To to samo . Ulitki to po rosyjsku ślimaki. tak czy siak już rosną i oczy cieszą.
Na YT pokazują, że wszystko tak można siać. Wysiałam tak też kapustę włoską i kalarepę. Na filmikach pokazują, że to dobry sposób, zwłaszcza jak się ma mało miejsca na parapetach.
Moje grunciaki stoją od kilku dni w szklarni i się hartują. Patrząc na prognozę pogody, to posadzić do gruntu można będzie od przyszłej środy 7st. w nocy.
Powiem szczerze , że nie wiem.
W szklarni jest posadzonych 21 szt.
Ile mi zostało sadzonek po tych perypetiach , też nie wiem.
Nie mam czasu zrobić inwentaryzacji , co zostało a co padło.
Tych co będę miała po kilka szt, to podzielę się z dziewczynami,
Dla siebie zostawi po 1 szt.
Może w wekend uda mi się to wszytko ustalić
W zeszłym roku było ok 70 szt
Asia
Witam.
Pomidory, które są przeznaczone do posadzenia w gruncie mają już pąki kwiatowe. Jakie są konsekwencje tego, jeśli zakwitną w tych doniczkach zanim zdążę je posadzić do gruntu? Myślę, ze jeszcze około tygodnia trzeba będzie zaczekać z sadzeniem...
Za wcześnie posiałam w tym roku (15 marca). Za rok sieję po 20-tym.
Dziękuję. Poczytałam. Jest tutaj trochę tej wiedzy. Nie mam takich odmian jak wymienione w wątku jako wegetatywne. Natomiast wszystkie moje pomidory rosną tak jakby takie właśnie były. Zero nawożenia a liście jak dłoń. Może faktycznie dobrze się złożyło że jeszcze chwilę w tych doniczkach posiedzą.
Witam po długiej przerwie,moje pomidorki dalej w kubeczkach i nie wiem jak długo jeszcze bo pogoda nie zachęca do sadzenia w gruncie.Zaczyna im brakować jedzonka i tak myśle czy warto je czymś zasilić czy posadzić i czekać na .
Serdecznie pozdrawiam Teresa