Raz nie podlałam w czas i omdlał. Po podlaniu odżył ale z 4 siewek zostało 3. Jedna nie przeżyła. Dziś to się powtórzyło, zaszłam do tunelu a tam wszystko dosłownie zwisa. Melon też.
Ale tylko ten odkryty bo te w butelkach lepiej znoszą wyższą temperaturę.
No i z 3 zostało 2 bo znowu jeden nie przeżył. Mam nadzieję że póki do wysadzenia zostanie mi cokolwiek .
