Agrest - cięcie
Agrest a cięcie pierwszego roku
Cześć
Posadziłem na jesieni kilka agrestów z doniczek (P9)
Nie przycinałem ich ani wtedy, ani na wiosnę, tylko przeplewiłem i podsypałem korą.
Czytałem, że zaleca się przyciąć pęd główny agrestu pierwszego roku na wiosnę aby pobudzić korzenie do wzrostu.
Moje pytanie brzmi: Czy przycięcie go było konieczne? Czy należy takiego agresta ciąć, czy urośnie on do właściwych rozmiarów i bez tego?
A jeżeli trzeba ciąć, to jeśli nie zrobiłem tego na wiosnę to czy należy go przyciąć w przyszłym roku na wiosnę aby pobudzić go do wzrostu?
Z tego co widzę, agrest teraz puszcza nowych liści i nowe pędy, ale myślę czy nie rósł by szybciej gdybym go przyciął.
Posadziłem na jesieni kilka agrestów z doniczek (P9)
Nie przycinałem ich ani wtedy, ani na wiosnę, tylko przeplewiłem i podsypałem korą.
Czytałem, że zaleca się przyciąć pęd główny agrestu pierwszego roku na wiosnę aby pobudzić korzenie do wzrostu.
Moje pytanie brzmi: Czy przycięcie go było konieczne? Czy należy takiego agresta ciąć, czy urośnie on do właściwych rozmiarów i bez tego?
A jeżeli trzeba ciąć, to jeśli nie zrobiłem tego na wiosnę to czy należy go przyciąć w przyszłym roku na wiosnę aby pobudzić go do wzrostu?
Z tego co widzę, agrest teraz puszcza nowych liści i nowe pędy, ale myślę czy nie rósł by szybciej gdybym go przyciął.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4645
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Agrest - cięcie
Witaj na forum!
Nie sądzę, ogólnie to karkołomna teoria o tym pobudzaniu korzeni przez cięcie pędów... Jeżeli już się przyjął i dobrze sobie poczyna, to nie ruszaj!
A tak z ciekawości- to krzew, czy forma pienna?
Nie sądzę, ogólnie to karkołomna teoria o tym pobudzaniu korzeni przez cięcie pędów... Jeżeli już się przyjął i dobrze sobie poczyna, to nie ruszaj!
A tak z ciekawości- to krzew, czy forma pienna?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Agrest - cięcie
To krzew. Odmiana Mucurines.
Krzaki miały raczej na pewno więcej niż rok, podejrzewam że dwuletnie, przed posadzeniem.
Ogólnie widzę że jest na nich duży przyrost młodych liści na pędzie głównym i pojawiają się małe dodatkowe młode pędy u podstawy krzewu. Także jakiejś tragedii nie ma.
Kiedyś zrobiłem tak z borówką amerykańską, tylko że chyba 3 letnią, że po posadzeniu przyciąłem je krótko, do 20cm nad ziemią ale po roku nic to jej nie dało z tego co widzę... Generalnie na pewno nie ma większych przyrostów niż te których nie wtedy nie przyciąłem (dla porównania) a nawet są mniejsze
Krzaki miały raczej na pewno więcej niż rok, podejrzewam że dwuletnie, przed posadzeniem.
Ogólnie widzę że jest na nich duży przyrost młodych liści na pędzie głównym i pojawiają się małe dodatkowe młode pędy u podstawy krzewu. Także jakiejś tragedii nie ma.
Kiedyś zrobiłem tak z borówką amerykańską, tylko że chyba 3 letnią, że po posadzeniu przyciąłem je krótko, do 20cm nad ziemią ale po roku nic to jej nie dało z tego co widzę... Generalnie na pewno nie ma większych przyrostów niż te których nie wtedy nie przyciąłem (dla porównania) a nawet są mniejsze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Agrest - cięcie
Agresty i nie tylko warto przyciąć jak jest mała doniczka i zbyt wrośnięte za długie pędy. Agresty tnie się prosto, stare pędy całe i te zagęszczające środek, pochylone też się wycina całe a te młode skraca się by się rozkrzewiły, tak samo tnie się porzeczkę czerwoną.
Re: Agrest - cięcie
Generalnie pytam co najlepiej zrobić w wyżej opisanej sytuacji i czy duże będą straty, nie o to co zrobić gdybym cofnął się w czasie
Pisownia! Zdania zaczynamy z wielkiej litery/Karo
Pisownia! Zdania zaczynamy z wielkiej litery/Karo
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4645
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Agrest - cięcie
Po 3-4 latach możesz wyciąć te najniższe, pokładające się pędy. Nic poza tym.
Porzeczkę tnie się inaczej, bo ma inny pokrój(bardziej wzniesiony).
Tak mnie uczyli w szkole i się sprawdza.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Agrest - cięcie
A przycinać pędy o około 1/4, 1/3 długości? Gdzieś czytałem że warto przyciąć aby pędy były mocniejsze i bardziej wzniesione
Re: Agrest - cięcie
Z moich doświadczeń skrócenie pędów nie przyspieszy jego wzrostu ani uszczykiwanie końcówek na etapie kiedy bryła korzeniowa jest jeszcze mała.
Nie miałem jeszcze sadzonki z p9 którą musiałem przycinać , ale miałem też takie które przyciąłem kiedyś i nie widzę większych różnic we wzroście.
Skracałem tylko zbyt wybujałe pędy które się już mocno kładły. Zimą czeka mnie już wycinka pędów i prześwietlanie sadzonek z 22r. Najgorzej tu wypada Rot. Zagęszcza się okropnie. W smaku mi nie urywa, małe , ale może komuś będą podchodzić, bo są słodkie.
Na wzrost i zagęszczenie ma dużo do powiedzenia położenie działki,ziemia,wilgotność i ilość słońca.
Nie miałem jeszcze sadzonki z p9 którą musiałem przycinać , ale miałem też takie które przyciąłem kiedyś i nie widzę większych różnic we wzroście.
Skracałem tylko zbyt wybujałe pędy które się już mocno kładły. Zimą czeka mnie już wycinka pędów i prześwietlanie sadzonek z 22r. Najgorzej tu wypada Rot. Zagęszcza się okropnie. W smaku mi nie urywa, małe , ale może komuś będą podchodzić, bo są słodkie.
Na wzrost i zagęszczenie ma dużo do powiedzenia położenie działki,ziemia,wilgotność i ilość słońca.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4645
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Agrest - cięcie
Nie, całe, jak najniżej. Pochylony pęd już się nie podniesie.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Agrest - cięcie
Ok dzięki.
Pytam bo Mucurines z tego co czytałem to fajny agrest ale lubi się położyć (nieco wiotkie pędy, zwłaszcza że ma duże i ciężkie owoce).
Czytałem że niektórzy go podpierają też żeby się aż tak nie kładł.
Wiadomo że jeśli pęd rośnie po ziemi to będzie pierwszy do wycięcia w przyszłości.
Pytam bo Mucurines z tego co czytałem to fajny agrest ale lubi się położyć (nieco wiotkie pędy, zwłaszcza że ma duże i ciężkie owoce).
Czytałem że niektórzy go podpierają też żeby się aż tak nie kładł.
Wiadomo że jeśli pęd rośnie po ziemi to będzie pierwszy do wycięcia w przyszłości.
Re: Agrest - cięcie
Z pędu który rośnie po ziemi można zrobić nową sadzonkę w 3-4 miesiące kopczykując albo może wypuścić kilka pędów do góry. U mnie jedna gałąź rosła poziomo albo się położyła i wybiło z niej ponad 7 pędów na których będą owoce. U mnie jak owoce rosną to często pędy wyginają się w łuk i to dla mnie jest oznaka dobrej gałęzi za która warto złapać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4645
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Agrest - cięcie
Tak, pienne są już wysoko, więc zasady cięcia są inne.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!