Borówka amerykańska - 14 cz.

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
adam_k27
200p
200p
Posty: 278
Od: 21 kwie 2020, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Może jedna agrotkanina drugiej nierówna? Oby służyła jak najdłużej. Widziałem kiedyś na youtubie jak ktoś usuwał podobną agrotkaninę po 4 czy 5 latach. To chyba ten gość z Szumilasu o ile dobrze pamiętam i narzekał na nią że się juz kruszy i rozpada. Może miał jakąs mało odporną na promienie uv.
GMoore
100p
100p
Posty: 142
Od: 5 lis 2022, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niż Środkowoeuropejski -> Niziny Środkowopolskie -> Nizina Śląska -> Równina Oleśnicka

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ja agrotkaninę czarną (plastik taki pleciony) to usuwałem nawet po 1-2 latach od montażu (chciałem szybko ogród i się spieszyłem i popełniałem błędy). Obecnie mam korę na samą ziemię i chwasty są incydentalne - plewienie odbywa się podczas spaceru. Polecam :)
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Do zagłuszania chwastów przy borówkach lepsza od szpecących ogródek materiałów z tworzyw sztucznych jest grubsza warstwa ściółki (5-10cm).
Rzadko przebijające się przez ściółkę podagrycznik i perz są łatwiejsze do usunięcia z wilgotnej, pulchnej, próchniczej i ściółkowanej ziemi. Podważone nożykiem wychodzą z rozłogami.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2638
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Mam możliwość kupienia z sortowni kory, odpadu, który sprzedają pod nazwą "ziemi kompostowej". Faktycznie jest to mieszanka piasku, pyłu drzewnego po ścince drzew z fragmentami kory o różnej grubości. Nie sprawdzałam pH, ale wydaje się to dobrym komponentem podłoża pod borówki. Kora pochodzi z drzew iglastych. Podłoże jest lekkie i pulchne. Stosował Ktoś u siebie takie cudo?
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5470
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ja bym brała! Może być ubogie w azot i inne, ale od czego są nawozy :)
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ja nawet choinkę wigilijną wykorzystam pod borówki, również ścinki po cięciu tui i sosen. A także trawę, nie koszę kosiarką z koszem a zostawiam skoszoną i borówki sobie składniki z sianka pobiorą.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2638
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

No to super, biorę ;:333

No i trafił mi się też "eksperyment" :evil: Szef dostał borówki poplantacyjne, niby 7 letnie. Kopali to przed weekendem, potem 3 dni jeździło na pace, wyschło i na koniec dostało mrozu. Jak te "chabazie" doszły do nas, połowa była od razu do wyrzucenia. Część miała jako takie zielone liście. Szef chciał, żeby coś posadzić. Posadziłam wszystko, co było zielone. Problem polega na tym, że na tych krzewach nie było od lat nowych przyrostów. Wszystko- stare, wręcz archaiczne drewno i o zgrozo kwiatki. Kwiatki pourywałam. posadziłam w "błoto", zasypałam korą, dałam kropelkę. Myślicie, że te krzaki mają jakąś szansę się przyjąć? Jak to ciąć, skoro wszystko na bardzo starym drewnie?
Pozdrawiam Lucyna
bociankrasna
200p
200p
Posty: 334
Od: 25 mar 2013, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Ekspertem nie jestem ale połowę pędów bym wyciął do zera reszte za rok ewentualnie 2 lata. Jak nie wyschły całkiem to powinny rosnąć.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2295
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Borówka Blucrop szaleje z kwieciem u mnie. Prawie liści nie ma. Jak ona udźwignie taką ilość owoców? :shock:
Wycięłam jej połowę pędów, a ona zwariowała chyba.
Obrazek
Reszta z 6 krzewów innych odmian jest normalna i widać liście.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

LUCYNO, W błoto to bym dał do reanimacji te całkiem poschnięte. Te z resztkami zielonych liści posadziłbym w dołki z torfem wokół korzeni. Przy okazji można by spróbować je podzielić

Małgorzato, U mnie brak liści na bluecropach spowodowany jest grzybem na pędach. Objawem jest dużo małych czerwonych plamek na młodych pędach.Zarażone pędy słabo owocują. Po wycięciu chorych pędów wyrastają zdrowe. Grzyb ten występuje dość często, ale nie powoduje zamierania pędów, nie atakuje nielicznych liści i owoców.
Obrazek
Takie wycinam.
Opis grzyba z A Pocket Guide to IPM Scouting in Highbush Blueberries
Obrazek
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2295
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Na szczęście nie mam tego paskudztwa.
Dzięki za info. Będę wiedziała na przyszłość :D
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 277
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Szczurbobik pisze: 3 maja 2025, o 22:57
Jak te "chabazie" doszły do nas, połowa była od razu do wyrzucenia. Część miała jako takie zielone liście. Szef chciał, żeby coś posadzić. Posadziłam wszystko, co było zielone.
Któregoś roku znalazłem stare borówki na kompostowniku, ktoś wykopał je rano ja znalazłem je około 16. Lipiec, temepratura około 30 C leżały w słońcu. Przyjęły się i najlepiej mi rodzą z wszystkich które mam :D .
Uwazam że borówka jest mega odporna.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Na tym Bluecropie owoce będą drobne a nawet bardzo drobne do 12-14 mm a powinno być 16-20 mm. Są 3 powody braku liści: słabe cięcie lub brak cięcia, choroby grzybowe, przemarznięcia pąków liściowych. Lekarstwo na to jedno jest, mocne cięcie, które pobudzi krzew do wybijania zdrowych, mocnych odrostów. Na Bluecropie powinny być gałązki tegoroczne, te wyrosłe w poprzednich dwóch sezonach. Starsze powinny być wycinane. Przerobiłem temat na działce, że tak powiem na ,,bojowo" i efekt jest dobry, krzewy nie chorują za bardzo, rosną, wybijają nowe pędy i silne przekierowania a owoc dochodzi do 20 mm. I tak ma być.
Na tym zdjęciu tego Bluecropa owoce będą za nisko, ja te dolne owocujące gałązki wycinam i tak przy tej odmianie konieczna jest redukcja owocowania nawet o 30% to trzeba wyciąć te ze środka i na dole, mamy porządek a przy okazji pozbyliśmy się nadmiaru pąków, które mogły spowodować przeciążenie krzewu i zdrobnienie owoców.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Przez 10 lat miałem na Bluecropach owoce okrągłe o średnicy około 10 mm. Zdziwiłem się, gdy dwa lata temu pojawiły się na jednym krzewie owoce płaskie o średnicy 15-20mm. Było to rezultatem radykalnego cięcia (wyciąłem wtedy około połowy starszych pędów).
kanap
200p
200p
Posty: 375
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 14 cz.

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wydaje mi się, że to są korzenie dębu czy jakiegoś innego drzewa przyniesione jako żołądź przez ptaki i wgrzebany w ziemie. To coś już zdusiło mi jedną borówkę, korzenie tego ciągną się przez borówki schodzą nawet na pół metra w głąb ziemi, ciężko to wyciągnąć, rwą się.Może ma ktoś pomysł żeby to zniszczyć nie niszcząc przy okazji borówek? Jak nic z tym nie zrobię to moje borówki skończą jak skończyła już jedna po prostu poprzerastana tymi korzeniami uschła.
Porównałem liście dębu z tym czymś i z pewnością nie jest to dąb. Co to jest?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”