Moje dwa ary szczęścia

[kasia74]

Martuś ten ogród stary ale w większości użytkowy, jako ozdobny to dopiero sama taki z niego zrobię za jakiś czas, jak już mi jakąś koncepcja do głowy wpadnie. Póki co walczę z 2 metrowymi pokrzywami i trawą do pasa
Tak drzewka już kwitną





https://i.postimg.cc/WbcyS4TT/20250404-190613.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132/Iwona

Jolu te elementy drewniane to zakupione w marketach budowlanych też nie mam męża ani synów stolarzy, ale trzeba sobie jakoś radzić.

Ewa donice póki co stoją puste, tzn. trzymam w środku doniczki z roślinami ale można je wyjąć bez problemu.
Co do powojnika to nie mam pojęcia jak się nazywa

[marta64]

Kasiu, czasem wśród pokrzyw, coś ciekawego może wychynąć z ziemi, patrz uważnie.
Mam nadzieję, że te mrozy omijają Twój ogród, kiedy kwitnie brzoskwinia, może ma pyszne owoce.
Szybkiego powrotu wiosny!

[kasia74]

Martuś masz rację czasem z tych chaszczy można coś odkryć.
To wczorajsze odkrycie



Kwitną też kolejne drzewka owocowe

https://i.postimg.cc/Jn2TBd2Y/20250416-173142.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132/Iwona

[kasia74]

Wiosna, Wiosna, Wiosna ach to Ty

https://i.postimg.cc/VNL9QVL4/20250418-160305.jpg
https://i.postimg.cc/JnHkRVw3/20250418-160130.jpg
https://i.postimg.cc/FsVJrV66/20250418-160222.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132/Iwona
Wystarczy zaznaczyć odpowiedni rozmiar przed wysłaniem.

[kasia74]

To kilka nowych fotek

[leszczyna]

Kasiu...ogród ukwiecony pięknie ale te nocne przymrozki trochę przerażają....jak u Ciebie minęła noc z jaką temperaturą?

[kasia74]

Krysiu u mnie na szczęście było na plusie. Powinno wszystko żyć.
Takie piwonie z haszczy odgruzowalam, o mało ich kosiarką nie ścięłam.

[marta64]

Kasiu, piwonie , warto dokładnie sprawdzać chaszcze! Kto wie co tam jeszcze odkryjesz!
Kwitnące drzewa owocowe wyglądają absolutnie bajecznie, a i kwiatom aronii nie można odmówić urody .

[leszczyna]

Kasiu....piwonie z pączkami to już będziesz wiedziała jakie masz a jeżeli bèdziesz chciała zmienić im miejscówkę to wrzesień będzie najlepszą porą na przesadzenie ich i sadzimy nie za głęboko bo jak za głeboko pisadzisz to kiepsko kwitną.
Zanim odpalisz kosiarkę to zrób przegląd aby nie skosić czegoś co Cię zachwyci za miesiąc.

[ewita44]

Kasiu
Szkoda byłoby tych piwonii gdybyś je wykosiła.
Pokaż je jak zakwitną.
Kwitnące jabłonie i aronie przepiękne.
Magnolia i pigwowiec? śliczne.
Miłej i majówki.

[Wanda7]

Śliczne kwitnące drzewka maści wszelakiej!
Ja w swoich chaszczach też odkryłam co nieco - krwawnicę i jeszcze coś ładnego nieznajomego.

[kasia74]

Marto masz rację, sprawdzam, ale wyglada że już odkryłam co miałam odkryć. To ogród głównie użytkowy był.
Drzewek owocowych z 20 jest do tego z 4-5 arów przeznaczonych na warzywniak było. Ozdobnych roślin nie wiele. Są jeszcze liliowce, hibiskus, powojniki.

Krysiu dziękuję za rady, jednak jak na razie je zostawię tam gdzie są.

Ewo oj szkoda, by było ale udało się że je odkryłam.
Muszą być bardzo zahartowane bo ogród 3 lata stał zaniedbany zdany na łaskę nieba jeśli chodzi o podlewanie.

Wando dziękuję za miły wpis.

Dziś trochę pokosilismy,



Dużo jeszcze zostało



Kwitnaca pigwa

[jarha]

Kasiu, początkowo trochę byłam zdezorientowana, jakoś mi nie pasowały tytułowe 2 ary do tylu dużych drzew I krzewów Dopiero kiedy doczytałam o nowym ogrodzie, to mi się rozjaśniło
Pięknie kwitną drzewa i krzewy, a i pewnie byliny też się stopniowo objawią. Oprócz piwonii, stawiałabym na floksy, może marcinki i kto wie co jeszcze. Będę z ciekawością zaglądać.

[kuneg]

Kawał ogrodu masz teraz Kasiu.
Sporo koszenia. Jak masz blisko do ogrodu i często bywasz, to chyba zainwestowałabym w kosiarkę automatyczną.
Ciekawe, co jeszcze się objawi w zaroślach?

Pigwa ma spektakularne kwiaty. To są chyba największe kwiaty wśród drzew owocowych.
Na RODos zrobiłam sobie z takiej parasol przeciwsłoneczny i postawiłam stolik z ławkami.

Może powinnaś zmienić tytuł na „2 + 23 ary”

No i więcej zdjęć poproszę

[kasia74]

Witaj Halszko Ten ogród był głównie użytkowy, roślin ozdobnych prawie nie ma. Poza piwoniami są jeszcze róże, liliowce, jakiś hibiskus i powojniki.
Nie przeszkadza mi to bo mam spore pole do popisu i nasadzenia roślin które lubię i które mi się podobają.

Małgosiu na ogród mam niedaleko bo jakieś 9 km, id domu, ale teren bardzo nierówny, zarosniety perzem bo od conajmniej 3 lat nikt tam nic nie robił.
Pracy sporo przede mną i mężem ale po malu doprowadzimy go do porządku a każdy skoszony i wypielęgnowany kawałek cieszy.

Zostawiam kilka zdjęć z mojego 2 arowego ogrodu