Krzyżowanie pomidorów - co i jak?

[Niebieski ogrod]

Na razie trenuję technikę, za 2-3 dni zobaczę czy się udało.
Jak spadać to z wysokiego konia więc na pierwszy ogień poszło Microdwarf Laura×Ametyst Jewel. Małe to takie, że pierwszy kwiatek zdemontowałam prawie całkiem, drugi operację przetrwał, ale czy zapylony skutecznie to z lupą trudno dopatrzeć.

Minęło 10 dni, zawiązek nie opadł, ale i nie rośnie. Ile to jeszcze może potrwać?
Nie wiem czy nadal czekać czy próbować z kolejnym kwiatkiem.

[krabik]

Dla większej pewności, że zabieg udany, powtórzyłabym .

[Niebieski ogrod]

Jeszcze kilka dni poczekam, szukając jednocześnie odpowiedniego kwiatu do kolejnych prób.
W międzyczasie trochę istotnych szczegółów chcę doprecyzować, by następnym dać większe szanse powodzenia.