Też jestem mocno zdziwiony poskręcanymi liśćmi na wierzchołkach moich pomidorów w gruncie. Nigdy tego nie widziałem na młodych sadzonkach.
Najgorsze jest to, że przez miesiąc się nie zregenerowały (dalej są pozwijane). Pomidory dają radę bez tych liści, ale będą opóźnione.
Uważam, że przyczyną poskręcania górnych liści był stres słabo zahartowanych pomidorów spowodowany zimnymi nocami, które nastąpiły po okresie cieplejszym.
Ciekawe, że pomidory wysadzone tydzień wcześniej, przy niższych temperaturach tylko zsiniały i pokuliły się z zimna, ale liście mają nieposkręcane.
Chciałabym Was prosić o opinie czego brakuje moim pomidorom:
Problem z 2 pierwszych zdjęć dotyczy tylko krzaczków Sweet aperitif.
Dwa kolejne to duży pomidory, ale nie spojrzałam który dokładnie (sprawdziłam, to mój ulubiony Sart roloise ).