Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Używam i polecam na małe powierzchnie kosiarkę bębnową (wrzecionową, nożową). Są to kosiarki bez zasilania, noże napędzane są poprzez przekładnię z kół. Wbrew pozorom, taka prosta konstrukcja jest całkiem skuteczna i tnie trawę i chwasty bez problemu. Po prostu chodzisz sobie i kosisz nie martwiąc się o naładowanie akumulatora czy wlewanie paliwa. Krawędź cięcia na źdźble trawy jest bardzo ładna, bo to tak jakbyś ciął je nożyczkami a nie kosą. Kosiarka jest bardzo lekka.
Mam einhell-a, identyczną konstrukcję faworyta widziałem na allegro: "Kosiarka ręczna TKR 300" za 170 zł.
Myślę, że minusem może być niedokładne zbieranie trawy do kosza, wylatuje trochę bokiem, ale nie mam porównania z innymi kosiarami.
https://i.postimg.cc/3w31g8CC/kosiarka.jpg
Zdjęcie z internetu. K
Mam einhell-a, identyczną konstrukcję faworyta widziałem na allegro: "Kosiarka ręczna TKR 300" za 170 zł.
Myślę, że minusem może być niedokładne zbieranie trawy do kosza, wylatuje trochę bokiem, ale nie mam porównania z innymi kosiarami.
https://i.postimg.cc/3w31g8CC/kosiarka.jpg
Zdjęcie z internetu. K
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7526
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
O przoszę, takiej opcji nie brałam pod uwagę , bo myślałam ,ze takich kosiarek juz nie ma
Dużej siły trzeba użyć ,żeby ją przesuwać ?

Dużej siły trzeba użyć ,żeby ją przesuwać ?
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Nie trzeba siły, w opiniach czytałem, że przy koszeniu dzieci i emeryci mają frajdę. 
Poza tym jest lekka, więc niekiedy w jakichś zakamarkach ją szybko łapię, podnoszę do góry i stawiam w nowe miejsce.
Dziwne, ale ta kosiarka prowokuje mnie wręcz do biegania przy tym koszeniu, a przynajmniej bardzo szybkiego poruszania się.
Przy jeżdżeniu słychać charakterystyczny terkot. Oczywiście, nie ma porównania do hałasu spalinówki.
(sorry za bezmyślne wklejenie zdjęcia z internetu w poprzednim poście)

Poza tym jest lekka, więc niekiedy w jakichś zakamarkach ją szybko łapię, podnoszę do góry i stawiam w nowe miejsce.
Dziwne, ale ta kosiarka prowokuje mnie wręcz do biegania przy tym koszeniu, a przynajmniej bardzo szybkiego poruszania się.
Przy jeżdżeniu słychać charakterystyczny terkot. Oczywiście, nie ma porównania do hałasu spalinówki.
(sorry za bezmyślne wklejenie zdjęcia z internetu w poprzednim poście)
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Asiu, mam bębnową na RODos. Mała powierzchnia, to wg mnie do ok. 100 m2 trawniczka. Przy większej powierzchni koszenie robi się trochę męczące. I nie słuchaj faceta, że to taka łatwizna - faceta, który przeciętnie ma 2x więcej siły, niż kobiety, a dzieci mają 2x więcej wigoru, niż my, emerytki
Ja nie mam kosza do mojej starej kosiarki. Taka kosiarka tnie nisko i równo (nie strzępi końcówek trawy), ale źle tnie przerośniętą trawę. Trzeba kosić regularnie, ale za to można mieć trawniczek, jak pole golfowe

Ja nie mam kosza do mojej starej kosiarki. Taka kosiarka tnie nisko i równo (nie strzępi końcówek trawy), ale źle tnie przerośniętą trawę. Trzeba kosić regularnie, ale za to można mieć trawniczek, jak pole golfowe

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7526
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2

Właśnie tego się obawiam , przerośniętej trawy. Nie zawsze ma się czas ,wtedy , kiedy trzeba kosić .
Dzięki Wam za zwrócenie uwagi na taką opcję

Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Bawię się od początku tego sezonu taką bębnową. To o czym nie udało mi się o niej doczytać (bo mało kto o tym pisze?) to to, że w porównaniu z taką ze "śmigłem" zostawia dużo więcej nieskoszonego przy koszeniu brzegów. Tzn. jeżeli przejadę kosiarką bębnową wzdłuż podniesionej grządki, to zostaje 8 cm niedociętego, jak przejadę tą z nożem robiącym za śmigło, to zostają może z 2 cm.
Dzieje się tak bo te bębnowe czy tam wrzecionowe są szersze od noży którymi tną trawę o szerokość kółek i całego mocowania uchwytu, a w takich ze "śmigłem" od brzegu obudowy do noża jest tylko wąski prześwit.

Trudniej też tą bębnową obrobić teren wokół krzaków / niskich drzewek, raz że kosi tylko jadąc którymkolwiek z kółek do przodu, dwa że uchwyt bardziej sterczy w górę niż w "śmigłowych" które używałem a do tego kosiarka jest krótsza, więc człowiek stoi bliżej miejsca w którym tnie trawę - czyli np. w koronie nisko prowadzonej brzoskwini.
Na "środku" trawnika bardzo przyjemnie się jej używa (nawet przyjemniej niż niesamojezdną "śmigłową" elektryczną), natomiast na brzegach koszenie nią jest upierdliwe.
Dzieje się tak bo te bębnowe czy tam wrzecionowe są szersze od noży którymi tną trawę o szerokość kółek i całego mocowania uchwytu, a w takich ze "śmigłem" od brzegu obudowy do noża jest tylko wąski prześwit.

Trudniej też tą bębnową obrobić teren wokół krzaków / niskich drzewek, raz że kosi tylko jadąc którymkolwiek z kółek do przodu, dwa że uchwyt bardziej sterczy w górę niż w "śmigłowych" które używałem a do tego kosiarka jest krótsza, więc człowiek stoi bliżej miejsca w którym tnie trawę - czyli np. w koronie nisko prowadzonej brzoskwini.
Na "środku" trawnika bardzo przyjemnie się jej używa (nawet przyjemniej niż niesamojezdną "śmigłową" elektryczną), natomiast na brzegach koszenie nią jest upierdliwe.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 15 maja 2025, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kosiarka elektryczna
Witam, muszę kupić kosiarkę bo stara odmówiła współpracy. Chodzi o kosiarkę elektryczną na powierzchnię ok. 500m2. Cena 500-600zł. Mógłby mi ktoś podpowiedzieć jaką firmę najlepiej brać pod uwagę, żeby długo posłużyła, coś mocnego i porządnego. Będę wdzięczna za odpowiedzi.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Ale elektryczna czy akumulatorowa? "Paliwo" to samo ale jednak cenowo to dwa różne światy. Ja w końcu kupiłem robota koszącego, testuję na razie dwa tygodnie, zobaczymy jak poradzi sobie na mojej łące 

-
- 200p
- Posty: 403
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
labeo, Jakiego robota kupiłeś? Prosiłbym o firmę/model i doświadczenia z ostatnich 2 miesięcy koszenia.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Niedroga, spalinowa i koniecznie - z rozrusznikiem. Zostają Chińczyki, wstępna selekcja:
NAC LS51-200D-HS-E-sobie (1200–1300 zł)
Faworyt Pro MP46/MP51 SLE (1200–1360 zł)
HORTMASZ HKS ST 351 NE R210 (1410 zł)
Grass G-Force XSZ46E (1600 zł)
Warto dopłacać za G-Force'a? NAC faktycznie jest tak fatalny czy to bardziej internetowa nagonka a kosiarka jak każda inna? Chińskie silniki są na w miarę podobnym poziomie? (powyżej na 4 kosiarki mamy silniki 3 firm - Loncin, Ducar i Rato)
NAC LS51-200D-HS-E-sobie (1200–1300 zł)
Faworyt Pro MP46/MP51 SLE (1200–1360 zł)
HORTMASZ HKS ST 351 NE R210 (1410 zł)
Grass G-Force XSZ46E (1600 zł)
Warto dopłacać za G-Force'a? NAC faktycznie jest tak fatalny czy to bardziej internetowa nagonka a kosiarka jak każda inna? Chińskie silniki są na w miarę podobnym poziomie? (powyżej na 4 kosiarki mamy silniki 3 firm - Loncin, Ducar i Rato)
-
- 200p
- Posty: 403
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
@phantom, szczerze poleciłbym się zastanowić nad kosiarką akumulatorową. Ja w tym sezonie pozbyłem się spalinówki, której laweta zgniła, na rzecz kosiarki akumulatorowej. Używam jej w większości do koszenia rowów i trudno dostępnych miejsc, ale bez problemu można kosić cały trawnik gdy ma się odpowiednią ilość baterri (p.s. w moim przypadku 6 sztuk by kosić w nieskończoność). Wybrałem kosiarkę firmy na M, bo już miałem baterie i inne graty, ale jest wiele dużo tańszych zestawów niż te spalinówki co podałeś. Jak ktoś już wybrał sobie jakąś platformę narzędzi na baterie to warto wybrać właśnie taką firmę lub posiłkować się jakimiś adaptarami jak jednak będzie to model z innej "stajni".
Plusy kosiarek akumulatorówek: cicha, lekka, można kosić na stromiznach, nie trzeba kupować benzyny, nie dymi, nie ma świecy, nie ma filtr powietrza, dużo tańsza w eksploatacji (osoby z PV za darmo)
Plus kosiarek spalinowych: można kosić w miejscach bez prądu.
Plusy kosiarek akumulatorówek: cicha, lekka, można kosić na stromiznach, nie trzeba kupować benzyny, nie dymi, nie ma świecy, nie ma filtr powietrza, dużo tańsza w eksploatacji (osoby z PV za darmo)
Plus kosiarek spalinowych: można kosić w miejscach bez prądu.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Mam akumulatorową i jest nieco za mała i słaba, brakuje też napędu. Ot dookoła domu obrobi, ale w polu już się męczy.
-
- 200p
- Posty: 403
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Na pole to jednak polecam traktorek albo kosiarki typu "karczownica" (np. wide area walk-behind). W tej chwili właśnie takiej używam (firma CC) na dużej części trawnika, ale zamierzam zamienić na robota koszącego, bo jednak człowiek się starzeje i czasu coraz mniej.
Spalinowe (można kupić tanio na olx):
https://www.google.com/search?sa=X&udm= ... alk+behind
Elektryczne zero-turn (niestety bardzo drogie na dzień dzisiejszy):
https://www.google.com/search?sa=X&udm= ... +zero-turn
Spalinowe (można kupić tanio na olx):
https://www.google.com/search?sa=X&udm= ... alk+behind
Elektryczne zero-turn (niestety bardzo drogie na dzień dzisiejszy):
https://www.google.com/search?sa=X&udm= ... +zero-turn
Re: Kosiarka - niedroga - jaka cz.2
Dużo ponad budżetem (nie chcę używek), poza tym to nie jest aż tak trudny teren, po prostu akumulatorowa jest słaba i delikatna (plastikowy korpus) na coś więcej niż przystrzyżenie równego trawnika, do sadu z nią nie pojadę bo męczy się z bardziej dziką trawą.