Klon - choroby liści, zamieranie pędów

[maromar]

To jest pytanie za 100ptk. Mlode listki są żołte a pozniej przebarwiają sie na zielono,wisną jest piekny żółciotki cały,teraz tak jak widac na dole zielony u gorý żółty

[Karo]

To jest klon jesionolistny 'Odessanum'.
Taka jego uroda. Ładny.
Tylko dlaczego ma poparzone te liście na czubku skoro lubi słoneczne stanowisko uprawy?
Czy w miejscu jego uprawy nie tworzy się jakaś zastoina wodna,która powoduje te zmiany na liściach i ich opadanie?
Wygląda jak by te zmiany pochodziły od korzeni, z gleby...

Jeśli nie ma zastoin wodnych lub nie ma za sucho a są upały, musisz spróbować - wielki jest ale musisz spróbować opryskać go jakimś środkiem grzybobójczym
kiedyś wszechstronny był Topsin a dziś? Zamiennikiem jest Scorpion 325 SC – który pomaga zwalczyć wiele chorób grzybowych

Moim zdaniem powinieneś przyciąć go,skrócić o te ogołocone pędy bo ten klon trzeba ciąć i formować wycinać pędy z czysto zielonymi liśćmi bo zrobi się z niego z czasem "zwykły" klon jesionolistny zielony

I proszę pisz poprawnie na forum czyli zgodnie z zasadami polskiej pisowni.

[bknd97]

Dzień dobry

W kwietniu w ogrodzie posadziłem szczepionego na pniu klona pospolitego "drummondii". Wydaje się, że się przyjął, dość szybko rozwijały się nowe liście. Od jakiegoś miesiąca zauważyłem dużo mrówek u podstawy i na samym drzewie, a ostatecznie na spodzie wielu liści mszyce. Spryskałem liście mocno rozcieńczonym w wodzie octem, ale mszyce zaraz wróciły. Po tej "operacji" (a być może bez związku z nią) na liściach pojawiły się widoczne na zdjęciach jasno rdzawe plamki. Czy ktoś wie jaki może być powód? Czy ocet mógł im jednak zaszkodzić? Dodam, że jeszcze wcześniej zauważyłem wysuszone krańce niektórych listków (być może oparzenia słoneczne?). Pozdrawiam

[maryann]

Witaj na forum!
Tak, niby sie przyjął, ale korzenie nie mają pelnej wydajnosci i słabiej nawodnione listki na słońcu się przypiekły. Nie zaszkodzi cieniować. I jednak zaopatrz sie w Mospilan.

[bknd97]

Dziękuję za odpowiedź, akurat znalazłem coś na mszyce i zaaplikowałem pierwszą dawkę. A te brązowe plamy na środku liści wyglądają na jakąś chorobę czy to bardziej robota mszyc? Pojawiły się dość nagle (codziennie sprawdzam). Nie wiem czy na razie zostawić w spokoju te liście czy najbardziej zajęte tymi plamami prewencyjnie usunąć?