bardzo dobrze oświetlonego (okna ma od zachodniej strony), dlatego pomyślałam że te roślinki będą się tam dobrze czuły. Wiem co prawda że kaktusy nie są zbyt wymagające jednak chciałabym zacząć swoją uprawę od tych najbardziej wytrzymałych, żeby przetrwały nawet moje marne zdolności
Będę bardzo wdzięczna za każdą poradę.

Przyznaję otwarcie że dopiero rozpoczynam moją przygodę z kaktusami i dlatego proszę o poradę od jakiego gatunku kaktusów i sukulentów powinam zacząć. Przeprowadzam się do nowego mieszkania, bardzo dobrze oświetlonego (okna ma od zachodniej strony), dlatego pomyślałam że te roślinki będą się tam dobrze czuły. Wiem co prawda że kaktusy nie są zbyt wymagające jednak chciałabym zacząć swoją uprawę od tych najbardziej wytrzymałych, żeby przetrwały nawet moje marne zdolności

Re: Wybór kaktusów
Witam Cię serdeczniepauli2204 pisze:Witam![]()
Przyznaję otwarcie że dopiero rozpoczynam moją przygodę z kaktusami i dlatego proszę o poradę od jakiego gatunku kaktusów i sukulentów powinam zacząć. Przeprowadzam się do nowego mieszkania, bardzo dobrze oświetlonego (okna ma od zachodniej strony), dlatego pomyślałam że te roślinki będą się tam dobrze czuły. Wiem co prawda że kaktusy nie są zbyt wymagające jednak chciałabym zacząć swoją uprawę od tych najbardziej wytrzymałych, żeby przetrwały nawet moje marne zdolnościBędę bardzo wdzięczna za każdą poradę.
fajnie, że wstąpiłaś do mnie!!!!!!!!
Z moich doświadczeń z kaktusami, wynika, że większość z nich wytrzyma nawet z osobą o marnych zdolnościach!!!!!
ja sama wiele lat uprawiałam kaktusy w uniwersalnej ziemi, nic wielkiego nic im sie nigdy nie stało, a i kwiaty się zdarzały, ale oczywiście polecam Ci zabrać się do roboty odrazu dobrze,
myślę, że z kolczaków które ja posiadam, tylko parodia (ta kwitnąca na żółto) może sprawiać jakiś problem (tak mnie ostrzegano), reszta da radę, tylko zadbaj o odpowiednie podłoże (mieszanka ziemi, piasku, żwirku, kamyczków), jeśli masz jakieś pytania, to pisz!!
Dla mnie wielkim specjalistą od kaktusów jest Basia K. ma dużą wiedzę i doświadczenie i chętnie odpowiada na pytania.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!!!!
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 sty 2009, o 19:41
Witaj Beciu. Wpadłem aby się przywitać, a tak przy okazji może skorzystam z Twojej wiedzy.
podpowiedz mi jak często podlewać kaktusy, a konkretnie mam taki kaktusik o nazwie -
" Pachypodium" .To jest taka pała, a u góry ma takie listki. Tylko pewnie za często go podlewam bo prawie te listki pogubił. może jeszcze jakie dać mu podłoże i kiedy można to zrobić. aha. Czy aloes też tak samo traktować? Jeżeli nie sprawi Ci to zbytniego kłopotu to bedę wdzięczny.
podpowiedz mi jak często podlewać kaktusy, a konkretnie mam taki kaktusik o nazwie -
" Pachypodium" .To jest taka pała, a u góry ma takie listki. Tylko pewnie za często go podlewam bo prawie te listki pogubił. może jeszcze jakie dać mu podłoże i kiedy można to zrobić. aha. Czy aloes też tak samo traktować? Jeżeli nie sprawi Ci to zbytniego kłopotu to bedę wdzięczny.
witaj Zbyszku, fajnie, że wpadłeś!!!!!
czuję się zakłopotana, bo nie wiem, czy posiadam wiedzę, jakiej oczekujesz
wiem , o jakich roślinach myślisz, generalnie kaktusy, sukulenty nie powinny być podlewane w okresie od października do marca, kwietnia. Powinny przebywać w chłodnym pomieszczeniu. A w pozostałym okresie oszczędnie, ja to robie około 1raz w miesiącu. Dużą rolę pełni także podłoże, być może masz zbyt żyzną ziemię? spróbuj na wiosnę zmienić mieszankę, może to pomoże??
jeśli chodzi o aloes, to traktowałabym go podobnie, sama nie posiadam żadnej z wyżej wymienionych, a w mojej wiedzy jest jeszcze wiele braków. Mam nadzieję, że to Ci wystarczy
pozdrawiam
czuję się zakłopotana, bo nie wiem, czy posiadam wiedzę, jakiej oczekujesz


wiem , o jakich roślinach myślisz, generalnie kaktusy, sukulenty nie powinny być podlewane w okresie od października do marca, kwietnia. Powinny przebywać w chłodnym pomieszczeniu. A w pozostałym okresie oszczędnie, ja to robie około 1raz w miesiącu. Dużą rolę pełni także podłoże, być może masz zbyt żyzną ziemię? spróbuj na wiosnę zmienić mieszankę, może to pomoże??
jeśli chodzi o aloes, to traktowałabym go podobnie, sama nie posiadam żadnej z wyżej wymienionych, a w mojej wiedzy jest jeszcze wiele braków. Mam nadzieję, że to Ci wystarczy


pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 sty 2009, o 19:41
Bardzo Ci dziękuję Beciu. To już jestem w domu -prawie. Najważniejsze, że muszę przerwać podlewanie, a na wiosnę koniecznie zmiana podłoża. U mnie one rosną w takim torfowym, tłustym podłożu i dlatego jest jak jest. Tą "pałę" , a włściwie pałeczkę to kupiłem i dzisiaj ma już jakieś ze 40 cm, ale gubi te listki -pewnie z nadmiaru wilgoci. Aloes, to dostałem taką malutką szczepkę, a dzisiaj ma również tak ze 30-40cm i trzy piękne szczepki, ale również niektóre gałązki wyglądają nie tak jak powinny to nawet widzę ja, kaktusowy laik. Wiem już w czym najprawdopodobniej tkwi problem - Dzięki Twojej Beciu podpowiedzi. Bardzo duże dzięki jeszcze raz. Coraz bardziej mi się podoba na tym forum.
Pozdrawiam/Zbyszek.
Pozdrawiam/Zbyszek.
Witaj Zbyszku, to ja coś podpowiem, raczej nie przejmuj się zimowaniem, minimalną wilgotność nawet w zimie zapewniam dla Pachypodium, dokładniej to nie przejmuje mnie ta roślina, jest łatwa i ciekawa. Ogólnie jest sukulentem, nie kaktusem. Jak masz chwilkę to zerknij tutaj: http://www.kaktusy.bydgoszcz.pl/forum_k ... .php?t=263, tutaj na pewno wiele się dowiesz o Pachypodium. Pozdrawiam.
kaktusy kaktusy kaktusy i jeszcze raz kaktusy 

Dziękuję Ci Beciu za pomoc, myślę że jak tylko sprawie sobie jakiegoś kaktusa to od razu się nim pochwalę..
Powiedz mi jeszcze tylko jak sobie radzisz ze swoimi skarbami zimą bo słyszałam że najbardziej optymalną temp. dla nich wtedy jest ok. 10 st.C i wyższe temp. im nie sprzyjają, ale niestety nie mam osobnego pomieszczenia, w którym bym je mogła trzymać w takim chłodzie. Czy nagrzane przez grzejniki powietrze może im jakoś zaszkodzić? Pozdrawiam serdecznie.

Powiedz mi jeszcze tylko jak sobie radzisz ze swoimi skarbami zimą bo słyszałam że najbardziej optymalną temp. dla nich wtedy jest ok. 10 st.C i wyższe temp. im nie sprzyjają, ale niestety nie mam osobnego pomieszczenia, w którym bym je mogła trzymać w takim chłodzie. Czy nagrzane przez grzejniki powietrze może im jakoś zaszkodzić? Pozdrawiam serdecznie.
