Witam forumowiczów!
Jestem niedoświadczonym ogrodnikiem, dopiero zaczynam swoją przygodę. Dwa lata temu posiałem małe sadzonki kosodrzewiny i większość w zeszłym roku puściła przyrosty i trochę się rozwinęła. Niestety niektóre zaczęły brązowieć i obumarły. W tym roku myślałem, że już te które się rozwinęły będą kontynuować swoją przygodę w moim ogródku ale:
1. Zauważyłem na dobrze rozwiniętej jakieś robaczki, pewnie mszyce lub inne dziadostwo
2. trzy drzewka mi poczerniały na środku, niektóre igły i pień i boję się, że to coś poważniejszego
3. niektóre nie wypuszczają przyrostów i jedna zaczyna brązowieć od góry (igły)
Chciałbym tym razem uratować drzewka, załączam zdjęcia i prosiłbym o porady co robić, od razu zabiorę się do działania
Drzewka były w miejscach od nasłonecznionych po bardziej zacienione, już poprzesadzałem wszystkie na nasłonecznione pozycje, bo widziałem, że dużo lepiej się rozwijają. Jakby pojawiły się dodatkowe pytania lub potrzebne były inne zdjęcia służę pomocą.
Dziękuję i czekam na wskazówki
Pozdrawiam,
