Oj, cieszą, cieszą.
Co prawda już niedługo minie pół wieku jak się zajmuję kaktusami ale wciąż i wciąż są to dla mnie szczególne chwile kiedy to zakwitnie któryś z bardziej wyczekiwanych ulubieńców.
(...) Tak się zastanawiam, czy przyczynił się do tego pobyt pod folią (jasno, ciepło), a nie jak w poprzednich 2 latach pod chmurką w upalnym słońcu.
Zakładam że chodzi o rebucję??
Jeśli tak to owszem - rośliny te nie znoszą pełnego słońca i wolą nieco cienia i więcej wilgoci w powietrzu.
Myślę że zmiana na pewno się roślinom spodobała - folia to dla kaktusów w naszym kraju wymarzone miejsce! Do pozazdroszczenia też dla mnie który to nie mam aż tak dobrych warunków do hodowli swoich ulubieńców.