Hiacynt - wszystko o uprawie

[przemek1136]

W przyszłym sezonie zamiast w koszyczkach 10x 20 cm po 3 szt wysadzę cebule w skrzyneczkach po pieczarkach po 12 szt. Mniejsze cebule trafią na grządkę zapasową. Chyba dokupię parę odmian ale z tych tańszych. Odmiany pełne i półpełne w moich warunkach się nie sprawdzają (mają za ciężkie kwiatostany i się pokładają).

[marta64]

Ciekawe jak szybko uzyskasz kwiaty z liści? Dlaczego nie chcesz tradycyjnie rozmnożyć?

[przemek1136]

Hiacynty nie wytwarzają zbyt dużo cebul potomnych a czasami nie ma ich wcale. Drążenie lub nacinanie piętki niszczy cebulę a powstałe cebulki dorastają do optymalnej wielkości dopiero w 4-5 roku. Drążenie zbyt płytkie lub zbyt głębokie bywa nieskuteczne. Można też robić sadzonki sadzonkując łuski. Przy rozmnażaniu z sadzonek liściowych uniknę zniszczenia cebul. Okres wytwarzania mini cebul trwa ok. 3 miesięcy. Po ilu latach zakwitną tego nie będę wiedział dopóki nie spróbuję. Ponadto nie wszystkie odmiany da się rozmnażać tą metodą.

[ewita44]

Moje w tym roku, nigdy nie wykopywane z ziemi.





















W różnych kątach mojej działki. Może kiedyś zrobię im jedno miejsce i będzie wielka, kolorowa plama na grządce.

[przemek1136]

Nawet nie wiedziałem, że mam różowo kwitnącą odmianę o pełnych kwiatach. Muszę ustalić jak się nazywa.

[LidkaM]

Już niedługo zakwitną. W tym sezonie zamierzam je pogrupować jeśli nie odmianami to przynajmniej kolorami.

Dwa pytania:
1. Co to za roślina rośnie obok hiacyntów z tymi gwiazdkowatymi liśćmi?
2. Jak dokładnie będziesz próbował rozmnożyć hiacynty z sadzonek liściowych? Też bym chętnie spróbowała.

[Szczurbobik]

Ja odpowiem na pierwsze pytanie Ta roślina to rannik.

[LidkaM]

Ach, rzeczywiście! Dziękuję! To jedno z moich poszukiwanych. Mam cieszyniankę wiosenną, trochę podobna, ale jednak nie to samo ;)

[przemek1136]

W końcu się zmobilizowałem i wykopałem hiacynty. Jak podeschną to się zorientuję co mam i co warto dokupić.

[Szczurbobik]

A mi właśnie zakwitł hiacynt. Po raz drugi w tym roku

[Maurycy95]

U mnie hiacynty rosną już od kilku lat, sadzę je zawsze pod koniec września. Próbowałem kiedyś pędzić w domu, ale jednak to w ogrodzie mają najwięcej uroku. Co do nawożenia, to zauważyłem, że sporo daje zastosowanie delikatnego nawozu fosforowo-potasowego jesienią (takiego jesiennego do cebulowych), lepiej się wtedy ukorzeniają i jakoś lepiej zimują. Wiosną wspomagam je trochę azofoską, ale nie za dużo.

[Szczurbobik]

Przygotowuję się do reorganizacji rabaty przed domem. Kiedyś rosły tam tulipany, niestety atak nornic dwa lata temu spowodował ich zanik. Obecnie w glebie są cebule min. hiacyntów. Mam zamiar wybrać część ziemi i uzupełnić nową. Czy jeśli bym teraz wykopała hiacynty i od nowa zasadziła, nic im nie będzie? Mogę część z hiacyntami też pominąć i nic w tym miejscu nie robić. Jak lepiej?

[przemek1136]

Według mnie lepszym rozwiązaniem jest wykopanie cebul. Jeżeli nie widać jeszcze korzeni przy cebulach to z ponownym sadzeniem można poczekać do początków października a jeżeli korzonki zaczęły się już pojawiać to trzeba będzie sadzić jak najszybciej po wykopaniu nie dając przeschnąć cebulom (można na krótko przetrzymać w wiadrze/skrzynce przysypane wilgotną ziemią. Ja sadzę po 12-15 cebul w plastikowych skrzynkach po pieczarkach. Po przymrozkach na wierzchu gleby kładę gałązki świerka (utylizacja świątecznych choinek).

[Szczurbobik]

Dzięki