Kolekcje Floriana cz.3
- Ewelina7
- 200p
- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Z tego rozdania Ask Alma (już sama nazwa obiecuje słodką tajemnicę!), Dixie Pixie jest obiektywnie ładny, ale serca nie kradnie...
Właśnie co z tymi nadwyżkami robić? Ja już obsadzam pobliski ugór...
I z praktycznej strony - wykopać wszystko i potem posadzić mniej, czy tylko przerzedzać?
Moje "odwieczne" niezmiennie kwitną co roku, te na skarpach zostaną - za dużo zachodu do ogarnięcia, ale jedną rabatę bym odmłodziła. I niestety, chwasty je poprzerastały...
Właśnie co z tymi nadwyżkami robić? Ja już obsadzam pobliski ugór...
I z praktycznej strony - wykopać wszystko i potem posadzić mniej, czy tylko przerzedzać?
Moje "odwieczne" niezmiennie kwitną co roku, te na skarpach zostaną - za dużo zachodu do ogarnięcia, ale jedną rabatę bym odmłodziła. I niestety, chwasty je poprzerastały...
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17342
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Z przyjemnością podziwiam twoja piękną i dużą kolekcje irysów.
chyba najbardziej te różowate mi się spodobały.

chyba najbardziej te różowate mi się spodobały.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12702
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Najgorsze jest to, że złamany pęd opalikowałem i podwiązałem i skutek był taki, że nie usechł, więc przez chwilę miałem nadzieję, że będzie okej, ale kwiat się w pełni nie rozwinął. Teraz widzę, że na tym samym pędzie jest drugi pąk, przepływ soków przez złamanie był wystarczający, by urósł, ale zbyt słaby, by go napompować i rozwinąć… Ale tak, dwie inne rośliny mają pąki takie, że lada dzień powinny się rozwinąć.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2304
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Piękne irysy, Florianie
Fajnie, jak się wie, co jak się nazywa i gdzie rośnie 
U mnie przesadzone od mamy z ROD też będą kwitły. Bródkowe, przesadzane rok temu, mają jakieś pojedyncze pędy kwiatowe i nie mam pojęcia, jakie będą. Będzie niespodzianka. Syberyjskie tak samo mają kilka pędów kwiatowych, ale te, które przesadzałam tej wiosny, to są bardziej zaawansowane i lada moment się rozwiną - wczoraj tak wyglądały. Chyba ich nie zobaczę, bo nie wiem, czy pojadę na wieś jutro przy tak brzydkiej pogodzie. Poczekają tydzień, jak myślisz?


U mnie przesadzone od mamy z ROD też będą kwitły. Bródkowe, przesadzane rok temu, mają jakieś pojedyncze pędy kwiatowe i nie mam pojęcia, jakie będą. Będzie niespodzianka. Syberyjskie tak samo mają kilka pędów kwiatowych, ale te, które przesadzałam tej wiosny, to są bardziej zaawansowane i lada moment się rozwiną - wczoraj tak wyglądały. Chyba ich nie zobaczę, bo nie wiem, czy pojadę na wieś jutro przy tak brzydkiej pogodzie. Poczekają tydzień, jak myślisz?
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Soniu, dziękuję. Kosaciec 'Variegata' ma zwyczajny kolor kosaćcowy czyli niebieski. Jego głównym walorem to właśnie liście.
Nie możesz znaleźć w necie kosaćca brązowego czyli 'Dude'? Jest na pewno, chociażby w amerykańskich katalogach. Jego twórcą jest Keppel, który zarejestrował go w 2002 roku. Po tych uszczegółowieniach na pewno go znajdziesz w necie.
Kosaciec 'Tact' jest dość popularny i w dodatku polska odmiana więc możesz go posiadać.
Tak, chłód przedłuża kwitnienie kosaćców i w tym roku przypadł na kwitnienie kosaćców średnich, które kwitną dłużej niż zwykle. Za to kosaćce wysokie zwolniły z rozkwitaniem i dzięki temu będą prawdopodobnie cieszyć aż do czerwca. Minus jest taki, że niektóre odmiany z powodu zimnych nocy nie otwierają się, natomiast niektóre delikatniejsze niszczy deszcz.
Najwcześniejsza odmiana wysoka to 'Footloos'

Bardzo wcześnie kwitnie też botaniczny kosaciec florentyński:
Iris germanica var. florentina

Jolu, kosaćce to dzieci słońca. Już to wielokrotnie pisałem - nie tylko nie powinny rosnąć w półcieniu ale też liście innych roślin nie powinny ich ocieniać.
Druga sprawa wielokrotnie powtarzana, kosaćce trzeba odmładzać co 3-4 lata więc i Ciebie do tego zachęcam a nadwyżki po prostu wyrzuć na kompost. Mam ok. 300 odmian i patrzę na kosaćce racjonalnie - nie ma sensu sadzić wszystkiego, co się wykopie; jest przecież jakaś hierarchia ważności i piękna. Oczywiście rozdaję/sprzedaję jak są chętni, ale nie wciskam nikomu, tylko dlatego, że żal wyrzucić.
Kolejny wczesny kosaciec wysoki i w dodatku polska odmiana - 'Czarna Madonna'

Mam sentyment do starych odmian, choć jak pisałem wyżej - jak nadmiernie się rozrosną - usuwam.
Kultowa odmiana 'Alcazar'

Olu, gratuluję długowieczności kosaćców. Nie znam szczegółów Twojej uprawy ale skoro kosaćce kwitną obficie, nie łysieją ani nie dzieją się inne niepożądane zjawiska to tak trzymaj!
Kolejny "staruszek" 'Evadne':

Nie tylko kosaćce kwitną teraz u mnie. Ładnie wygląda rutewka orlikolistna:

Oj tak Andrzeju, nie można wręcz oczu oderwać od tego kalejdoskopu barw i pięknych zapachów kosaćców:
'Golden Boy'

Pięknie kwitną orliki z serii 'Barlow' od Ciebie i w tym roku już idą na cięcie:

Ewelino dziękuję. 'Ask Alma' padła właśnie ofiarą deszczu, bo ma płatki delikatne i sklejają się pod wpływem wody. Zresztą czas średnich kosaćców mija więc straty dużej nie ma.
Z nadwyżkami jak ma się gdzie posadzić - można tak zrobić a jeśli nie - wyrzucić na kompost. Ziemia kompostowa bardzo się przyda do sadzenia i przesadzania kosaćców.
Pytanie o przesadzanie. Po wykopaniu skracamy kłącza do najmłodszej części czyli w praktyce do 5-10cm. Resztę starego kłącza wyrzucamy. Czyli to, co wykopaliśmy, kurczy nam się radykalnie.
Kosaćce z tzw. plikatą. Kiedyś było to moje marzenie. Teraz takich kosaćców mam dużo:
'Chatter'

Natomiast u florystów furorę teraz robi czyściec wełnisty. Hasło marketingowe dla niego "ta roślina nie musi nawet kwitnąć, by być piękna":

Aniu dziękuję. Ja nawet nie umiem określić, które mi się podobają najbardziej
Lubię po prostu kontrastowe zestawienia i tak je sadzę:
I znów tak stara odmiana, że nawet nie wiadomo, kto jest jej twórcą
'Weiser Sunset'

Zaczęły też kwitnąć kosaćce z grupy MTB. To też stare odmiany o drobniejszych kwiatach, dzięki temu są stabilniejsze i bardzo plenne
'Neglecta'

Loki, trzymam kciuki za Twoje kosaćce. Ja też czasem ratuję nadłamane a zwłaszcza nadgryzione łodygi kosaćców. Ślimaki są największym szkodnikiem kosaćców.
'Ominous Stranger'

Kolejna roślina rozchwytywana teraz przez florystów to jastruń właściwy:

Małgorzato niespodzianki bywają ciekawe, zwłaszcza jak komuś nie zależy na nazwach. Wiele znanych odmian można zidentyfikować, jak zakwitną. Syberyjskie mają jeszcze 7-10 dni do kwitnienia. Więc chyba i u Ciebie nie tak od razu zakwitną, nawet jeśli są bardziej zaawansowane niż moje. Poza tym syberyjskie najczęściej mają dwa kwiaty na łodydze więc jak pierwszy przekwitnie, to masz szansę na kwitnienie drugiego.
"Staruszek" 'Cameroun' z 1938 roku o głębokim, ciemnym, aksamitnym ubarwieniu:

Dzwonek dalmatyński upodobał sobie murek. W formie zwisu rośnie i kwitnie u mnie lepiej niż na płaskim terenie:

Nie możesz znaleźć w necie kosaćca brązowego czyli 'Dude'? Jest na pewno, chociażby w amerykańskich katalogach. Jego twórcą jest Keppel, który zarejestrował go w 2002 roku. Po tych uszczegółowieniach na pewno go znajdziesz w necie.
Kosaciec 'Tact' jest dość popularny i w dodatku polska odmiana więc możesz go posiadać.
Tak, chłód przedłuża kwitnienie kosaćców i w tym roku przypadł na kwitnienie kosaćców średnich, które kwitną dłużej niż zwykle. Za to kosaćce wysokie zwolniły z rozkwitaniem i dzięki temu będą prawdopodobnie cieszyć aż do czerwca. Minus jest taki, że niektóre odmiany z powodu zimnych nocy nie otwierają się, natomiast niektóre delikatniejsze niszczy deszcz.
Najwcześniejsza odmiana wysoka to 'Footloos'

Bardzo wcześnie kwitnie też botaniczny kosaciec florentyński:
Iris germanica var. florentina

Jolu, kosaćce to dzieci słońca. Już to wielokrotnie pisałem - nie tylko nie powinny rosnąć w półcieniu ale też liście innych roślin nie powinny ich ocieniać.
Druga sprawa wielokrotnie powtarzana, kosaćce trzeba odmładzać co 3-4 lata więc i Ciebie do tego zachęcam a nadwyżki po prostu wyrzuć na kompost. Mam ok. 300 odmian i patrzę na kosaćce racjonalnie - nie ma sensu sadzić wszystkiego, co się wykopie; jest przecież jakaś hierarchia ważności i piękna. Oczywiście rozdaję/sprzedaję jak są chętni, ale nie wciskam nikomu, tylko dlatego, że żal wyrzucić.
Kolejny wczesny kosaciec wysoki i w dodatku polska odmiana - 'Czarna Madonna'

Mam sentyment do starych odmian, choć jak pisałem wyżej - jak nadmiernie się rozrosną - usuwam.
Kultowa odmiana 'Alcazar'

Olu, gratuluję długowieczności kosaćców. Nie znam szczegółów Twojej uprawy ale skoro kosaćce kwitną obficie, nie łysieją ani nie dzieją się inne niepożądane zjawiska to tak trzymaj!
Kolejny "staruszek" 'Evadne':

Nie tylko kosaćce kwitną teraz u mnie. Ładnie wygląda rutewka orlikolistna:

Oj tak Andrzeju, nie można wręcz oczu oderwać od tego kalejdoskopu barw i pięknych zapachów kosaćców:
'Golden Boy'

Pięknie kwitną orliki z serii 'Barlow' od Ciebie i w tym roku już idą na cięcie:

Ewelino dziękuję. 'Ask Alma' padła właśnie ofiarą deszczu, bo ma płatki delikatne i sklejają się pod wpływem wody. Zresztą czas średnich kosaćców mija więc straty dużej nie ma.
Z nadwyżkami jak ma się gdzie posadzić - można tak zrobić a jeśli nie - wyrzucić na kompost. Ziemia kompostowa bardzo się przyda do sadzenia i przesadzania kosaćców.
Pytanie o przesadzanie. Po wykopaniu skracamy kłącza do najmłodszej części czyli w praktyce do 5-10cm. Resztę starego kłącza wyrzucamy. Czyli to, co wykopaliśmy, kurczy nam się radykalnie.
Kosaćce z tzw. plikatą. Kiedyś było to moje marzenie. Teraz takich kosaćców mam dużo:
'Chatter'

Natomiast u florystów furorę teraz robi czyściec wełnisty. Hasło marketingowe dla niego "ta roślina nie musi nawet kwitnąć, by być piękna":

Aniu dziękuję. Ja nawet nie umiem określić, które mi się podobają najbardziej

I znów tak stara odmiana, że nawet nie wiadomo, kto jest jej twórcą
'Weiser Sunset'

Zaczęły też kwitnąć kosaćce z grupy MTB. To też stare odmiany o drobniejszych kwiatach, dzięki temu są stabilniejsze i bardzo plenne
'Neglecta'

Loki, trzymam kciuki za Twoje kosaćce. Ja też czasem ratuję nadłamane a zwłaszcza nadgryzione łodygi kosaćców. Ślimaki są największym szkodnikiem kosaćców.
'Ominous Stranger'

Kolejna roślina rozchwytywana teraz przez florystów to jastruń właściwy:

Małgorzato niespodzianki bywają ciekawe, zwłaszcza jak komuś nie zależy na nazwach. Wiele znanych odmian można zidentyfikować, jak zakwitną. Syberyjskie mają jeszcze 7-10 dni do kwitnienia. Więc chyba i u Ciebie nie tak od razu zakwitną, nawet jeśli są bardziej zaawansowane niż moje. Poza tym syberyjskie najczęściej mają dwa kwiaty na łodydze więc jak pierwszy przekwitnie, to masz szansę na kwitnienie drugiego.
"Staruszek" 'Cameroun' z 1938 roku o głębokim, ciemnym, aksamitnym ubarwieniu:

Dzwonek dalmatyński upodobał sobie murek. W formie zwisu rośnie i kwitnie u mnie lepiej niż na płaskim terenie:

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12053
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Florianie będę kolekcję pięknych irysów podziwiać u Ciebie. 'Footloos' i 'Czarna Madonna' cudne.
Dostałam właśnie irys spuria,
a jeszcze dwa w pąkach, więc pewnie zobaczę wreszcie kolory. Już mam za dużo. Wiosną irysy, latem jeżówki.
U mnie zaopatrzyłbyś się w czyściec wełnisty, rośnie w pięciu sporych kępach.
Dobrego tygodnia.

Dostałam właśnie irys spuria,


U mnie zaopatrzyłbyś się w czyściec wełnisty, rośnie w pięciu sporych kępach.

Dobrego tygodnia.

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Soniu, na szczęście mieszkasz daleko, bo zaproszenie na czyściec wełnisty skończyłoby się oskubaniem wszystkiego, co się da
Naprawdę floryści uwielbiają tę roślinę! Lubią też i inne więc transporterki z ciętymi kwiatami wypełnione po brzegi:

Orlaja w zależności od miejsca ma różną wielkość. Miejscami zrobiły się wielkie krzaczory więc zacieram ręce. Florystom też się podoba nowa roślina:

Kosaćce podziwiaj do woli, bo jestem ich wielbicielem, pomimo, że nie nadają się na kwiat cięty. Z małym wyjątkiem - kosaćce syberyjskie tnę i właśnie dziś zacząłem.
Starą odmianą jest 'Jake'. Bardzo wysoki więc góruje na rabacie:

Obok starych rosną też i nowsze odmiany - niektóre z piękną plikatą:
'Steeping Out'



Orlaja w zależności od miejsca ma różną wielkość. Miejscami zrobiły się wielkie krzaczory więc zacieram ręce. Florystom też się podoba nowa roślina:

Kosaćce podziwiaj do woli, bo jestem ich wielbicielem, pomimo, że nie nadają się na kwiat cięty. Z małym wyjątkiem - kosaćce syberyjskie tnę i właśnie dziś zacząłem.
Starą odmianą jest 'Jake'. Bardzo wysoki więc góruje na rabacie:

Obok starych rosną też i nowsze odmiany - niektóre z piękną plikatą:
'Steeping Out'

- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2304
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Fajnie wygląda ten transporterek. To nie jest standardowy zestaw roślin z kwiaciarni 
Ja również bardzo lubię irysy, więc chwal się swoimi, ile wlezie. Chociaż oczy nacieszę, zanim swoich się doczekam.
Wczoraj zaskoczył mnie widok sporej kępy irysów pod pewnym blokiem. Rosły sobie w cieniu krzaczorów i drzew, na zaniedbanym trawniku, który zapewne przed laty był klombem. To były irysy bródkowe w jednolitym kolorze jasnego fioletu z pogranicza takiego niebieskiego, w jakim są przetaczniki ożankowe. Piękne były
Nigdy takich wcześniej nie widziałam. Chyba zaplanuję mały szaber pod koniec lata, zanim znikną zupełnie przez totalne zaniedbanie 

Ja również bardzo lubię irysy, więc chwal się swoimi, ile wlezie. Chociaż oczy nacieszę, zanim swoich się doczekam.

Wczoraj zaskoczył mnie widok sporej kępy irysów pod pewnym blokiem. Rosły sobie w cieniu krzaczorów i drzew, na zaniedbanym trawniku, który zapewne przed laty był klombem. To były irysy bródkowe w jednolitym kolorze jasnego fioletu z pogranicza takiego niebieskiego, w jakim są przetaczniki ożankowe. Piękne były


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Jeju szkoda że tak daleko mieszkasz. Swojego czasu w pobliżu była kwiaciarnia w której pani potrafiła zrobić wyjątkową wiązankę (dzięki dodatkom) od tamtej pory dawno nie trafiłam na taki obiekt.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12702
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Nadłamany pęd zachował się jak opisałem w poprzednim wpisie, ale na szczęście pozostałe porozwijały kwiaty. Jutro wkleję fotki u siebie w wątku. Szczęka mi opadła, bo kupione zostały jako kosaćce syberyjskie, ale nie przypominają niczego co bym znał.
Jak co roku zachwycam się Twoją kolekcją kosaćców. Zwłaszcza, że moja wskutek wzrostu krzewów dookoła znalazła się w półcieniu i z rzadka którykolwiek zakwitnie. Ale do drastycznego cięcia krzewów nie mam serca…
Pozdrawiam!
LOKI
Jak co roku zachwycam się Twoją kolekcją kosaćców. Zwłaszcza, że moja wskutek wzrostu krzewów dookoła znalazła się w półcieniu i z rzadka którykolwiek zakwitnie. Ale do drastycznego cięcia krzewów nie mam serca…
Pozdrawiam!
LOKI
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Małgorzato, kwiaty, jakie oferują farmy kwiatowe taka jak moja, mocno różnią się od tego, co oferują florystom hurtownie i giełdy kwiatowe. A te stanowią zapewne 99% rynku. Wiele kwiaciarń zapewne nawet nie wie, o istnieniu farm kwiatowych, nie mówiąc już o współpracy z nimi. Masz więc odpowiedź na postawioną przez Ciebie - słuszną zresztą - tezę
Oglądaj kosaćce do woli, bo to niezwykle eleganckie kwiaty. Są w pierwszej lidze ikebany, malarstwa impresjonistycznego, całej palety barw i odcieni wśród kwiatów, wykwintnych zapachów itd. I piękne są nie tylko nowoczesne odmiany ale też te tzw. staruszki, wśród których jest zapewne odmiana, którą opisałaś.Może to jeden z tych?
'Chivalry'

'Bishop's Robe'

'Great Lakes'

Olu, miłe to, co piszesz. Farm kwiatowych jest coraz więcej i klientów szukających kwiatów i dodatków z farm też więc będzie coraz więcej kwiaciarń mających w swej ofercie owe kwiaty i dodatki. Jest dobrze
Jedna z takich ciekawych roślin, którą tnę dla florystów
złotnica żółta

facelia również bardzo się spodobała i w zasadzie nie jest znana florystom

Loki, jestem ciekaw, jaki gatunek kosaćców zagościł u Ciebie. Na pewno sprawdzę u Ciebie w wątku.
Tak, kosaćce są dziećmi słońca więc zacieniające je krzewy mogą być problemem. I podejrzewam, że znalezienie u Ciebie powierzchni, na której nic by nie zacieniało kosaćców, też mogło by być problemem (?) A może jednak coś się znajdzie?
Piękna polska odmiana od naszego chyba najlepszego współczesnego twórcy kosaćców Roberta Piątka
'Jaźwin' (2011)

'Labirinth of Dots', odmiana czeska też dość młoda bo z 1999 roku.


Oglądaj kosaćce do woli, bo to niezwykle eleganckie kwiaty. Są w pierwszej lidze ikebany, malarstwa impresjonistycznego, całej palety barw i odcieni wśród kwiatów, wykwintnych zapachów itd. I piękne są nie tylko nowoczesne odmiany ale też te tzw. staruszki, wśród których jest zapewne odmiana, którą opisałaś.Może to jeden z tych?
'Chivalry'

'Bishop's Robe'

'Great Lakes'

Olu, miłe to, co piszesz. Farm kwiatowych jest coraz więcej i klientów szukających kwiatów i dodatków z farm też więc będzie coraz więcej kwiaciarń mających w swej ofercie owe kwiaty i dodatki. Jest dobrze

Jedna z takich ciekawych roślin, którą tnę dla florystów
złotnica żółta

facelia również bardzo się spodobała i w zasadzie nie jest znana florystom

Loki, jestem ciekaw, jaki gatunek kosaćców zagościł u Ciebie. Na pewno sprawdzę u Ciebie w wątku.
Tak, kosaćce są dziećmi słońca więc zacieniające je krzewy mogą być problemem. I podejrzewam, że znalezienie u Ciebie powierzchni, na której nic by nie zacieniało kosaćców, też mogło by być problemem (?) A może jednak coś się znajdzie?

Piękna polska odmiana od naszego chyba najlepszego współczesnego twórcy kosaćców Roberta Piątka
'Jaźwin' (2011)

'Labirinth of Dots', odmiana czeska też dość młoda bo z 1999 roku.

- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2304
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kolekcje Floriana cz.3
To żaden z powyższych. Tamte były całe w jednym kolorze - coś pomiędzy górnymi płatkami odmiany 'Chivalry', a kolorem odmiany 'Great Lakes'. Kształt kwiatów miały jak 'Chivalry'.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12702
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kolekcje Floriana cz.3
No to kuknij do mnie do wątku, bo ja mam zagwozdkę. A w ogólnie nieocienionych połaci w ogrodzie u mnie jak na lekarstwo…
Piękna ta Twoja kolekcja.
Pozdrawiam!
LOKI
Piękna ta Twoja kolekcja.
Pozdrawiam!
LOKI
- Ewelina7
- 200p
- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Plikata rzeczywiście może zawładnąć sercem i marzeniami, ja chyba przemyślę tę jedną rabatę, jak już się z niej pozbędę odrostów bzu... Daj w każdym razia znac jakbyś zamierzał/musiał wyrzucać nadwyżki
Jeszcze jedna bezcenna korzyść z wtargnięcia w Twój ogród - wszystko co mam, a co określasz jako "przydatne dla florystyki" ląduje w moich wazonach. Często są to rośliny, które z miejsca dyskwalifikowałam jako nadające się do bukietów. Takie chabry na przykład!

Jeszcze jedna bezcenna korzyść z wtargnięcia w Twój ogród - wszystko co mam, a co określasz jako "przydatne dla florystyki" ląduje w moich wazonach. Często są to rośliny, które z miejsca dyskwalifikowałam jako nadające się do bukietów. Takie chabry na przykład!
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolekcje Floriana cz.3
Małgorzato, to prawdopodobnie nie mam odmiany, o której piszesz. Tych odmian jest mnóstwo, bo kosaćce krzyżowane są od niemal 200 lat. Czasem różnią się tylko jakimiś detalami i zdarzają się pomyłki.
Stara odmiana 'Christabel' zidentyfikowana wspólnie z inną miłośniczką kosaćców:

A to "staruszek" 'Accent'. Do dziś fascynuje mnie to zestawienie kolorów!

Loki dziękuję. O tym deficycie słonecznych miejsc u Ciebie pisałeś i zapamiętałem. Zresztą jest to problem wielu zagęszczonych i nie za dużych ogrodów. Niektórym roślinom to nie w smak.
I kolejny "staruszek" z mojej kolekcji - 'Duet' z 1941 roku:

A że lubię kontrasty, to coś współczesnego
'Gipsy Romance' (1994)

Ewelino, florystyka i ogrodnictwo łączą się i splatają u mnie zawodowo i jako ulubione pasje. Stąd dzielę rośliny pod kątem przydatności florystycznej a w szczególności, czy nadają się na kwiat cięty, zieleń cięta. Uważnie też obserwuję i testuję rośliny pod tym kątem.
Krzewuszka do cięcia? Jak najbardziej! Wymaga tylko odpowiedniego momentu cięcia i kondycjonowania:

Chabry są cenionymi kwiatami we florystyce. Najbardziej ekspansywny i cięty u mnie to chaber białawy. Zbierane jest w fazie tzw. "głębokiego pąka" i fazie "pierwszego kolorku pąka". Dodatkowym walorem tego gatunku są trwałe i atrakcyjne liście:

Pilkaty to "crème de la crème" kosaćców! Nawet te starsze odmiany:
'Blue Shimmer''

Stara odmiana 'Christabel' zidentyfikowana wspólnie z inną miłośniczką kosaćców:

A to "staruszek" 'Accent'. Do dziś fascynuje mnie to zestawienie kolorów!

Loki dziękuję. O tym deficycie słonecznych miejsc u Ciebie pisałeś i zapamiętałem. Zresztą jest to problem wielu zagęszczonych i nie za dużych ogrodów. Niektórym roślinom to nie w smak.
I kolejny "staruszek" z mojej kolekcji - 'Duet' z 1941 roku:

A że lubię kontrasty, to coś współczesnego
'Gipsy Romance' (1994)

Ewelino, florystyka i ogrodnictwo łączą się i splatają u mnie zawodowo i jako ulubione pasje. Stąd dzielę rośliny pod kątem przydatności florystycznej a w szczególności, czy nadają się na kwiat cięty, zieleń cięta. Uważnie też obserwuję i testuję rośliny pod tym kątem.
Krzewuszka do cięcia? Jak najbardziej! Wymaga tylko odpowiedniego momentu cięcia i kondycjonowania:

Chabry są cenionymi kwiatami we florystyce. Najbardziej ekspansywny i cięty u mnie to chaber białawy. Zbierane jest w fazie tzw. "głębokiego pąka" i fazie "pierwszego kolorku pąka". Dodatkowym walorem tego gatunku są trwałe i atrakcyjne liście:

Pilkaty to "crème de la crème" kosaćców! Nawet te starsze odmiany:
'Blue Shimmer''
