Wybaczcie ciszę, ale sporo się działo. Tato zaczął chemię, ja przeszedłem swoje problemy ze zdrowiem, ale są też pozytywy. W końcu zostałem kierowcą. Jednak kumulacja wszystkiego sprawiła, że praktycznie nie mam żadnych zdjęć z jesieni i zimy. Wracam z wiosną.
Już na przedwiośniu pogoda nas nie rozpieszczała. Nocne przymrozki i wilgoć sprawiły, że część moich nowych roślin cebulowych niestety nie wyszła zbyt dobrze. Na szczęście ostatecznie nie jest najgorzej i pokażę Wam dzisiaj te rośliny, które rozpoczęły sezon w ogródku.
Zaczęło się od ciemierników już w styczniu, lecz nawet one nie oparły się nocnym mrozom i tylko część uratowała pąki kwiatowe. Później pojawiły się przebiśniegi i parę innych roślin. Pierwszy raz mamy w ogrodzie irysy żyłkowane. Z czterech zakupionych odmian wyrosły trzy, więc myślę, że i tak nie najgorzej.

Krokusy jak zwykle zaszalały, ale i wśród nich znalazły się dwie nowe odmiany. Niestety akurat one też nieco ucierpiały przez zimno i wilgoć.
Ciemiernik 'Double Ellen Pink Spotted'
Ciemiernik 'Double Ellen Pink'
Ciemiernik 'Double Ellen Green'
Ciemiernik biały
Iris reticulata 'Blue Note'
Iris reticulata 'Harmony'
Iris reticulata 'Rejoice'
Szafirek armeński
Ranniki
Krokus 'Firefly'
Krokus 'Tricolor'
