Chirurgia drzew - PORADY
- Baltazar
- 500p
- Posty: 888
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Nic. To poprawnie zarastająca się rana. Po roku/dwóch nie będzie po niej śladu.
Re: Chirurgia drzew - PORADY
To jest kalus, czyli tkanka roślina którą rośliny próbują "zalać" rany. Normalny mechanizm łatania uszkodzeń przez drzewo. Na gałęziach przybiera taką formę, potem na wierzchu zabliźnionej rany zacznie wykształcać normalne warstwy drewna, kambium i łyka.
Na brzoskwiniach/nektarynach oznaką problemów chyba raczej byłaby ciemniejsza i chropowata bądź pękająca zgrubiała kora, po prostu sczerniała kora, nekroza (powiększający się placek wyschniętej kory naokoło rany) albo wyciek gumy.
Na brzoskwiniach/nektarynach oznaką problemów chyba raczej byłaby ciemniejsza i chropowata bądź pękająca zgrubiała kora, po prostu sczerniała kora, nekroza (powiększający się placek wyschniętej kory naokoło rany) albo wyciek gumy.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4390
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Można jej pomóc i zamalować Miedzian'em 350SC
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Jeśli pojawiają się wycieki żywicy zawsze można założyć, że to nic normalnego. Wiem, wielu posiadaczy drzew pestkowych uważa pewnie, że taki widok to codzienność i norma. Otóż nie, żywica wycieka przez nieciągłości wiązek przewodzących i ochraniającej je tkanki. To może być wynik mrozu, a może być wynik żerowania patogenów. W obu przypadkach należałoby nieco "odkryć" co tam się głębiej dzieje, czy to zimowa nekroza, czy to wspomniany wcześniej rak bakteryjny. W obu przypadkach trzeba usunąć martwą lub porażoną tkankę aż do czystego drewna, jest na forum o podobnej tematyce ale nakierunkowanym na SADOWNICTWO temat "rak bakteryjny czereśni Burlat". I zdjęcia z oczyszczonej i zabezpieczonej rany. Niestety nie jest ona doczyszczona poprawnie, bo wszystkie te ciemne fragmenty tkanek powinny zniknąć. I krawędź między drewnem a łykiem powinna być taka jak po lewej stronie, z prawej i z góry nadal widać niestety fragmenty porażone. Kiedyś opartywano takie rany funabenem i robił fenomenalną robotę, ale słyszałem, że obecnie to już nie ten sam funaben co kiedyś. Nasza kochana biurokracja znowu widocznie zakazała jakiejś skutecznej substancji czynnej...
I teraz uwaga - jeśli mamy podejrzenie, że coś jest nie tak... nie bójmy się wziąć zdezynfekowany nóż i naciąć korę do drewna i zobaczyć, czy tkanka jest zdrowa. Ranę można zabezpieczyć i będzie dobrze. Jak coś wykryjemy będzie dobrze. A jak zaniedbamy, machniemy ręką... no to już potem może dobrze nie być.
I teraz uwaga - jeśli mamy podejrzenie, że coś jest nie tak... nie bójmy się wziąć zdezynfekowany nóż i naciąć korę do drewna i zobaczyć, czy tkanka jest zdrowa. Ranę można zabezpieczyć i będzie dobrze. Jak coś wykryjemy będzie dobrze. A jak zaniedbamy, machniemy ręką... no to już potem może dobrze nie być.
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 28 mar 2021, o 04:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Dziękuję Ci bardzo za obszerną odpowiedź!